Back to top
Publikacja: 19.02.2023
Wyniki najnowszego badania międzynarodowych naukowców: to wcale nie Paryż, lecz Budapeszt jest prawdziwą stolicą miłości
Obyczaje

Po przebadaniu niemal 9500 osób z 45 krajów i z sześciu kontynentów naukowcy pod przewodnictwem polskiego profesora odkryli, że to właśnie pary z Węgier są w sobie najbardziej zakochane. Na podium znaleźli się również zakochani z Malezji i z Portugalii. Polska zajęła dziesiąte miejsce w rankingu państw, w których mieszkają najszczęśliwiej zakochane pary. Najniższy poziom wskaźnika miłości” odnotowano m.in. w Pakistanie, Austrii i w Niemczech.


Para zakochanych na tle kościoła św. Macieja w Budapeszcie. Fot. Bianca Berg/Unsplash


W badaniu prowadzonym przez grupę międzynarodowych naukowców pod kierunkiem prof. Uniwersytetu Wrocławskiego dr hab. Piotra Sorokowskiego wzięły udział 9474 osoby z 45 państw. Uczestnicy zostali poproszeni o wypełnienie kwestionariusza składającego się z 32 pytań. Podczas badania ankietowani oceniali zdania opisujące relacje z partnerem wskazujące na intymność, namiętność oraz zaangażowanie, takie jak np. „już sam widok mojego partnera mnie podnieca” czy „otrzymuję istotne wsparcie emocjonalne od partnera”. Na podstawie ocen uczestników opracowano „wskaźnik miłości”.

Naukowcy chcieli odkryć, gdzie mieszkają najszczęśliwiej zakochane pary. Najwyższy „wskaźnik miłości” (7,94) odnotowano w przypadku par węgierskich. W pierwszej dziesiątce znalazły się również Malezja (ze „wskaźnikiem miłości” na poziomie 7,88), Portugalia (7,88), Stany Zjednoczone (7,88), Włochy (7,79), Słowenia (7,79), Meksyk (7,78), Indie (7,76), Australia (7,74) oraz Polska (7,74).

W gronie 45 państw po drugiej stronie skali znalazły się Pakistan (6,49), Uganda (6,68) i Korea Południowa (6,91). Najmniej szczęśliwe pary mieszkają również w takich krajach jak: Jordania, Austria, Niemcy (7,12), Nigeria (7,21), Wietnam (7,23), Turcja (7,29), Chiny (7,35) oraz Słowacja (7,36).

Badaczy ciekawiło również istnienie związku między stopniem modernizacji danego kraju, równouprawnieniem płci etc. a miłością, jaką ludzie darzą siebie nawzajem. „Nasze wyniki w pewnym stopniu potwierdzają hipotezę, że procesy modernizacyjne mogą wpływać na doświadczenia miłosne” – ocenili badacze, wskazując, że zebrane dane pokazują korelację między poziomem szczęścia par a wyższymi wartościami takich wskaźników jak World Modernization Index (WMI) – określającym poziom ubóstwa, zdrowia, infrastruktury oraz rozwoju gospodarczego – oraz Human Development Index (HDI) – będącym syntetycznym miernikiem opisującym stopień rozwoju społeczno-ekonomicznego poszczególnych krajów, oceniającym kraj w takich kategoriach jak „długie i zdrowe życie”, „wiedza” oraz „dostatni standard życia”.

Wcześniejsze badania również wskazywały, że ludzie mieszkający w krajach rozwiniętych większą wagę przywiązują m.in. do bliskości emocjonalnej w związku.

(JAP)