Prezydent Andrzej Duda przyjął dziś w Belwederze prezydent Węgier. Katalin Novák właśnie Polskę wybrała na cel swojej pierwszej zagranicznej podróży w charakterze głowy państwa. – To, że pani prezydent podjęła decyzję o tym, aby pierwsze swoje kroki skierować do Polski, do Warszawy, jest dla mnie znakiem tego, że przyjaźń pomiędzy Polską a Węgrami, pomiędzy prezydentami Polski i Węgier, będzie kontynuowana. Przyjmuję to z wielką radością – oznajmił prezydent Duda. – Przybywam do Warszawy z wielką miłością w sercu. Było dla mnie oczywiste, że w pierwszą zagraniczną podróż muszę wybrać się właśnie tutaj – oświadczyła prezydent Węgier, zwracając uwagę na trwającą od tysiąca lat przyjaźń między oboma narodami.
Rozmowy prezydentów Węgier i Polski, Katalin Novák i Andrzeja Dudy, trwały istotnie dłużej, niż przewidywano w programie. Fot. Leszek Szymański / PAP
– Mogę śmiało powiedzieć, że oboje z panią prezydent jesteśmy ludźmi pochodzącymi ze świata podobnych wartości, podobnych ideałów i taki świat chcemy urzeczywistniać swoją działalnością publiczną i polityczną. Nie sądzę więc, aby w aspekcie fundamentalnych wartości były między nami jakiekolwiek spory czy nieporozumienia. Sądzę, że mogę też powiedzieć, iż zapewne w swoich krajach będziemy realizować podobną politykę – oznajmił Andrzej Duda podczas konferencji prasowej po rozmowach prezydentów. Spotkanie trwało o wiele dłużej, niż pierwotnie planowano, na co uwagę publicznie zwrócił sam prezydent Polski. – Oboje stoimy na chrześcijańskich fundamentach. Bardzo ważna jest dla nas nasza wiara i przekonanie o potrzebie ochrony rodzin – zaznaczyła z kolei prezydent Węgier.
Przyjaźń polsko-węgierska
– Najwięcej czasu zajęło nam omówienie tematów bieżących, które są związane z dzisiejszą polityką, i to z tą najtrudniejszą polityką, najcięższego gatunku. To są kwestie związane z pewnym impasem, w którym znajdują się oba nasze kraje, nasza część Europy i cały uczciwy i demokratyczny świat. Jest on oczywiście związany z wojną na Ukrainie, z rosyjską napaścią na Ukrainę i wszystkim tym, co ona spowodowała w świecie, który wydawał się poukładany – stwierdził prezydent Duda. – Nie ukrywam, że w tych aspektach, i utwierdza mnie w tym rozmowa z panią prezydent, sytuacja Polski jest politycznie znacznie prostsza niż sytuacja Węgier. Związki Węgier z Rosją, także te związki o charakterze fundamentalnym dla węgierskiej gospodarki, są bardzo silne i bardzo trudne do szybkiej zmiany. W Polsce jest to dziś znacznie prostsze – tłumaczył polski prezydent, dodając, że polityka dywersyfikacji dostaw energii, gazu, ropy naftowej i energii elektrycznej, którą polskie władze z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego zaczęły dość dawno, stawia Polskę w o wiele łatwiejszej sytuacji wobec jakiegokolwiek rosyjskiego szantażu. – Twarde efekty tej polityki obserwują państwo teraz, gdy Rosja odcięła bezpośrednie dostawy gazu do Polski, a okazuje się, że byliśmy w stanie poradzić sobie z tą sytuacją i gaz do Polski jest dostarczany alternatywnymi drogami. Niestety, Węgrzy takiego komfortu nie mają. Nie mają takiego poziomu bezpieczeństwa energetycznego i możliwości dywersyfikacji dostaw, jaki my zdążyliśmy sobie zapewnić – podkreślił prezydent Duda.
Andrzej Duda zauważył również, że Katalin Novák jest następczynią prezydenta Jánosa Ádera, z którym przyjaźnił się przez obie jego kadencje.– To, że pani prezydent podjęła decyzję o tym, aby pierwsze swoje kroki skierować do Polski, do Warszawy, jest dla mnie znakiem tego, że przyjaźń pomiędzy Polską a Węgrami, pomiędzy prezydentami Polski i Węgier, będzie kontynuowana. Przyjmuję to z wielką radością – podkreślił polski prezydent. – Przybywam do Warszawy z wielką miłością w sercu. Było dla mnie oczywiste, że w pierwszą zagraniczną podróż muszę wybrać się właśnie tutaj – oświadczyła prezydent Węgier, zwracając uwagę na trwającą już od tysiąca lat przyjaźń między oboma narodami.
Sankcje i bezpieczeństwo energetyczne
Andrzej Duda rozmawiał z Katalin Novák na temat szóstego pakietu sankcji wobec Rosji i przekonywał węgierską odpowiedniczkę do tego, że jest on potrzebny w kontekście wojny, którą Rosja rozpoczęła na Ukrainie. – Pani prezydent doskonale to rozumie. Nikt z nas nie ma wątpliwości, że tę wojnę, tę rosyjską agresję, trzeba zatrzymać i należy starać się to zrobić środkami jak najbardziej pokojowymi, wykorzystywanymi przez międzynarodową wspólnotę. Takimi środkami są sankcje. Mam nadzieję, że będzie możliwość wynegocjowania, także z władzami węgierskimi, takiego pakietu sankcji, który będzie mógł być zastosowany – zauważył prezydent Duda. Jak dodał, Węgrom będzie bardzo trudno prowadzić działania dywersyfikacyjne, które są związane z poważnymi inwestycjami, jeżeli fundusze unijne na odbudowę będą dla Węgier, podobnie jak dla Polski, nadal zablokowane. – Powiedzmy dzisiaj otwarcie: bezpieczeństwo energetyczne Węgier to także bezpieczeństwo energetyczne Unii Europejskiej – dodał prezydent, apelując do Komisji Europejskiej o weryfikację prowadzonej przez Brukselę polityki.
– Absolutnym interesem Węgier jest dywersyfikacja źródeł energii, co jest nam niezbędne do suwerenności. Prosimy prezydenta Dudę o wsparcie w rozmowach z Komisją Europejską o wypłacie środków należnych Węgrom w ramach funduszu odbudowy. Do tej pory Polacy i Węgrzy byli bliskimi sojusznikami i przyjaciółmi. Nie pozwolimy nikomu zniszczyć naszej przyjaźni – podkreśliła pani prezydent.
Prezydenci Polski i Węgier rozmawiali również o pomocy dla Ukrainy, zwłaszcza o pomocy humanitarnej, w tym o pomocy udzielanej uchodźcom z Ukrainy, którzy przybywają do obu krajów. W Polsce mieszka obecnie około dwóch milionów ukraińskich uchodźców, ale przez granicę ukraińsko-polską przeszło ponad trzy miliony osób uciekających przed wojną. Granicę znacznie mniejszych od Polski Węgier przekroczyło już ponad 700 tysięcy uchodźców z Ukrainy. – Oba nasze kraje nie otrzymują jednak wsparcia europejskiego na realizację programu wspierającego uchodźców w naszych krajach. Niestety, nie mam żadnych wątpliwości, że tego typu polityka podważa jedność europejską – zaznaczył prezydent Duda, zapewniając Ukraińców, że Polska udzieli im pomocy niezależnie od decyzji podejmowanych przez Komisję Europejską i inne unijne instytucje. – Już od 83 dni toczy się wojna rozpoczęta przez rosyjską agresję. Jestem matką trojga dzieci i jestem bardzo mocno wstrząśnięta wszystkimi obrazami z toczącej się wojny. Zaraz po wybuchu wojny spędziłam cztery dni na granicy ukraińsko-węgierskiej. Widziałam rodziny, które zostały rozdzielone przez wojnę, i kobiety, których mężowie i synowie muszą brać udział w walkach. Jestem tym poruszona zarówno jako matka, jak i jako prezydent – zaznaczyła prezydent Novák, przypominając, że podczas swojej niedawnej inauguracji w dziesięciu punktach wyłuszczyła najważniejsze elementy polityki Węgier w obecnej sytuacji.
– Ukraina broni teraz bram do Europy – zauważyła Katalin Novák i zwróciła uwagę na ogromną liczbę uchodźców, których fala płynie do Polski i do Węgier. Podkreśliła także, że zarówno rządy w Warszawie i w Budapeszcie, jak i zwykli Polacy i Węgrzy ruszyli na pomoc Ukraińcom. Prezydent Węgier zauważyła, że pierwsza pomoc, która przybyła do Buczy, pochodziła właśnie z Węgier.
Katalin Novák i Andrzej Duda rozmawiali również o współpracy w ramach NATO i w ramach Trójmorza (oboje będą w czerwcu uczestniczyć w siódmym szczycie Trójmorza w Rydze). – Wierzę, że nasza współpraca we wszystkich dziedzinach będzie układała się jak najlepiej – oznajmił prezydent Polski. Głowa węgierskiego państwa zwróciła również uwagę na problem zbyt małej dzietności w krajach Unii Europejskiej. – Dlatego zarówno Polska, jak i Węgry podejmują działania mające na celu ułatwienie zakładania rodzin i podejmowania decyzji o posiadaniu dzieci. Chronimy życie i chronimy dzieci. Chcemy im zapewnić bezpieczeństwo i nie pozwolimy odebrać rodzicom prawa do ich wychowania – dodała prezydent Węgier, która podczas wtorkowej wizyty oddała hołd przed pomnikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Prezydent Węgier z premierem Mateuszem Morawieckim. Fot. Leszek Szymański / PAP
Pierwsza w historii kobieta na stanowisku prezydenta Węgier podczas wizyty w Warszawie spotkała się również z premierem Mateuszem Morawieckim oraz z marszałek Sejmu Elżbietą Witek. Odwiedziła również Szkołę Sióstr Nazaretanek w Warszawie, gdzie z prezydenckiego funduszu przekazała 5 mln forintów na wsparcie dla ukraińskich dzieci, które uczą się w tej placówce.
(JAP)
Minister Katalin Novák w Klubie F: chcemy, aby młodym ludziom było łatwiej zakładać rodziny
