Back to top
Publikacja: 25.12.2022
Premiera nowego serialu historycznego na Węgrzech. Czy „Aranybulla” przebije popularnością „Grę o tron”?
Kultura

25 grudnia na Węgrzech premierę telewizyjną miał serial historyczny „Aranybulla” („Złota Bulla”) przedstawiający okres panowania króla Andrzej II, który aby wzmocnić swój kraj, ogłosił 800 lat temu Złotą Bullę. Jest to najbardziej znany na świecie węgierski dokument wydany w średniowieczu, w którym pierwszy raz zapisano prawa węgierskiej szlachty. Wysokobudżetowa produkcja została zrealizowana z rozmachem: ubrania zostały wypożyczone w Madrycie z tego samego miejsca, z którego korzystali scenografowie scenografowie „Piratów z Karaibów” czy „Robin Hooda”, a niektóre meble z rzymskiego magazynu (z którego usług korzystali m.in. twórcy „Ben Hura”). 


 

Aktorka Franciska Törőcsik – odtwórczyni roli pierwszej żony króla Andrzeja II, Gertrúdy, podczas promocyjnego pokazu całej serii. Fot. MTI/Koszticsák Solid


Pierwsza część nowej serii historycznej – obejmująca okres 45 lat, od śmierci króla Béli III w 1196 roku do Bitwy na równinie Mohi 11 kwietnia 1241 roku – składa się z sześciu odcinków i jest emitowana w Telewizji Duna. 

Premierowy odcinek pokazywał zaś przygody księcia Andrzeja – młodszego syna króla Beli III i Agnieszki de Châtillon – który zapisał się w historii Europy jako król Andrzej II węgierski. 


Zwiastun serialu „Aranybulla” („Złota Bulla”). Źródło: YouTube


Węgierska produkcja niczym „Gra o tron”

– Jestem przekonany, że powstało coś wyjątkowego i kultowego, na wzór rockowej opery „István, król”. Bardzo wciągająca historia została nakręcona przez najlepszych w branży i dostosowana do wymogów filmowych XXI wieku. Bez przesady można stwierdzić, że widzowie już po zwiastunie mogą zobaczyć, że wizualny świat tego serialu może śmiało konkurować z popularną „Grą o tron” – mówił młody odtwórca głównej roli Tamás Veréb w programie M5 węgierskiej telewizji. Króla Andrzeja II już jako dojrzałego monarchę gra z kolei Zsolt Trill, a w roli Gertrúdy, pierwszej żony króla Andrzeja II, wystąpi aktorka Franciska Törőcsik. Twórcy serialu zwracają uwagę na fakt, że małżeństwo Gertrúdy i Andrzeja II było zawarte z miłości, co w średniowieczu nie było specjalnie częstym zjawiskiem.

Twórcy serialu mają nadzieję, że nie skończy się na sześciu odcinkach, ale że powstanie również pełnometrażowa wersja kinowa. Reżyser László Kriskó w wywiadzie dla portalu Index.hu zauważył, że problem z kręceniem tego typu filmów czy seriali polega między innymi na tym, że gdy tylko sięga się po taki temat, wkłada się rękę do gniazda szerszeni.

Spory historyków

„Nigdy dwóch historyków nie opowie takiej samej historii, ale rozmawialiśmy z tak dużą liczbą ekspertów, że w końcu udało nam się ustalić powszechnie akceptowaną prawdę” –​​​​​​​ tłumaczył László Kriskó, zwracając uwagę, że twórcom serialu w zrozumieniu średniowiecznych zwyczajów, ustaleniu faktów dotyczących wojskowości oraz historii krucjat pomagali m.in. specjalistka od historii Kościoła Beatrix F. Romhányi, archeolog Major Balázs, historyk László Veszprémy oraz Éva Teiszler. Twórcy odwiedzili również autora niedawno opublikowanej książki „800-lecie Złotej Bulli” Attilę Zsoldosa.

Jak zauważył reżyser László Kriskó w rozmowie z dziennikarką Indexu, wśród historyków spór dotyczy między innymi tego, czy ogłoszenie Złotej Bulli zostało wymuszone przez węgierską szlachtę czy też było to po prostu genialne posunięcie ze strony króla Andrzeja II, który dał się poznać jako zdolny, choć pechowy reformator. „Film o królu Andrzeju II i jego czasach wypełnia pewną lukę: pokazuje średniowiecze w sposób, jakiego jeszcze nie było w węgierskim kinie, ze wspaniałymi, autentycznymi kostiumami, scenografią, rekwizytami i znakomitą grą aktorską” – mówił w wywiadzie László Kriskó, podkreślając, że wierzy, iż najwspanialszym okresem węgierskiego średniowiecza było panowanie królów z dynastii Árpádów, kiedy Węgry były jednym z największych i najbogatszych mocarstw w Europie. Budżet serialu historycznego wynosił ponad miliard forintów, czyli ponad 11,6 mln złotych.

Złota Bulla, czyli pierwsza węgierska konstytucja

Król Andrzej II wydał Złotą Bullę dokładnie 24 kwietnia 1222 roku. Dokument na miarę brytyjskiej Wielkiej Karty Swobód (Magna Carta Libertatum) uważany jest za pierwszy akt konstytucyjny w historii Madziarów. Jego wydanie uznawane jest więc przez historyków za przełomowy moment w rozwoju społecznym Węgrów.

Dokument nie tylko gwarantował takie prawa jak nietykalność osobistą i majątkową szlachty, lecz także jako jeden z pierwszych na świecie wprowadzał ograniczenia uprawnień monarchy. „Jeśli my lub którykolwiek z królów, którzy przyszli po nas, wystąpiliby przeciwko tej umowie, dokument ten upoważnia biskupów i innych panów feudalnych oraz rodzimą szlachtę, zarówno zbiorowo, jak i indywidualnie, zarówno obecnie, jak i w przyszłości, do stawiania oporu przeciwko nam i przyszłym królom, bez narażenia się na wstyd nielojalności” – napisano w Złotej Bulli, a prawo poddanych do legalnego oporu wobec niegodnych władców (z łac. ius resistendi) konsekwentnie rozszerzano w kolejnych wiekach. 

(JAP)