Back to top
Publikacja: 18.05.2023
Prezydent Andrzej Duda: na Ukrainie ważą się teraz losy świata
Wojna w Ukrainie

– Rosja musi przegrać tę wojnę i zrozumieć, że wolny świat zawsze będzie zjednoczony przeciwko agresji – powiedział w czwartek w Warszawie prezydent Andrzej Duda podczas przemówienia otwierającego dwudniową konferencję PISM Strategic Ark. – Musimy powstrzymać rosyjski imperializm – przekonywał również szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau podczas wydarzenia zorganizowanego przez Polski Instytut Spraw Międzynarodowych. – Nie mamy prawa przegrać. Nie możemy dopuścić do tego, aby nasz opór miał mniejszą siłę, nie możemy pozwolić sobie na utratę jedności w naszym sojuszu – podkreślał podczas zdalnego połączenia wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.


    Prezydent Andrzej Duda. Fot. Radek Pietruszka


Jasny sygnał dla świata

– Musimy uświadomić całej światowej społeczności, że teraz na Ukrainie ważą się losy świata, ponieważ sukces Rosji zachęciłby inne państwa do wdrażania swojej  agresywnej polityki. Musimy w tym momencie wzmacniać wsparcie dla globalnego pokoju. Musimy udowodnić, że na agresji nikt nie może skorzystać. Musimy stworzyć mechanizmy, które w długiej perspektywie zapewnią wsparcie Ukrainie – przekonywał polski prezydent, apelując o dalsze wsparcie dla Kijowa w sferze wojskowej i humanitarnej, a także o nakładanie na Moskwę dalszych sankcji zarówno przez UE, jak i kraje grupy G7. – Tak, aby całkowicie powstrzymać kapitał z Rosji. Aby powstrzymać inwestycje na terytorium Rosji. Aby Rosja nie mogła zarabiać na swoich surowcach – przekonywał Andrzej Duda, zauważając, że będzie to „jasny sygnał dla świata, że sprawiedliwość może zwyciężyć i że każda próba podważenia porządku międzynarodowego od samego początku będzie skazana na porażkę”.

Występując zdalnie na warszawskiej konferencji PISM Strategic Ark 2023 prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzegł, że chociaż „Rosja zaczyna mówić aktywnie o pokoju i o dyplomacji”, to tak naprawdę Rosjanie chodzi wyłącznie o to, że brakuje im zasobów i pieniędzy na kontynuowanie działań wojennych. – Rosja nie potrzebuje pokoju. Rosja potrzebuje czasu, aby przygotować nowe plany, aby przygotować nowy sprzęt, nową broń i przez wieki tak to wyglądało – zauważył ukraiński przywódca, przypominając, że rosyjska agresja na jego kraj trwa już ponad rok. – Musimy walczyć, aż do ostatecznego zwycięstwa – oznajmił prezydent Wołodymyr Zełenski, wyrażając nadzieję, że Ukraina będzie mogła w przyszłości pójść w ślady Finlandii (która niedawno dołączyła do NATO) oraz Szwecji (która czeka jeszcze na zaakceptowanie swego wniosku o członkostwo przez Węgry oraz Turcję) i również dołączy do grona państw Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Wyjść poza deklaracje

– Musimy wyjść poza deklaracje, musimy mówić jednym głosem, między innymi na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych. Rosja jest silna w działaniach, musimy działać podobnie – powiedział szef polskiego dyplomacji Zbigniew Rau podczas panelu dyskusyjnego pod hasłem „Strategic Utility of Unity”, podkreślając, że „musimy powstrzymać rosyjski imperializm” i ostrzegając, że celem Kremla doprowadzenia do rozłamu wśród państw Zachodu.

W podobnym tonie wypowiadał się podczas tego panelu również szef ukraińskiej dyplomacji. – Musimy zademonstrować jedność przeciw rosyjskiej agresji – apelował, ostrzegając, że „Rosja jest wyzwaniem na skalę globalną”. 

(JAP)