Back to top
Publikacja: 31.05.2022
Dwudniowy szczyt Unii Europejskiej. Jest zgoda Węgier na szósty pakiet sankcji wobec Rosji
Polityka

– Węgierskie rodziny mogą spać spokojnie – oznajmił szef rządu w Budapeszcie Viktor Orbán po przyjęciu przez Unię Europejską pakietu sankcji na rosyjską ropę naftową. „Konsekwentne działania dyplomatyczne przynoszą efekty” – zauważył z kolei premier Mateusz Morawiecki, podkreślając, że cieszy się, iż Polsce udało się przekonać do embarga na ropę swoich partnerów z Grupy Wyszehradzkiej: Czechy, Słowację i Węgry. Zdradził też, co przekonało Viktora Orbána do ustępstw w sprawie embarga.


Premier Viktor Orbán w Brukseli. Fot. OLIVIER HOSLET / PAP/EPA


Rosyjska agresja na Ukrainę, bezpieczeństwo energetyczne i żywnościowe Europy oraz obronność – to główne kwestie, które na szczycie w Brukseli omawiali przywódcy państw Unii Europejskiej. W planie oprócz łączenia wideo z prezydentem Ukrainy Wołydymyrem Zełenskim była także dyskusja nad szóstym pakietem sankcji wobec Rosji. Negocjacje były długie i zacięte, ale udało się dojść do kompromisu.

Porozumienie zawarte przez liderów 27 unijnych państw na szczycie w Brukseli zakłada wprowadzenie embarga na ropę transportowaną drogą morską, co stanowi dwie trzecie unijnego importu tego surowca z Rosji. Ropa transportowana ropociągami została tymczasowo wyłączona spod embarga. Mimo to, jak podkreślała na Twitterze przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, zawarte właśnie porozumienie sprawi, że import ropy z Rosji do Unii Europejskiej do końca roku zmniejszy się o około 90 proc. 

– Doszliśmy do porozumienia, które stanowi, że państwa otrzymujące ropę mogą nadal działać na obecnych warunkach. Węgierskie rodziny mogą dziś spać spokojnie, udało nam się wycisnąć z tego jak najwięcej – oświadczył szef rządu w Budapeszcie. 

– Dzisiaj znowu solidarność i jedność w Unii Europejskiej zatriumfowały – tak porozumienie w sprawie szóstego pakietu sankcji wobec Rosji komentował z kolei polski premier Mateusz Morawiecki. „Konsekwentne działania dyplomatyczne przynoszą efekty. Wbrew pesymistycznym zapowiedziom mamy porozumienie: rosyjska ropa będzie objęta unijnymi sankcjami. Kluczowa wiadomość dla bezpieczeństwa Polski i Europy. Wsparcie dla suwerennej Ukrainy” – napisał na Twitterze premier Morawiecki. „Szósty pakiet sankcji to odcięcie kolejnych źródeł finansowych rosyjskiej machiny wojennej” – dodał rzecznik polskiego rządu Piotr Müller.

– Na nas ciążył szczególny obowiązek przekonania naszych partnerów z Grupy Wyszehradzkiej: Republiki Czeskiej, Republiki Słowackiej i Węgier. I mogę powiedzieć, że udało się to zrobić – oświadczył premier Morawiecki, ciesząc się, że Polsce udało się wskazać na pewne mechanizmy wyjścia z tego impasu. Pytany przez dziennikarzy, co przekonało do ustępstw szefa rządu w Budapeszcie, polski premier zauważył, że „Węgry i Czechy, bo to były dwa kraje, które wysuwały najdalej idące wątpliwości, przekonała dobra, partnerska dyskusja, ale zarazem zrozumienie tego po stronie wszystkich krajów, co w sumie ja podniosłem, że w zależności od dostępności infrastruktury należy dopuścić pewne drobne różnice związane z czasem trwania derogacji, która może oznaczać, że jakiś kraj wcześniej, a inny odrobinę później wejdzie w pełen reżim sankcyjny”. Pomocne w osiągnięciu porozumienia miały być też szczegółowe uzgodnienia w kwestii transportu surowców energetycznych pomiędzy Chorwacją a Węgrami.

Unijni liderzy zdecydowali się również rozszerzyć listę osób, których aktywa w Europie zostaną zamrożone, a także wpisać kolejnych Rosjan na listę osób, które nie mogą wjechać na terytorium Unii Europejskiej. Na czarnej liście znaleźli się między innymi zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej patriarcha Cyryl oraz Alina Kabajewa, wpływowa kochanka Władimira Putina oraz matka jego dzieci.

Szósty pakiet unijnych sankcji wobec Rosji zakłada również odłączenie kolejnych rosyjskich banków od globalnego systemu rozliczeń finansowych SWIFT. Tym razem na liście znalazł się również największy rosyjski bank: Sbierbank. Wbrew apelom Polski oraz rządów krajów bałtyckich Unia wciaż nie odłączyła od systemu SWIFT trzeciej co do wielkości rosyjskiej instytucji finansowej, a więc Gazprombanku.

(JAP)