Węgierskie myśliwce wzięły dziś udział w akcji przechwycenia rosyjskiego samolotu, który naruszył przestrzeń powietrzną NATO. To pierwszy taki alert dla Węgrów, którzy od 1 sierpnia strzegą przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii, w ramach planowanej rotacji międzynarodowej misji NATO Baltic Air Policing.

Węgierski myśliwiec JAS-39 Gripen. Fot. SANDOR UJVARI / MTI / PAP / EPA

Węgierski minister obrony Kristóf Szalay-Bobrovniczky poinformował dziś na Facebooku, że w czwartek rano węgierscy piloci stacjonujący w litewskiej bazie Szawle (lit. Šiauliai) zostali zaalarmowani przez wiadomość o lecącym nad południowym Bałtykiem niezidentyfikowanym samolocie. 

Myśliwce natychmiast poderwano do startu. Podczas akcji gripeny zidentyfikowały i zgodnie z międzynarodowymi procedurami przechwyciły rosyjski samolot transportowy Ił-76. Po wykonaniu zadania piloci powrócili do bazy.

„Węgierskie Siły Powietrzne kolejny raz potwierdziły swoją gotowość do działania” – zauważył minister Kristóf Szalay-Bobrovniczky, dodając, że był to pierwszy alarm tego typu od kiedy 1 sierpnia cztery węgierskie myśliwce Gripen rozpoczęły misję w ramach NATO Baltic Air Policing. Wraz z Węgrami nieba nad państwami bałtyckimi strzegą obecnie Czesi, Niemcy i Włosi. Obecna zmiana węgierskich pilotów w krajach bałtyckich zakończy się 30 listopada. Jednocześnie węgierscy żołnierze służą także w ramach natowskiej misji w Kosowie. 

Również w czwartek fińską przestrzeń powietrzną naruszyły inne rosyjskie samoloty, tym razem były do dwa myśliwce MiG-31.

Po 2014 roku, gdy Rosja rozpoczęła działania zbrojne na terytorium Ukrainy, NATO zaczęło systematycznie wzmacniać siły powietrzne biorące udział w operacjach w przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich. Od lutego 2022 roku, gdy Rosja rozpoczęła pełnoskalową zbrojną inwazję na Ukrainę, przywódcy NATO zdecydowali o dodatkowym wzmocnieniu patroli powietrznych nad Litwą, Łotwą i Estonią, a natowskie myśliwce stacjonują nie tylko na Litwie oraz w Estonii, lecz także w bazach w Polsce. 

(JAP)