Bratankowie nie patyczkowali się w weekend z polskimi szczypiornistami. Na dwa miesiące przed Euro reprezentacja Polski w piłce ręcznej mężczyzn po sobotniej klęsce w Segedynie dzisiaj w Békéscsaby przegrała z Węgrami kolejne towarzyskie spotkanie. W niedzielnym starciu Węgrzy zwyciężyli z nami aż 26:36.
Zarówno sobotni mecz, jak i niedzielny rewanż nie pozostawiły złudzeń. Węgrzy wyraźną przewagą wygrali obydwa spotkania. Fot. Tibor Illyes/MTI/PAP/EPA
Podczas niedzielnego meczu Węgrzy wyraźnie dominowali na boisku. Co prawda mecz rozpoczął się od prowadzenia polskiej drużyny (2:0), ale Madziarzy szybko wyrównali, a potem błyskawicznie zdobywali coraz więcej bramek. Jeszcze przed przerwą Węgrzy mieli już pięć punktów przewagi (16:11). Również w drugiej części spotkania gospodarze nie oddawali prowadzenia, a Miklos Rosta i Bence Krakovszki sprawiali naszym zawodnikom coraz surowsze lanie. Ostatecznie Madziarzy pokonali polskich szczypiornistów – pod wodzą Marcina Lijewskiego – 36:26.
Mimo porażki Biało-Czerwonych trzeba zauważyć, że obie drużyny grały bardzo dobrą piłkę ręczną. Zawodnicy Polski i Węgier dają z siebie wszystko, ponieważ obie reprezentacje przygotowują się do styczniowych mistrzostw Europy w Niemczech.
(J)