To prawdziwa gratka dla miłośników zarówno malarstwa Vincenta van Gogha, jak i nowoczesnych technologii. W węgierskiej stolicy w weekend otwarto multimedialną wystawę zatytułowaną „Van Gogh. The Immersive Experience”. Nie ma na niej żadnych oryginalnych obrazów artysty. Są za to nowoczesne projektory, zestawy gogli do podziwiania dzieł w wirtualnej rzeczywistości oraz pokazy łączące obrazy z efektami dźwiękowymi. Wystawa otwarta będzie do 30 czerwca.

Autoportret. Vincent van Gogh, 1887 rok. Fot. Peter Barritt / Avalon/PAP/Avalon

Organizatorzy wystawy otwartej w weekend w BOK Sports Hall w Budapeszcie zachęcają, aby „zanurzyć się w arcydziełach artysty” podczas cyfrowych pokazów jego największych dzieł. Nowoczesne technologie pozwalają bowiem zwiedzającym na wejście do świata stworzonego przez słynnego holenderskiego malarza, w tym oczywiście do rzeczywistości przepełnionej polami słoneczników. Na zwiedzanie zdaniem organizatorów warto zaplanować minimum  godzinę.

Podobna wystawa wzbudziła duże zainteresowanie w różnych krajach świata. W Warszawie, Nowym Jorku, Berlinie, Londynie, Singapurze czy Seulu obejrzało ją ponad 20 milionów widzów. W Polsce wystawę „VAN GOGH & Friends – The Immersive Experience” można oglądać w warszawskim Soho Art Center (ul. Mińska 63) do 3 marca 2024.

(J)