Back to top
Publikacja: 24.02.2023
35. Konferencja Europa Karpat. Polacy i Ukraińcy walczą o wspólne życie w nowej Europie

– Dziesiątki tysięcy Ukraińców poległo na froncie w obronie Ukrainy i w obronie nie tylko Europy, ale i całego świata. Podczas Konferencji Europa Karpat położymy więc nacisk na kwestię obrony cywilizowanego świata, pomocy humanitarnej, którą wolny świat niesie Ukrainie [...], pomocy militarnej, a także wsparcia dla Ukrainy, w tym poprzez sankcje – zauważył minister Marek Kuchciński, otwierając na Zamku w Krasiczynie już 35. międzynarodową konferencję Europa Karpat. – Tylko do Polski wjechało już ponad 10 milionów Ukraińców, a dwa miliony znalazło tu stałe schronienie – podkreślił minister Kuchciński.


Uczestników 35. edycji konferencji Europa Karpat było tak wielu, że obrady śledzono w kilku salach. Fot. JAP


– Ostatni rok pokazał wyraźnie, że Europa może działać razem. Razem jesteśmy silni – podkreślał minister Marek Kuchciński, zauważając, że Europa Środkowa należy do trzech najszybciej rozwijających się regionów świata obok azjatyckich tygrysów i Zatoki Perskiej.

– Karpaty są stabilne, Karpaty są silne. Są również genezą fundamentalnej struktury, która gwarantuje bezpieczeństwo Europy: Międzymorza – mówił marszałek senior Sejmu RP Antoni Macierewicz, podkreślając, że właśnie ta struktura jest również „gwarancją wsparcia niepodległości, integralności, bezpieczeństwa i pokoju Ukrainy”.

Do wojny na Ukrainie odniosła się również Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego, będącego inicjatorem, współzałożycielem i głównym inwestorem Funduszu Trójmorza. – Dzisiaj już nikt nie może mieć wątpliwości, jak ważne jest partnerstwo tego regionu. Bez tego partnerstwa ciężko będzie pomagać Ukrainie i zwyciężać, bo to nie jest wojna samej Ukrainy z reżimem Putina i rosyjską  agresję. To walka o wolność i niezależność. Ukraina dzisiaj walczy za nas wszystkich – zauważyła Beata Daszyńska-Muzyczka, podkreślając, że z rozmów, które prowadzi, wynika, iż Litwini, Łotysze czy Estończycy „czują się tak samo zagrożeni jak my”. – Dlatego to partnerstwo, a jednocześnie budowanie odporności gospodarczej i społecznej na rosyjską agresję, ma ogromne znaczenie – podkreśliła prezes BGK.



Potrzebny nowy porządek międzynarodowy

Antoni Macierewicz podkreślał, że gdyby nie odrzucenie koncepcji prezydenta Lecha Kaczyńskiego o włączeniu Ukrainy i Gruzji do NATO, dziś tej wojny by nie było. – Tych zbrodni by nie było. ⁦Tego wyniszczenia Ukrainy by nie było. Tego ludobójstwa by nie było – przekonywał poseł PiS. Były minister obrony zauważył, że Rosja w dokumentach przesłanych do Białego Domu i Kwatery Głównej NATO w grudniu 2021 roku postawiła dwa warunki pokoju. Pierwszy: konieczność wyeliminowania wojsk NATO i USA z Europy Środkowej. I drugi: podporządkowanie Europy Środkowej Federacji Rosyjskiej i włączenie jej do rosyjskiej strefy wpływów. – Pierwszym atakiem terrorystycznym na państwa NATO była zbrodnia smoleńska, czyli zamordowanie w Smoleńsku polskiej elity na czele z prezydentem Lechem Kaczyńskim – oznajmił Antoni Macierewicz.

Były ambasador Ukrainy, prof. Markijan Malski, zauważył, że coraz częściej słyszymy o tym, że światowy porządek, system organizacji międzynarodowych, w tym globalnego i regionalnego bezpieczeństwa, wymaga fundamentalnych zmian. – Obserwujemy powrót do koncepcji z XIX wieku, do stref wpływów i grona potężnych państw, które mają swoje przywileje. O swoich obszarach interesów otwarcie mówią dziś liderzy Rosji, Chin czy innych państw – stwierdził profesor Malski, przekonując, że Ukraina powinna być ważnym elementem nowej architektury bezpieczeństwa w Europie. – Przynależność do Europy Środkowej daje Ukrainie unikalną szansę przekonania narodów na kontynencie, że Ukraina jest narodem europejskim, że należy do cywilizacji europejskiej i podziela wszystkie wartości europejskie – podkreślał były ambasador Ukrainy w Polsce, dodając, że władze w Kijowie próbują iść drogą krajów Europy Środkowej, aby również znaleźć się w Unii Europejskiej i w NATO i ostatecznie wyrwać się z „rosyjskiej strefy wpływów”. Profesor Markijan Malski dodał, że Ukraina stara się przyspieszać wszystkie konieczne procesy zmierzające do integracji z UE i wykorzystuje w tym celu m.in. takie mechanizmy jak Partnerstwo Wschodnie, Inicjatywa Trójmorze czy choćby udział w takich konferencjach jak Europa Karpat, „która stała się ważnym europejskim projektem”, a także stara się współpracować z Grupą Wyszehradzką, wykorzystuje działalność Trójkąta Lubelskiego (Polski, Litwy i Ukrainy). – Rosyjska agresja wymaga podjęcia natychmiastowych nowych kroków w formowaniu nowej architektury bezpieczeństwa Europy z uwzględnieniem udziału Ukrainy – podkreślał prof. Markijan Malski. – Główną gwarancję bezpieczeństwa globalnego, w tym bezpieczeństwa USA, jest bezpieczeństwo w Europie – dodał były ambasador.

– Ukraina stała się siłą, która broni nie tylko europejskich wartości, ale realnie i dosłownie chroni życie Europejczyków – zauważył profesor Malski. – Gdy dziś słyszymy groźby rosyjskich polityków o ataku jądrowym na Paryż czy na Warszawę, to powinno to rzeczywiście Europejczyków niepokoić. Bo duża część Ukraińców, mimo danych sojuszniczych wywiadów, do ostatniej chwili nie wierzyła, że Rosja będzie w stanie zaatakować – ostrzegał były ambasador, podkreślając, że obecna wojna nie może zakończyć się tak, by Rosja nadal była potężna, bo będzie nadal powodować zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy. 


    Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg mówiła w Krasiczynie o rządowym wsparciu dla Ukrainy i uchodźców z tego kraju.
Fot. Darek Delmanowicz/PAP


Rosja w UE i NATO?

Podczas pierwszego panelu w Krasiczynie, zatytułowanego „Europa Środkowa w międzynarodowym układzie bezpieczeństwa”, przedstawiciel Zjazdu Deputowanych opozycyjnych Rosji prof. Wladimir Ponomariow, poinformował, że wśród rosyjskich opozycjonistów pojawiła się grupa, która zbrojnie walczy z rosyjską agresją na Ukrainie. Profesor Ponomariow podkreślał, że obecne władze Rosji nie zostały legalnie wybrane i opowiadał o planach transformacji Rosji z kraju będącego zagrożeniem dla Europy, a zwłaszcza dla Europy Wschodniej, w nowe państwo oparte na poszanowaniu prawa i demokracji, które w konstytucji będzie miało wpisane dążenie do udziału w organizacjach międzynarodowych, w tym w Unii Europejskiej i NATO. – Już opracowywane są ustawy, które określają jak krok po kroku może wyglądać przejść od Rosji putinowskiej do nowej, demokratycznej Rosji – oznajmił prof. Wladimir Ponomariow, podkreślając, że „czas na rozmowy z Putinem już minął”. Jak poinformował prof. Ponomariow, odbyły się dwa Zjazdy Deputowanych opozycyjnych Rosji: jeden w listopadzie 2022 roku w podwarszawskiej Jabłonnej, a jeden 23 lutego obecnego roku w Warszawie, bo Polska, podobnie jak Ukraina, jest głównym wrogiem putinowskiej Rosji. – Mamy już za sobą pierwsze czytania najważniejszych ustaw – oznajmił przedstawiciel Zjazdu Deputowanych opozycyjnych Rosji.

Majchrak: Polska jednoznacznym liderem regionu

– Jeśli spojrzymy na poglądy na wojnę na Ukrainie państw Grupy Wyszehradzkiej, to dostrzeżemy pewne różnice. Polityka Polski, Czech czy Słowacji jest bardzo podobna. Polityka Węgier jest już jednak inna. Węgry nie udzielają Ukrainie pomocy wojskowej, są też sceptyczne wobec polityki sankcji wobec Rosji – zauważył redaktor opiniotwórczego słowackiego portalu Postoj.sk Józef Majchrak, choć – jak dodał – postawa Słowaków nie jest dokładnie taka sama jak Polaków. Redaktor Majchrak przytoczył wyniki badania opinii publicznej z końca ubiegłego roku, z których wynika, że 34 proc. Słowaków uważa się za część Zachodu, ale aż 51 proc. ankietowanych uważa, że miejsce Słowacji jest gdzieś pomiędzy Wschodem a Zachodem. Zauważył także, że chociaż obecnie Słowacy uważają Rosję za zagrożenie, to według tego badania jeszcze pod koniec ubiegłego roku aż 37 proc. Słowaków uważało, że Rosja to „strategiczny partner” ich kraju. W tym samym badaniu aż 28 proc. ankietowanych stwierdziło, że wojna wybuchła dlatego, że Zachód sprowokował Rosję. 50 proc. Słowaków życzyłoby sobie zwycięstwa Ukrainy, 20 proc. pytanych wolałoby, aby zwyciężyła Rosja, a dla 25 proc. jest obojętne, kto wygra w tym konflikcie. Józef Majchrak podkreślił, że kwestia stosunku różnych partii do wojny na Ukrainie będzie więc kluczowym tematem podczas kampanii wyborczej przed przyspieszonymi wyborami parlamentarnymi na Słowacji.

Z powodu różnic w poglądach na wojnę na Ukrainie redaktor portalu Postoj.sk prognozuje, że współpraca krajów w ramach Grupy Wyszehradzkiej w najbliższej przyszłości będzie ograniczać się do kwestii regionalnych, kulturalnych, transportowych, ale nie będzie miała większego znaczenia, jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa czy polityki zagranicznej. – Choć ja osobiście uważam, że wojna na Ukrainie pokazała, jak ważna jest współpraca krajów Grupy Wyszehradzkiej w kwestiach bezpieczeństwa – zauważył Majchrak, podkreślając, że niezbyt duże kraje jak Słowacja czy Czechy nie będą w stanie pozwolić sobie na zakup najbardziej nowoczesnych systemów uzbrojenia. – Moim zdaniem z tego powodu będą powstawać regionalne porozumienia obronne, prawdopodobnie zawsze w oparciu o jednego lidera, którym w przypadku Europy Środkowej zawsze będzie Polska – dodał redaktor konserwatywnego słowackiego portalu.


 

Fot. Piotr Tracz/Kancelaria Sejmu


Naimski: Unia Europejska nie zapewni nam bezpieczeństwa

– Jest oczywistą rzeczą, że bezpieczeństwo naszych krajów, bezpieczeństwo regionu jest fundamentalne dla naszego istnienia. Wojna na Ukrainie jest wydarzeniem, które sprawia, że ludzie rozsądni powinni przestać mieć w tej kwestii wątpliwości – zauważył Piotr Naimski, pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej w latach 2015–2022. – Unia Europejska nie jest zdolna do zapewnienia nam bezpieczeństwa. Śmiem twierdzić, że Unia Europejska prowadzi działania, które podważają nasze bezpieczeństwo – dodał Piotr Naimski, zauważając, że zanim Unia Europejska zostanie poszerzona o Ukrainę, to kraj ten będzie musiał mieć gwarantowane bezpieczeństwo militarne i polityczne. – Pieniądze chcą bezpieczeństwa – podkreślił, zauważając, że jest kwestią dyskusyjną, jakiego rodzaju gwarancje bezpieczeństwa będą umożliwiały Ukrainie odbudowę i rozwój.

Kwieciński: więcej niż plan Marshalla

– Program gospodarczej odbudowy Ukrainy będzie nieporównywalnie większy niż legendarny plan Marshalla. To ogromne wyzwanie dla całej Unii Europejskiej – tłumaczył z kolei podczas panelu „Wsparcie i odbudowa Ukrainy na drodze do Unii Europejskiej” wiceprezes zarządu Banku Pekao S.A. Jerzy Kwieciński.

(JAP)