Back to top
Publikacja: 29.04.2022
Mateusz Morawiecki: Oczekujemy od rządu w Budapeszcie jednoznacznego potępienia zbrodni rosyjskich na Ukrainie
Polityka

– Oczekujemy ze strony Węgier i Budapesztu jednoznacznego i bardzo mocnego stanowiska potępiającego zbrodnie rosyjskie na Ukrainie. To jest rzeczywiście warunek bardzo istotny, gdyż nie można zamykać oczu na to, co się tam dzieje – oznajmił w piątek premier Mateusz Morawiecki podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Czech.


Premierzy Polski oraz Czech: Mateusz Morawiecki (z prawej) oraz Petr Fiala. Fot. Leszek Szymański / PAP


Dziennikarze dopytywali szefów rządów w Warszawie i w Pradze, czy bliska współpraca premierów Polski i Czech oznacza koniec współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej (V4). Mateusz Morawiecki odpowiedział, że w jego ocenie format V4 nadal istnieje, ale pewne kwestie związane z Ukrainą „musimy sobie bardzo głęboko wyklarować”. – Fundamentalnie nie zgadzamy się z pozycją Węgier wobec Ukrainy dzisiaj – podkreślił szef rządu w Warszawie.

W podobnym tonie wypowiedział się również premier Czech, który przekonywał, że format Grupy Wyszehradzkiej sprawdził się na unijnym forum, a zwłaszcza podczas szczytów Rady Europejskiej. – Grupa Wyszehradzka nadal jest formatem, który będziemy wspierać – oznajmił Petr Fiala, zaznaczając, że „chcemy starać się przekonać Węgry do tego, by to stanowisko było bardzo wyraźne, zrozumiałe i zgodne z tym, co uważamy za właściwe, jeżeli chodzi o potępienie tego, co robi Rosja w Ukrainie”.

Péter Szijjártó: chętnie kupimy gaz spoza Rosji

Rząd w Budapeszcie sprzeciwia się wprowadzeniu nowych sankcji wobec Rosji dotyczących wstrzymania importu rosyjskiego gazu oraz ropy. Węgierski minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó tłumaczył w tym tygodniu, że opór Budapesztu w tej materii nie wynika z decyzji politycznej, ale jest powodowany ograniczeniami w infrastrukturze. Jak podkreślił szef dyplomacji, Rosja zaspokaja aż 85 proc. zapotrzebowania Węgier na gaz i 65 proc. zapotrzebowania na ropę. Minister Péter Szijjártó tłumaczył, że to uzależnienie wynika z „fizycznej sytuacji w Europie Środkowej”. – Zrobiliśmy wiele w celu dywersyfikacji, zbudowaliśmy wszystkie interkonektory z sześcioma z siedmiu sąsiednich krajów. Jeśli więc gdzieś w okolicy jest badane nowe źródło gazu, chętnie kupimy stamtąd gaz – podkreślił węgierski minister spraw zagranicznych i handlu.

Bankructwo niemieckiej polityki

Premier Mateusz Morawiecki zwrócił również uwagę na bankructwo niemieckiej polityki zależności czy współzależności od Rosji. Szef rządu w Warszawie zauważył także, że budowa gazociągów Nord Stream I oraz Nord Stream II okazała się ogromnym błędem. Dlatego Warszawa stara się zmienić nastawienie Berlina w kwestii zależności od rosyjskich surowców.