Back to top
Publikacja: 10.12.2023
Premier Węgier Viktor Orbán rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim
Polityka

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przeprowadził krótką, „nieformalną” rozmowę z premierem Węgier Viktorem Orbánem przy okazji niedzielnej ceremonii zaprzysiężenia Javiera Mileia na nowego prezydenta Argentyny.


Fot. MTI/Prime Minister’s Press Office/Zoltán Fischer


Ani strona ukraińska, ani węgierska nie poinformowała jak dotąd o szczegółach rozmów. Stosunki między Kijowem a Budapesztem są jednak napięte już od kilku lat. Rzecznik prasowy węgierskiego premiera Bertalan Havasi poinformował jedynie oficjalnie agencję MTI, że „premier Węgier powiedział prezydentowi Ukrainy, że państwa członkowskie Unii Europejskiej toczą nieustanne dyskusje” dotyczące ewentualnej akcesji Ukrainy do Wspólnoty.

Strategiczne partnerstwo zamiast członkostwa?

W ostatnich tygodniach premier Węgier dawał jasno do zrozumienia, że Węgry sprzeciwiają się przystąpieniu Ukrainy do Unii Europejskiej, a także wprowadzaniu zmian do unijnego budżetu w celu wprowadzenia do niego zapisów o dalszej pomocy finansowej dla walczących z rosyjską inwazją Ukraińców. W opublikowanym w piątek 8 grudnia wywiadzie dla francuskiego tygodnika „Le Point” szef rządu w Budapeszcie zwrócił uwagę, że plany dotyczące ewentualnej akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej nie zostały odpowiednio przygotowane i podkreślił, że nie ustrukturyzowano ich w sposób, „który gwarantowałby, że akcesja przyniesie więcej korzyści aniżeli strat”.

Premier Węgier zauważył także w wywiadzie, że Ukraina „jest jednym z najbardziej skorumpowanych krajów na świecie” i choćby dlatego nie jest gotowa do rozpoczęcia rozmów akcesyjnych z UE. Szef rządu w Budapeszcie ostrzegł także, że w przypadku przyjęcia Ukrainy do Unii Europejskiej pozostałe państwa członkowskie UE będą zobowiązane do wpłacania do wspólnego budżetu większych kwot niż dotychczas, podając jako przykład Francję, która po wejściu Ukrainy do Unii Europejskiej byłaby zmuszona płacić więcej o ponad 3,5 miliarda euro rocznie. Jako kolejny przykład kosztów ewentualnego rozszerzenia UE podał rolnictwo Ukrainy, które – jeśli zostanie zintegrowane z rolnictwem europejskim – mogłoby z łatwością zniszczyć rolnictwo pozostałych państw członkowskich.

„Węgry są sąsiadem Ukrainy. Niezależnie od tego, co myślą ludzie w Paryżu, Brukseli czy Hadze, wiemy dokładnie, co dzieje się na Ukrainie” – stwierdził premier Viktor Orbán, jednocześnie zaprzeczając zarzutom, jakoby Budapeszt „zawetował” plany Unii Europejskiej dotyczące rozpoczęcia procesu rozszerzenia Wspólnoty o Ukrainę.

Szef rządu w Budapeszcie proponuje, aby zamiast rozmów akcesyjnych doprowadzić do strategicznego partnerstwo Unii Europejskiej z Ukrainą, w ramach którego możliwe byłoby zawarcie z Kijowem szeregu porozumień w sprawie rolnictwa, ceł czy kwestii bezpieczeństwa. „Zgadzam się z ideą podniesienia poziomu współpracy, ale nie z członkostwem (Ukrainy w UE)” – konkludował węgierski premier.

Węgierski dziennik "Magyar Nemzet" informował w grudniu o telefonicznej rozmowie, jaką odbyli szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak oraz minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó. Według komunikatu władz w Kijowie obaj ministrowie dyskutowali o drodze Ukrainy do europejskiej integracji, zgodzili się również, że potrzebna jest „poprawa stosunków między Węgrami a Ukrainą” oraz że „najlepszym narzędziem do tego jest bezpośredni dialog osobisty”, dlatego Andrij Jermak oraz Péter Szijjártó mają spotkać się osobiście. 

(J)