Zawsze jestem gotowy do odbudowywania współpracy, ale to odbudowywanie nie jest bezwarunkowe; Węgry muszą zmienić swoją politykę, jeśli chcą być wiarygodnym partnerem – zauważył dziś w rozmowie w TVN24 szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta RP Jakub Kumoch.

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, szef Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch podczas briefingu prasowego w Warszawie 11 października 2022 roku. Fot. Albert Zawada / PAP

– 95 procent polskiej polityki zagranicznej to kwestie związane z bezpieczeństwem, więc jeśli jakiś kraj prowadzi politykę, która nie jest zgodna z naszą polityką bezpieczeństwa, to oczywiście ma to swoje konsekwencje – oznajmił prezydencki minister. 

Jakub Kumoch zauważył, że prezydent Andrzej Duda był niedawno na szczycie głów państw Grupy Wyszehradzkiej. – Prezydent Węgier też tam była, ale nasze stanowisko, które zostało wyrażone przez pana prezydenta, w żaden sposób nie zmieniło się i było jednym wielkim przesłaniem, dlaczego należy pomagać Ukrainie, również dostarczając sprzęt militarny. Czechy, Polska i Słowacja mówiły jednym głosem, Węgry mówiły o pokoju. Zostało im powiedziane: też jesteśmy za pokojem, ale pokojem sprawiedliwym – podkreślił sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta, zauważając, że choć Polska nadal przyjaźni się z Węgrami, to „jeśli mówimy kategoriami przyjaźni, to jesteśmy trochę zranieni”. 

Minister Kumoch już wcześniej na antenie TVN24 krytykował postawę władz w Budapeszcie. W kwietniu 2022 roku prezydencki minister oznajmił w „Rozmowie Piaseckiego”, że ma „duży problem ze zrozumieniem tego braku solidarności regionalnej”. – Owszem, są kraje, również na Zachodzie, które robią jeszcze większe interesy z Rosją, natomiast można przynajmniej wykorzystać szansę, żeby, jak to kiedyś powiedział prezydent Jacques Chirac, jednak zachować pewną ciszę – mówił wówczas prezydencki minister.

(JAP)