Back to top
Publikacja: 05.01.2024
Kim byli mędrcy ze Wschodu? Trzech Króli, Vízkereszt, czyli Epifania
Obyczaje

W Kościele łacińskim Święto Objawienia Pańskiego, zwane popularnie świętem Trzech Króli, a na Węgrzech Vízkereszt, obchodzone jest 6 stycznia. Jest to drugie najstarsze, po Zmartwychwstaniu Pańskim, święto w Kościele katolickim.

Wikimedia/Bartolomeo Murillo/Domena Publiczna

Słowo Epifania (lub Teofania), czyli Objawienie, pochodzi z języka greckiego (epifaneia) i oznacza ukazanie się Boga, objawienie się Go poprzez znaki zrozumiałe dla ludzkich zmysłów. Uroczystość obchodzona jest na pamiątkę kilku wydarzeń, w czasie których Bóg objawił swą boskość człowiekowi, dał się mu poznać. Należą do nich pokłon Mędrców ze Wschodu, którzy oddali cześć Bogu w Betlejem, idąc za znakami i swym przekonaniem, choć wcześniej nie mogli znać opowieści o Mesjaszu; chrzest Jezusa w Jordanie oraz cud w Kanie Galilejskiej. Z czasem na Zachodzie celebracja dwóch ostatnich wydarzeń została przeniesiona na inne dni w postaci odrębnych świąt, zaś 6 stycznia obchodzi się przede wszystkim jako wspomnienie pokłonu Mędrców. Świętowanie Objawienia Boga widocznego we wszystkich momentach z życia Jezusa na ziemi, obchodzone jest natomiast wciąż w Kościołach wschodnich. Na Wschodzie, z racji innych dat w kalendarzu juliańskim, Epifania przypada 19 stycznia.

Tradycja mówi, że do stajni, gdzie narodził się Jezus, przybyło trzech monarchów, królów ze Wschodu. W tekstach greckich określa się ich jako magów (magoi), co nie oznacza jednak, że parali się magią, lecz, że byli ludźmi uczonymi, znającymi się na ruchu gwiazd i umiejącymi wyczytać np. nadchodzące zmiany w pogodzie z przyrody i pór roku.

Wikimedia/James Tissot/Domena Publiczna

Nie mamy żadnych informacji, ilu mędrców podążało za gwiazdą do Betlejem. O trzech postaciach mówi tradycja, która narodziła się w średniowieczu – być może od ilości darów (mirry, kadzidła i złota), które mędrcy przynieśli Nowonarodzonemu Jezusowi. Wcześniej, a w niektórych miejscach także i później, mówiono o dwóch, sześciu, a nawet dwunastu magach. Imiona Kacper, Melchior i Baltazar (po węgiersku to Gáspár, Menyhért, Boldizsár) wywodzą się prawdopodobnie z greckiego manuskryptu sporządzonego w Aleksandrii około 500 r., który został przetłumaczony na łacinę pod tytułem „Excerpta Latina Barbari”. Imion tych używa się na Zachodzie od średniowiecza, lecz tak naprawdę nie mamy żadnej pewnej wiedzy o tym, jak monarchowie się nazywali. W sztuce Kacper ukazywany jest najczęściej jako człowiek starszy ofiarujący Jezusowi złoto, Melchior jako człowiek w średnim wieku, darujący Jezusowi kadzidło, zaś Baltazar najczęściej jako czarnoskóry młodzieniec, który składa w darze mirrę. Jak się nie raz wskazuje, dary, które przynieśli magowie nie są to podarunki, które składa się królowi. Przedmioty te mają znaczenie religijne, co oznacza być może, że mędrcy widzieli w Nowonarodzonym Jezusie kogoś więcej, niż tylko ziemskiego władcę (pisał o tym np. Jan Chryzostom).

Niestety nie wiemy też, skąd dokładnie pochodzili mędrcy. Pewien ślad badacze odnajdują w dużo wcześniejszych, niż wydarzenia z Betlejem, słowach z Księgi Proroka Izajasza, gdzie czytamy: „I pójdą narody do twojego światła, królowie do blasku twojego wschodu (…). Wtedy zobaczysz i promienieć będziesz, a serce twe zadrży i rozszerzy się, bo do ciebie napłyną bogactwa zamorskie, zasoby narodów przyjdą ku tobie. Zaleje cię mnogość wielbłądów – dromadery z Madianu i z Efy. Wszyscy oni przybędą z Saby, zaofiarują złoto i kadzidło, nucąc radośnie hymny na cześć Pana.” (Iz 60, 1-6).

XX-wieczny Historyk Anders Hultgård przedstawił niegdyś tezę, że na ewangeliczną opowieść o mędrcach miała wpływ perska legenda o magach, która mówiła o pojawieniu się gwiazdy zapowiadającej narodziny wielkiego władcy. Kiedy w 614 r. Persowie najechali Ziemię Świętą rozpoznali na mozaikach w Świątyni Jerozolimskiej znanych im magów, dzięki czemu zrezygnowali ze zniszczenia Świątyni.

O Trzech Królach, jak widać, prawie nic tak naprawdę nie wiemy. Co stało się z nimi, kiedy opuścili Betlejem? Niektóre przekazy mówią, że nawrócili się na chrześcijaństwo, a później zginęli śmiercią męczeńską. Ich miejsce pochówku nie jest znane, choć Marco Polo twierdził, że podczas podróży po Azji widział to miejsce niedaleko Teheranu. Rzekome relikwie mędrców odnalazła Helena, matka cesarza Konstantyna Wielkiego w czasie pielgrzymki do Ziemi Świętej. Obecnie znajdują się one w katedrze w Kolonii.

 

Wikimedia/El Greco/Domena Publiczna

Epifania była obchodzona niemal od zarania dziejów Kościoła. Pierwsze wzmianki o jej świętowaniu na Wschodzie pojawiają się u Klemensa Aleksandryjskiego ok. 212 r. Na Zachodzie pierwsze informacje o tej uroczystości pochodzą zaś z ok. 361 r.

Z czasem do kościelnych obchodów jednej z najważniejszych uroczystości dla chrześcijan, doszły obchody tradycyjne, ludowe. Oskar Kolberg pisał, że „dawniej po powrocie z kościoła wierni kadzidłem okadzali mieszkania, a kredą gospodarz wraz z całą rodziną kreślił z powagą na drzwiach wejściowych inicjały Trzech Króli K + M + B”. Można spotkać także nieco inną pisownię: C + M + B, co oznacza „Christus mansionem benedicat”, czyli: „Niech Chrystus błogosławi to mieszkanie”.

Na Węgrzech, podobnie jak w Polsce, Objawienie Pańskie to początek okresu karnawału. Węgierska nazwa Vízkereszt nawiązuje do poświęcenia wody, który to obrzęd praktykowany był kiedyś także w Polsce. 6 stycznia na Węgrzech księża święcą wodę, którą później wierni zabierają do domów i kropią nią swoje mieszkania z prośbą o błogosławieństwo Boże na cały rok. Na drzwiach także umieszcza się napis C + M + B. W naszych krajach organizowane są tego dnia procesje Trzech Króli.

Anna Szczepańska