Back to top
Publikacja: 05.09.2023
XXXVI konferencja Europa Karpat. Wizje rozwoju Polski – sens przemian
Polityka

– Obecne czasy to okres przełomowy, między innymi ze względu na wojnę czy przemiany, które się dokonują w porządku globalnym – zauważył europoseł Zdzisław Krasnodębski. – Z jednej strony mamy zagrożenie wojną wzdłuż naszych granic, a z drugiej strony następuje proces federalizacji Unii Europejskiej – stwierdził europoseł Krasnodębski. W jaki sposób strategia rozwoju kraju została zdeterminowana przez pandemię, agresję Rosji na Ukrainę czy wzrost inflacji? Jak budować elity i krzewić gospodarczy patriotyzm? To tylko niektóre kwestie, o których dyskutowali uczestnicy ostatniego wtorkowego panelu zorganizowanego w ramach konferencji Europa Karpat.


Na zdjęciu od lewej: prowadzący dyskusję Zdzisław Krasnodębski, poseł do Parlamentu Europejskiego, Marek Konarzewski, prezes Polskiej Akademii Nauk, Henryk Domański, socjolog, profesor nauk humanistycznych oraz Maciej Szymanowski, dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. W. Felczaka. Fot. Łukasz Błasikiewicz/Kancelaria Sejmu


Europoseł Zdzisław Krasnodębski zauważył, że w nadchodzących wyborach ścierają się co najmniej dwie wizje Polski. – To z jednej strony wizja Polski suwerennej i podmiotowej (...), a z drugiej strony wizja Polski opierającej się o jakieś imperium – stwierdził prof. Krasnodębski. Zauważył on także, że na przełomie lat 80. i 90. Polska była gospodarczym bankrutem, tymczasem dziś w przoduje w statystykach i jest porównywana do najbardziej rozwiniętych krajów Europy. – W pewnym sensie szokiem była również skala naszych ostatnich zakupów zbrojeniowych (...). To symboliczny akt gospodarczej emancypacji – zaznaczył europoseł.

Prezes Polskiej Akademii Nauk Marek Konarzewski zauważył, że do budowy elit kraju konieczne są jeszcze większe inwestycje w edukację (obecnie wynoszą one 1 proc. PKB rocznie, czyli zdaniem prof. Konarzewskiego co najmniej dwa razy za mało). – Suwerenność musi się opierać na budowie suwerennych elit ekonomiczno-intelektualnych – stwierdził. – W 2015 roku został ogłoszony bardzo istotny dokument: Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju (...). Trochę boleję, że te idee już nas nie porywają. Tymczasem kierunek w nim zawarty jest w dalszym ciągu aktualny. Potrzebna jest nam taka stabilna wizja, jeśli myślimy o sensie przemian – zauważył Marek Konarzewski, prezes Polskiej Akademii Nauk, dodając, że przydałaby się teraz Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju 2.0. 

Polacy gotowi na suwerenność?

Socjolog Henryk Domański zwracał uwagę, że z jego badań wynika, iż zdecydowana większość Polaków docenia patriotyzm oraz suwerenność jako element polityki polskiego rządu. – Na początku lat 90. kwestia patriotyzmu narodowego czy suwerenności nie była rozpatrywana. Właściwie wprowadził ją dopiero PiS w 2005 roku. Później była zastopowana (...). Od ośmiu lat obserwujemy renesans dążeń do suwerenności. Przy czym zachowanie całkowitej suwerenności jest niemożliwe. Chyba że zastopujemy Niemcy lub Parlament Europejski w polityce podporządkowania innych krajów – oznajmił prof. Henryk Domański, zauważając, że jeśli zakończy się wojna u granic Polski, to ten patriotyzm na pewno osłabnie. – Suwerenność niemal w stu procentach jest możliwa w patriotyzmie gospodarczym – dodał profesor Domański. 

Socjolog z Polskiej Akademii Nauk zauważył także, że obecny rząd realizuje obecnie model państwa opiekuńczego. – Ja bym powiedział, że do Polski jak najbardziej pasuje teoria zrównoważonego rozwoju (...). To próba okiełznania wykładniczego rozwoju gospodarki, która może być zagrożeniem dla klimatu czy struktury społecznej, bo pęd za szybkim rozwojem nie może być celem samym w sobie – zaznaczył profesor Henryk Domański, zwracając uwagę na bardzo wysoki odsetek rolników w społeczeństwie. – Coś z tym trzeba zrobić – podkreślił.

Zagrożenie na Wschodzie i na Zachodzie

Do pytania o rosnące ambicje Polski i innych krajów regionu Europy Środkowej odniósł się profesor Maciej Szymanowski. – Na wschodzie mamy państwo, które nawet nie robi tajemnicy z tego, że bardzo mu się nie podoba suwerenna Polska (...). Na zachodzie oglądamy dążenie do przekształcenia unii gospodarczej w unię polityczną. (...) Dla nas Polaków zagrożenie na Wschodzie i na Zachodzie to nic nowego. Bo kiedy było inaczej? Bez wątpienia Węgrzy czy Czesi są tą sytuacją bardziej zaskoczeni. I patrzą na nas i na naszą reakcję. (...) My jednak od wieków żyjemy między mocarstwowymi zapędami Wschodu i Zachodu. Polska wyróżnia się na szczęście w Europie stabilnością rządów. Stabilność wyrażaną ciągłością rządu. Nasz kraj jest prowadzony według przemyślanej wizji od lat. To jest duża wartość, która jest odnotowywana za granicą – zauważył prof. Maciej Szymanowski, dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka, zwracając uwagę, że w Bułgarii, Rumunii, Czechach etc. rządy nie są tak stabilne jak w Polsce i są albo mniejszościowe albo oparte o większość złożoną z pięciu czy nawet siedmiu partii.

Szef Instytutu Felczaka podkreślał również wagę październikowych wyborów parlamentarnych w Polsce dla przyszłości regionu. – To, czy Polska będzie nadal miała stabilny rząd, będzie niezwykle ważne dla wszystkich w naszym regionie Europy – podkreśli profesor Szymanowski.

Ekspert ds. Europy Środkowej odniósł się również do kwestii gospodarczych. – Przykład Polski oraz innych państw Trójmorza, Europy Środkowej czy Grupy Wyszehradzkiej (...) pokazuje, że w krótkim okresie wstrząsów gospodarczych, w ostatnich dziesięcioleciach to właśnie ta część Europy rozwija się mniej więcej dwa, trzy razy szybciej niż kraje na zachodniej części Starego Kontynentu, właśnie ta część Europy jest najmniej zadłużoną częścią Unii Europejskiej i to w tej części Europy obserwujemy największy awans w wynikach edukacji – zauważył Maciej Szymanowski, prognozując, że jeśli nie wydarzy się nic dramatycznego, to najbliższa dekada będzie bardzo dobrym okresem dla dalszego rozwoju Europy Środkowej.

(J)