– Bardzo doceniam, że współpraca między Czechami i Polską jest na tak wysokim poziomie; przez całą historię nasze relacje nie były na tak wspaniałym poziomie jak teraz – podkreślał w Warszawie prezydent Czech Petr Pavel, który zaledwie tydzień po swojej oficjalnej inauguracji przybył do Warszawy.
Prezydenci Petr Pavel i Andrzej Duda na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego. Fot. Roman Vondrous/PAP/CTK
Nowy prezydent Czech rychłą podróż do Polski zapowiedział jeszcze podczas kampanii przedwyborczej, gdy jego konkurent Andrej Babiš stwierdził podczas telewizyjnej debaty, że w przypadku ataku na Polskę lub kraje bałtyckie "z pewnością" nie wysłałby na pomoc czeskich wojsk. W odpowiedzi Petr Pavel zapowiedział, że jeśli wygra wybory, Polska będzie pierwszym po Słowacji krajem, który odwiedzi, aby potwierdzić, że Czechy są wiarygodnym sojusznikiem w NATO.
– Traktujemy tę wizytę jako pierwszą podróż zagraniczną prezydenta Petra Pavla po objęciu urzędu i złożeniu prezydenckiej przysięgi. Doceniamy fakt, że po naturalnej i oczywistej wizycie u braci Słowaków, co do których wiadomo, że musieli być odwiedzeni w pierwszej kolejności, ta pierwsza wizyta zagraniczna odbywa się właśnie w Polsce, w Warszawie. To dla nas ważny znak – mówił podczas wspólnej konferencji prasowej prezydent Andrzej Duda.
Ceremonia oficjalnego powitania na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego. Źródło: Facebook/Kancelaria Prezydenta RP
– Omówiliśmy dziś [...] wszystkie najważniejsze kwestie jeśli chodzi o współpracę między nami, w tym współpracę sąsiedzką w wielu jej aspektach: politycznych, gospodarczych, infrastrukturalnych, poczynając od kwestii współpracy transgranicznej, rozwoju regionów przygranicznych poprzez wzajemne wspieranie turystyki po rozwój połączeń komunikacyjnych pomiędzy Polską a Czechami – oznajmił polski prezydent, zwracając uwagę, że rozmowy dotyczyły m.in. budowy drogi ekspresowej S3 po polskiej stronie i D11 po stronie czeskiej (ma to być najszybsze połączenie Pragi z Morzem Bałtyckim oraz z polskimi miastami portowymi jak Szczecin czy Świnoujście). – Rozmawialiśmy też o perspektywach szybkich połączeń kolejowych pomiędzy Warszawą i Pragą – dodał Andrzej Duda.
– Mówiliśmy też o współpracy regionalnej między innymi w ramach Inicjatywy Trójmorza, zwłaszcza jeśli chodzi o rozwój gospodarczy i infrastrukturalny, a także w ramach Bukaresztańskiej Dziewiątki. Rozmawialiśmy też o sprawach bezpieczeństwa, w których pan prezydent ma ogromne doświadczenie – zaznaczył na konferencji prezydent Polski. – Czechy i Polska to kraje, które są w absolutnej awangardzie, jeśli chodzi o wsparcie dla Ukrainy, zarówno humanitarne, jak i militarne – powiedział prezydent Andrzej Duda, zwracając uwagę, że temat rozmów był m.in. lipcowy szczyt NATO w Wilnie.
Najlepsze relacje w historii
– Bardzo doceniam, że współpraca między Czechami i Polską jest na tak wysokim poziomie; przez całą historię nasze relacje nie były na tak wspaniałym poziomie jak teraz – oznajmił na konferencji prasowej prezydent Czech, podkreślając, że wynika to między innymi z trwającej wojnie na Ukrainie. – Wszyscy bardzo poważnie zrozumieliśmy, gdzie są te prawdziwe wartości, jaka jest wartość współpracy z naszymi sprzymierzeńcami, z naszymi przyjaciółmi – zauważył Petr Pavel. Dodał, że nasza cześć Europy zdobyła „zdrową pewność siebie”, a większość krajów regionu szybko ruszyła na pomoc Ukrainie.
Nowy czeski prezydent zauważył także, że Polska i Czechy mają potencjał, który należy wykorzystać, aby przesunąć na wyższy poziom infrastrukturę drogą i energetyczną łączącą oba kraje. – Prezydent wspomniał również o gazociągu Stork II, połączeniu z terminalem w Gdańsku. To jest dla nas bardzo ważne, tak samo, jak dobudowa autostrady D11 i połączenie z trasą szybkiego ruchu S3 po polskiej stronie – podkreślił prezydent Pavel.
Petr Pavel spotkał się w czwartek z marszałkami Sejmu i Senatu: Elżbietą Witek i Tomaszem Grodzkim, a wieczorem wraz z małżonką wziął udział w uroczystej kolacji w Pałacu Prezydenckim. Na piątek zaplanowano rozmowy z premierem Mateuszem Morawieckim, a także wizytę prezydenta Czech w warszawskiej siedzibie Frontexu oraz w polsko-amerykańskim centrum logistycznym na lotnisku Rzeszów-Jasionka.
Andrzej Duda w wywiadzie dla ČT24: Grupa Wyszehradzka jest silna, gdy jest zjednoczona
Przy okazji wizyty prezydenta Petra Pavla w Warszawie, polski prezydent udzielił wywiadu czeskiej telewizji ČT24. – Cieszy mnie to, że Czesi wybrali prezydenta, który ma ogromne doświadczenie militarne i który pełnił bardzo eksponowaną funkcję w NATO – zauważył polski prezydent. – W dzisiejszych czasach, kiedy mamy do czynienia z wojną za polską granicą, z rosyjską napaścią na Ukrainę, wydaje mi się, że taki człowiek sprawujący najwyższą funkcję w sąsiednim kraju jest bardzo ważny i jest bardzo dużą wartością dodaną także dla regionu – podkreślił Andrzej Duda.
Polski prezydent był również pytany o jego wizję przyszłości Grupy Wyszehradzkiej, ponieważ jego czeski odpowiednik oznajmił, że widziałby V4 raczej jako ciało konsultacyjne niż mające rzeczywisty wpływ na międzynarodową politykę. – Kiedy ja byłem kandydatem w wyborach prezydenckich w 2015 roku, mówiło się w Polsce, że Grupa Wyszehradzka umarła, że praktycznie już nie istnieje, że nic się tam nie dzieje, a wtedy odgrywała znaczącą rolę na europejskiej scenie politycznej. Między innymi ze swoim decydującym stanowiskiem w sprawie kryzysu uchodźczego, w kwestii relokacji migrantów, stanowisko to przejęła później znaczna część Unii Europejskiej. Dopiero po pewnym czasie, po serii rozmów. Czas pokazał, że to Grupa Wyszehradzka miała rację – zauważył Andrzej Duda, podkreślając, że z V4 „bywa różnie”. – Raz jest bardziej aktywna, raz mniej. Raz współpraca się układa lepiej, raz gorzej, ale trwa ona od wielu dziesięcioleci i pewnie będzie trwała dalej. Teraz rzeczywiście przechodzi trudniejszy czas w związku z różnicami zdań pomiędzy państwami Grupy Wyszehradzkiej w związku z rosyjską napaścią na Ukrainę i z samym stosunku do Rosji, także jako agresora, ale tutaj akurat z prezydentem Pavlem mamy jednakowe zdanie, z Republiką Czeską Polska idzie ramię w ramię i w naszych stosunkach sąsiedzkich ta sprawa jest jasna i oczywista i mamy tu wspólne stanowisko – podkreślił prezydent Duda w wywiadzie dla czeskiej telewizji.
– Grupa Wyszehradzka jest zawsze silna, ma mocny głos, gdy jest zjednoczona. Wtedy jej głos rozbrzmiewa w przestrzeni europejskiej, w UE jesteśmy ważną częścią naszego regionu, Europy Środkowej – tłumaczył Andrzej Duda, zauważając, że „w przyszłości, jeśli będziemy zjednoczeni, jeśli przedstawimy swoją opinię w Unii Europejskiej, to będzie ona słyszana w Europie”.
(JAP)