Węgierscy parlamentarzyści miażdżącą większością głosów poparli dzisiaj szwedzki wniosek o dołączenie do Sojuszu Północnoatlantyckiego. – To historyczny dzień – oświadczył po głosowaniu w Budapeszcie premier Szwecji. – Jedyne, czego możemy być pewni, to fakt, że Rosja nie będzie zadowolona z członkostwa Szwecji w NATO – oznajmił Ulf Kristersson.

Wynik głosowania w sprawie szwedzkiego wniosku o przyjęcie do NATO na ekranie podczas posiedzenia węgierskiego parlamentu w Budapeszcie 26 lutego. Fot. ZOLTAN MATHE/MTI/PAP/EPA

Podczas poniedziałkowego głosowania za rozszerzeniem sojuszu o Szwecję zagłosowało 188 posłów. Przeciwko było jedynie sześciu członków partii Ruch Naszej Ojczyzny (Mi Hazánk). Węgry to ostatni kraj członkowski NATO, którego parlament wyraził oficjalną zgodę na akcesję Szwedów do sojuszu. 

Poniedziałkowe głosowanie zakończyło ponad 18-miesięczny okres oczekiwania na formalną ratyfikację szwedzkiej prośby. Rząd w Budapeszcie wniosek Szwecji przekazał bowiem już w lipcu 2022 roku. Tak długa zwłoka sprawiła, że na węgierskie władze otwarcie naciskali pozostali sojusznicy z NATO, w tym Polska. 

23 stycznia 2024 roku szwedzki wniosek jako przedostatni ratyfikowali tureccy parlamentarzyści, po czym zgodę wyraził również prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan.

Szwecja będzie 32. członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jej członkostwo strategicznie wzmacnia NATO i zwiększa możliwości militarne sojuszu. Szwedzka armia dysponuje bowiem nowoczesnymi okrętami podwodnymi oraz produkowanymi przez SAAB myśliwcami Gripen. Szwecja już w tym roku zamierza osiągnąć minimalny próg inwestycji w obronność na poziomie 2 proc. PKN. 

(J)