Odpowiedzialny za węgierską oświatę sekretarz stanu dr Zoltán Maruzsa oznajmił, że ponieważ Bruksela nie odblokowała wypłat unijnych funduszy dla Węgier, to rząd w Budapeszcie nie był w stanie podjąć rozmów na temat podwyżek płac dla nauczycieli.

Fot. Zoltan Mathe / MTI / PAP / EPA

Jak czytamy na stronie informacyjnej węgierskiego rządu, na spotkaniu z przedstawicielami Związku Nauczycieli oraz Demokratycznej Unii Nauczycieli sekretarz stanu ds. edukacji dr Zoltán Maruzsa poinformował przedstawicieli nauczycielskich związków, że rząd w Budapeszcie wciąż nie otrzymał żadnej odpowiedzi z Komisji Europejskiej w sprawie terminu odblokowania należnych Węgrom funduszy z Unii Europejskiej. 

Jednocześnie przypomniał, że „nieposłuszeństwo obywatelskie” jest formą protestu, której węgierskie prawo nie przewiduje, więc nauczyciele, którzy chcą w ten sposób demonstrować swoje niezadowolenie z niskich pensji, powinni zastanowić się, czy na pewno chcą uczyć swoich uczniów łamania prawa.

Zoltán Maruzsa zwrócił się do liderów nauczycielskich związków, aby nie popierali pomysłów nielegalnych działań, które mogą wywrzeć negatywny wpływ na moralność dzieci i młodzieży.