Tradycyjnie w ostatnią sobotę wakacji kolarze amatorzy ścigali się na podkarpackich drogach Baranowa Sandomierskiego i Padwi Narodowej. Wyścig organizowany jest ku czci kurierów Polskiego Państwa Podziemnego. Jest o co walczyć. Zwycięzca otrzymał między innymi białą koszulkę Wacława Felczaka.
Fot. materiały promocyjne organizatora
Organizatorzy jak co roku przygotowali wyjątkowo malowniczą trasę. Zawodnicy o godz. 10 rozpoczęli rozgrzewkę, a wystartowali o godz. 13. z zamku w Baranowie Sandomierskim. Emocjonujący finisz odbył się tuż po godzinie 15 na rynku w Baranowie Sandomierskim, co oznacza, że najlepsi zawodnicy na pokonanie tej trasy potrzeby tylko nieco ponad dwie godziny.
W tym roku na starcie stawiło się kilkudziesięciu kolarzy zarówno z Polski, jak i z Austrii, Francji czy Słowacji. Podobnie jak w ubiegłorocznej edycji faworytami wyścigu dla amatorów okazali się Sonia Cięciel oraz Dawid Nytko (pełna tabela wyników TUTAJ).
Mężczyźni mieli do pokonania trasę o długości 100 km (cztery rundy po 25 km), a kobiety rywalizowały na dystansie 50 km. Dostępna dla wszystkich wersja legendarnego Karpackiego Wyścigu Kurierów pamięci Wacława Felczaka rozgrywana jest od trzech lat we wszystkich kategoriach wiekowych dla amatorów z kraju i z zagranicy. Organizatorzy wyścigu podkreślali, że trasa jest zarówno piękna, jak i bardzo szybka, a w 2022 roku średnia prędkość na dystansie 100 km wyniosła ponad 43 km/h.
(J)