Back to top
Publikacja: 19.11.2023
Niepokonani Węgrzy zagwarantowali sobie awans do mistrzostw Europy w piłce nożnej 2024!!!
Sport

Reprezentacja Węgier już 16 listopada zapewniła sobie awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Grający na wyjeździe Madziarzy zremisowali z Bułgarią 2:2 (1:1) w meczu 9. kolejki grupy G. 19 listopada węgierscy piłkarze w pięknym stylu rozgromili Czarnogórę (3:1). W fazie eliminacji do Euro 2024 Madziarzy nie ponieśli ani jednej porażki i zajęli pierwsze miejsce w swojej grupie.


Węgierska reprezentacja świętuje awans na przyszłoroczne mistrzostwa. Fot. MTI/Zsolt Szigetváry


Fani Madziarów szybko mieli pierwszy powód do radosnego skandowania. Martin Ádám pierwszego gola strzelił bowiem już w dziesiątej minucie spotkania. Gospodarze nie zamierzali jednak ułatwiać awansu gościom. Niespełna kwadrans później bramkę dla Bułgarii zdobył były gracz Pogoni Szczecin Spas Delew. Dziesięć minut przed końcem spotkania sędzia odgwizdał rzut karny dla bułgarskiej drużyny. Kirił Despodow trafił bezbłędnie i wydawało się, że spotkanie skończy się wynikiem 2:1 dla gospodarzy. Tuż przed końcowym gwizdkiem w wyniku nieporozumienia między bramkarzem gospodarzy Danielem Naumowem i obrońcą Alexem Petkowem ten ostatni w 97. minucie strzelił Bułgarii samobójczego gola.


Fot. MTI/Szigetváry Zsolt


Niespodziewany remis w meczu z Bułgarią zagwarantował Węgrom awans na mistrzostwa Europy w piłce nożnej 2024 jeszcze przed rozegraniem wszystkich spotkań. 


Fot. MTI/Tibor Illyés


Trzeci z rzędu awans Madziarów. Marco Rossi co rusz udowodnia, że zasłużył na węgierskie obywatelstwo

Drużyna trenera Marco Rossiego – który na początku października 2023 roku odebrał oficjalnie węgierskie obywatelstwo – ma powody do radości: awans na Euro wywalczyła bowiem już piąty raz w historii i trzeci raz z rzędu (2016, 2020 i obecnie). Tym samym Rossi złotymi głoskami zapisał się w historii węgierskiego futbolu – do tej pory żaden trener nie wprowadził bowiem reprezentacji Madziarów na mistrzostwa Europy więcej niż raz. Pochodzący z Włoch selekcjoner pokonał więc w tej kategorii nawet słynnego Lajosa Barótiego, który prowadząc reprezentację Węgier w latach 1957–1966 oraz 1975–1978, doprowadził Węgry aż do czterech finałów mistrzostw świata (w latach 1958, 1962, 1966 i 1978), jednak tylko raz węgierscy piłkarze pod jego wodzą awansowali do mistrzostw Europy (było to w roku 1964).

Trudno się zatem dziwić, że węgierscy kibice pokochali włoskiego trenera swojej reprezentacji, a miłość tę władze w Budapeszcie postanowiły sformalizować, przyznając Rossiemu węgierskie obywatelstwo. Stosowny dokument już w październiku 2023 wręczyła włoskiemu trenerowi osobiście prezydent Węgier Katalin Novák. „Jestem teraz oficjalnie obywatelem Węgier! Dziękuję Węgrom i Węgierkom. Cieszę się, że jestem członkiem tej społeczności i zrobię wszystko, aby zasłużyć na ten zaszczyt” – ogłosił w mediach społecznościowych urodzony w 1964 roku we włoskim Druento trener Marco Rossi. Węgierskie obywatelstwo odebrał również asystent Rossiego: Cosimo Inguscio. Obaj z piłkarzami nad Dunajem pracują już ponad dekadę. Początkowo współpracowali ze sobą w różnych klubach (kierowany przez Rossiego budapeszteński klub Honvéd w sezonie 2016/2017 został mistrzem Węgier), a od roku 2018 pełnią już funkcje w reprezentacji Węgie

Niepokonani Węgrzy

Drużyna Marco Rossiego w ostatniej kolejce eliminacji do Euro 2024 pokonali Czarnogórę 3:1. Bohaterem finałowego pojedynku był 23-letni kapitan węgierskiej drużyny Dominik Szoboszlai, który pierwszego gola strzelił w 66. minucie spotkania, a drugą bramkę zdobył zaledwie dwie minuty później. Trzecią bramkę dla Węgrów strzelił Adam Nagy. – W imieniu drużyny mogę wam obiecać jedno: to dopiero początek, latem zrobimy coś naprawdę niezapomnianego! – obiecał kibicom kapitan węgierskiej reprezentacji Dominik Szoboszlai na stadionie Puskás Aréna w Budapeszcie. 

Węgrzy nie tylko zagwarantowali sobie awans, ale też zrobili to w pięknym stylu. Podczas całego cyklu eliminacji nie przegrali bowiem ani jednego meczu – pięć spotkań zakończyli wygraną, a trzy mecze zremisowali. W grupie G Madziarzy wyprzedzili zaś Serbów, Czarnogórców, Litwinów i Bułgarów. Węgrzy zgromadzili łącznie 18 punktów. Na drugim miejscu znalazła się Serbia z dorobkiem 14 punktów, a na trzecim Czarnogóra z 11 punktami. Reprezentanci Litwy wywalczyli w eliminacjach 6 punktów, a piłkarze Bułgarii zaledwie 4 punkty.

Mistrzostwa Europy w piłce nożnej rozpoczną się w Niemczech 14 czerwca przyszłego roku. Turniej odbędzie się na dziesięciu stadionach w dziesięciu niemieckich miastach. Jakie szanse mają Madziarzy? Na Euro 2016 roku węgierska drużyna dotarła do jednej ósmej finału, a w roku 2020 odpadła w fazie grupowej. Tym razem historycznie potężna reprezentacja Węgier – będącą w końcu trzykrotnymi mistrzami olimpijskimi oraz dwukrotnymi wicemistrzami świata – może próbować nawiązać wówczas do tradycji węgierskiej „złotej jedenastki” z lat 50. XX wieku (w jej skład wchodzili wówczas między Ferenc Puskás, Sándor Kocsis, József Bozsik i Nándor Hidegkuti) i znów dać łupnia Anglikom (w 1953 roku Węgrzy ograli na Wembley angielskich piłkarzy 7:1) i nie tylko Anglikom... 

Remis z Czechami. Polakom zostały tylko baraże

Czy do Węgrów i Słowaków dołączy również reprezentacja Polski? To pytanie zadawali sobie kibice znad Wisły, a wielu węgierskich i słowackich sympatyków trzymało kciuki, aby na mistrzostwa piłkarskie do Niemiec pojechali również Biało-Czerwoni. Sytuacja drużyny Michała Probierza pod koniec obecnej fazy kwalifikacyjnej była jednak bardzo trudna. Polscy piłkarze, aby mieć jakiekolwiek nadzieje na zajęcie drugiego miejsca w swojej grupie i zagwarantowanie sobie awansu na Euro 2024, musieli 17 listopada pokonać Czechów. Polscy piłkarze grając przed własną publicznością na warszawskim Stadionie Narodowym stracili jednak szansę na pewny awans z grupy eliminacyjnej. Polska zremisowała z Czechami 1:1 – w pierwszej połowie bramkę dla gospodarzy zdobył co prawda Jakub Piotrowski, ale po przerwie wyrównał Tomáš Souček. Żeby awansować na Euro reprezentacja Polski będzie musiała zagrać w barażach w marcu 2024 roku.

(J)