Autobus legendarnej węgierskiej marki, której pojazdy przed sześć dekad jeździły po Warszawie, wrócił na ulice stolicy Polski. Jak poinformowały w komunikacie warszawskie Miejskie Zakłady Autobusowe, pierwszego dnia testów Ikarusa elektryka legenda „madziarów” związanych z Warszawą od 80 lat „przyciągnęła jak magnes miłośników komunikacji”. To jednak kompletnie inny autobus od tego, który jeszcze z czasów PRL pamiętają miliony Polaków.
Nowoczesny i zeroemisyjny pojazd elektryczny kultowej węgierskiej marki testowany był w tym roku również w Krakowie oraz w Kraśniku. Fot. Łukasz Gągulski / PAP
Ikarus 120E ma 12 m długości, ponad 2,5 m szerokości i waży ponad 18 ton. Pojazd, którego cała konstrukcja została wykonana ze stali nierdzewnej oraz aluminium, może zabrać na pokład maksymalnie 88 pasażerów. Akumulatory o pojemności 330 kilowatogodzin pozwalają mu przejechać nawet 380 km, ale w normalnym miejskim ruchu szacuje się, że na jednym ładowaniu pojazd może pokonać około 250 km.
Jak podały Miejskie Zakłady Autobusowe, od 1 do 16 września nowoczesny węgierski autobus w ramach testów zaczął obsługiwać linię numer 200 z Dworca Centralnego do podwarszawskiego Konstancina (odjazdy z Dworca Centralnego o 8.45, 11.30, 14.10, 16.50). Legendarna węgierska marka nadal ma swoich fanów, którzy tłumnie zjawili się na przystankach, aby sprawdzić, jak się jeździ nowoczesnym, śnieżnobiałym Ikarusem.
Czerwone Ikarusy były przez lata bardzo związane z warszawską komunikacją zbiorową. Węgierskie autobusy jeździły po ulicach stolicy od roku 1978 do 2013. Łezka w oku kręci się też kierowcom, którym teraz nowoczesny komputer pokładowy Ikarusa podpowiada w kokpicie, jak jeździć możliwe najbardziej ekonomicznie. Sterowany elektronicznie układ hamulcowy jest zaś wyposażony w system odzyskujący energię.
Seryjna produkcja elektrycznych Ikarusów, z odpowiednimi unijnymi certyfikatami, ruszyła w roku 2021. Szefowie węgierskiej fabryki autobusów Ikarus w Székesfehérvárze nie ukrywają, że marzą o tym, aby ich przedsiębiorstwo mogło znów produkować co najmniej tysiąc autobusów rocznie.