Zawodnicy z 22 drużyn, które do Budapesztu zjechały z wielu krajów świata, zakończyli rywalizację w pierwszej części 39. edycji Karpackiego Wyścigu Kurierów. Prestiżowa szosowa impreza dla kolarzy w wieku do lat 23, w Polsce popularnie nazywanych „orlikami”, rozpoczęła się punktualnie o godz. 19:20 prologiem w przemysłowej dzielnicy Csepel. Zwyciężył Włoch Nicolo Buratti z Cycling Team Friuli ASD, drugi był Niemiec Mika Heming, a trzeci Chorwat Fran Miholjević. Kolejny etap na Słowacji.
Na podium zwycięzca Włoch Nicolo Buratti z Cycling Team Friuli ASD, zdobywca drugiego miejsca Niemiec Mika Heming z ATT Investments oraz – na najniższym stopniu – Chorwat Fran Miholjević z Cycling Team Friuli ASD. Między stopniami podium (od lewej) dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. W. Felczaka oraz Lénárd Borbély, burmistrz budapeszteńskiej dzielnicy Csepel, w której odbył się wyścig. Fot. JAP
Karpacki Wyścig Kurierów jest obecnie największą i najbardziej prestiżową w Europie imprezą dla młodych kolarzy. Rywalizacja w przemysłowej dzielnicy Budapesztu na płaskiej trasie, o długości 2050 m, była wyjątkowo zacięta. Tuż za 20-letnim Włochem Nicolo Burattim z Cycling Team Friuli ASD, który budapeszteńską czasówkę pokonał w czasie 2:19.412, prolog ukończył Niemiec Mika Heming z drużyny ATT Investments (2:19:925). Trzecie miejsce, ze stratą niemal dwóch sekund do zwycięzcy, zdobył Chorwat Fran Miholjević z Cycling Team Friuli ASD (2:21.004). Miejsce tuż za podium zajął Duńczyk Marckus Njor (2:22.050) z IBT-BH Carl Ras. Piąty wynik dnia wywalczył Austriak Alexander Hajek z Austria National Team. W pierwszej dziesiątce znalazło się jeszcze dwóch Duńczyków z IBT-BH Carl Ras Frederik Thomsen oraz Kasper Due Kaspersen. Najlepszy z Polaków – Kacper Majewski z GKS Cartusia w Kartuzach Bike – w piątkowej klasyfikacji zajął 10. miejsce z czasem 2:23.017.
W tegorocznym wyścigu zabrakło reprezentacji Ukrainy – która z powodu wojny z Rosją nie mogła wziąć z nim udziału – ale w Budapeszcie udało się wystartować dwóm ukraińskim kolarzom. Maksym Bilyi z UC Monaco uzyskał na tyle dobry czas, że przez pierwszą część wyścigu był nawet na prowadzeniu. W wyścigu wystartował również Yuriy Shcherban z LUKS Trójki Piaseczno.
Po prologu czterech kolarzy wyróżniono koszulkami. Poza zdobywcami pierwszym trzech miejsc (np. Nicolo Buratti otrzymał białą koszulkę Wacława Felczaka oraz koszulkę zieloną), żółtą koszulkę otrzymał od prof. Arkadiusza Adamczyka Norweg Marckus Njor.
– Bardzo się cieszę, że wygrałem ten prolog. Karpacki Wyścig Kurierów to prestiżowy wyścig i moja drużyna co roku w nim startuje. Poziom współzawodników jest wysoki. A wysokie miejsca w klasyfikacji generalnej to przepustka do zawodowego kolarstwa. Słyszałem też, że w wyścigu tym wygrywało wielu kolarzy, którzy następnie wygrywali profesjonalne wyścigi dla zawodowców. Mam nadzieję, że mnie też uda się odnieść podobny sukces – powiedział w rozmowie z Kurier.plus zwycięzca prologu Włoch Nicolo Buratti.
Zawodnicy biorący udział w budapeszteńskim etapie wyścigu startowali spod bramy zakładów Csepel–Művek, skąd w roku 1920 wyjeżdżały do Polski transporty z amunicją dla żołnierzy walczących z bolszewikami.
W tym roku Karpacki Wyścig Kurierów, po raz pierwszy po zakończeniu pandemii COVID-19, przejeżdża przez trzy państwa: Węgry, Polskę oraz Słowację. W sobotę zawodnicy dostali dzień oddechu na transfer. Kolejne etapy odbędą sią 1, 2 oraz 3 maja.
Przed startem niektórzy woleli trening na rowerach stacjonarnych, podczas gdy inni...
...ćwiczyli już finisz na mecie.
Fot. JAP (4)