Back to top
Publikacja: 08.09.2022
Rekordowe tempo wzrostu cen na Węgrzech. Inflacja najwyższa od 24 lat
Ekonomia

Inflacja na Węgrzech wzrosła w sierpniu do 15,6 proc., osiągając najwyższy poziom od 1998 roku – wynika z danych opublikowanych w czwartek przez Centralny Urząd Statystyczny (węg. Központi Statisztikai Hivatal – KSH) w Budapeszcie. W porównaniu z lipcem wzrost wyniósł 1,8 proc. Według analityków KSH tzw. inflacja bazowa – czyli obliczana bez uwzględnienia cen energii i żywności – wyniosła aż 19 procent. Według części komentatorów ekonomicznych już jesienią inflacja na Węgrzech może przekroczyć poziom 20 procent.


Turystka na bazarze w Budapeszcie. Fot. Abaca/PAP/Abaca


Z danych podanych przez węgierskich statystyków wynika, że najbardziej podrożała żywność (o 30,9 proc.).

Zaskakujące tempo wzrostu cen nad Dunajem utrzymuje się pomimo, że bankierzy z Narodowego Banku Węgier (węg. Magyar Nemzeti Bank) od czerwca ubiegłego roku prowadzą najbardziej restrykcyjną politykę pieniężną  ze wszystkich państw Unii Europejskiej. 

Według cytowanej przez Bloomberga Mariann Trippon, ekonomistki CIB Banku w Budapeszcie tak wysoka inflacja sprawia, że węgierski bank centralny nie będzie miał wyboru i jeszcze w tym roku będzie musiał kontynuować cykl podwyżek stóp procentowych. Obecnie główna stopa referencyjna węgierskiego banku centralnego wynosi 10,75 proc. (najwięcej w UE), a zdaniem Trippon do końca obecnego roku może wzrosnąć nawet do poziomu 13 proc. To zła wiadomość dla węgierskich kredytobiorców, tylko do końca obecnego roku obowiązywać ma bowiem zarządzenie rządu w Budapeszcie zamrażające oprocentowanie kredytów hipotecznych na poziomie z października 2021 roku. 

Inflacja nadal będzie rosnąć

Ceny nadal będą bardzo dynamicznie rosnąć, ponieważ w ostatnich tygodniach rząd w Budapeszcie częściowo wycofał się z polityki subsydiowania energii oraz paliw (w lipcu ograniczono liczbę pojazdów, które mają prawo tankować na węgierskich stacjach po dużo niższych stawkach niż rynkowe; z kolei 1 sierpnia węgierskie władze zniosły dopłaty do rachunków za energię elektryczną i gaz dla tych gospodarstw domowych, które zużywają rocznie ponad 2523 kWh energii oraz ponad 1729 m sześc. gazu.

Rząd w Budapeszcie szykuje się nie tylko do całkowitego zniesienia ceny maksymalnej na podstawowe rodzaje paliw, lecz także do likwidacji cen regulowanych na podstawowe artykuły spożywcze (mają one obowiązywać jedynie do października). 

– Prędzej czy później limity cenowe będą musiały zostać zniesione, ponieważ nie są to środki prorynkowe, lecz antyrynkowe. Pytanie brzmi, jak szybko i w jaki sposób przywrócić ceny rynkowe – tłumaczył radiosłuchaczom węgierski ekonomista, minister rozwoju gospodarczego Márton Nagy.

Według wielu analityków już jesienią inflacja na Węgrzech przekroczy więc 20 proc. Dla porównania w Polsce – według danych Głównego Urzędu Statystycznego – inflacja w sierpniu wyniosła 16,1 proc. Tempo cen nad Wisłą było tym samym najwyższe od ćwierć wieku. 

Duży deficyt w handlu zagranicznym

Najnowsze dane Centralnego Urzędu Statystycznego (Központi Statisztikai Hivatal) pokazują też niespodziewanie wysoki deficyt Węgier w handlu zagranicznym, który wyniósł w lipcu 1,15 mld euro (975 mln euro więcej niż w tym samym miesiącu roku 2021). To zaskakująco wysoki wzrost deficytu, zwłaszcza że do połowy ubiegłego roku oparta na eksporcie węgierska gospodarka miała jeszcze nadwyżki w handlu zagranicznym, a w pierwszych siedmiu obecnego roku wartość węgierskiego eksportu wzrosła o 16,4 proc.

Jednocześnie – między innymi ze względu na wysokie ceny surowców energetycznych – wartość importu w pierwszych siedmiu miesiącach 2022 roku wzrosła o 27,2 proc. Deficyt w handlu zagranicznym od początku stycznia do końca stycznia obecnego roku wyniósł zaś 3,327 mld euro.

Coraz trudniejsza sytuacja gospodarcza sprawia, że rząd w Budapeszcie podjął konkretne kroki w celu odblokowania przez Brukselę wypłaty pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Aby wytrącić argumenty unijnym eurokratom, którzy zarzucają węgierskim urzędnikom korupcję i złe wydatkowanie unijnych pieniędzy – rząd Viktora Orbána zdecydował o utworzeniu niezależnego urzędu antykorupcyjnego oraz specjalnej grupy roboczej (z udziałem organizacji pozarządowych), której zadaniem będzie nadzorowanie sposobu wydawania unijnych pieniędzy.

(JAP)