Back to top
Publikacja: 20.04.2022
Węgierska armia kupuje czeskie odrzutowce Albatros
Wojsko

"Trwa wzmacnianie Węgierskich Sił Zbrojnych. Budujemy siłę narodową, która gwarantuje pokój i bezpieczeństwo kraju" - ogłosił w mediach społecznościowych rząd w Budapeszcie, informując o zakupie przez Węgry dwunastu czeskich samolotów szkolno-treningowych L-39NG produkowanych przez firmę Aero Vodochody.


Pokaz umiejętności czeskich odrzutowców Aero L-39NG (Następna Generacja). Fot. Jan Kouba / PAP/CTK 


Zmodernizowany przed kilku laty model L-39NG uznawany jest przez węgierskich wojskowych za dobry i nowoczesny samolot szkolno-treningowy. Osiem spośród dwunastu zamówionych maszyn ma służyć węgierskim siłom powietrznym do szkolenia zaawansowanego przyszłych pilotów Gripenów. Pozostałe cztery mają być wykorzystywane jako maszyny rozpoznawcze. Czesi, których odrzutowce konkurowały o węgierskie pieniądze z Embraerem EMB314 Super Tucano, mają dostarczyć swoje samoloty Węgrom już w 2024 roku. Samoloty będą stacjonowały w wojskowej bazie lotniczej Szolnok w środkowych Węgrzech. Rząd w Budapeszcie liczy na to, że nowe maszyny pozwolą obniżyć koszty szkolenia pilotów.  


Prezentacja możliwości czeskich samolotów szkoleniowych w węgierskiej bazie lotniczej Kecskemét. Źródło: YouTube


Węgry od sześciu lat realizują ambitny, dziesięcioletni program modernizacji Węgierskich Sił Zbrojnych (Magyar Honvédség) "Zrínyi 2026". Jego nazwa nawiązuje do szlachcica, poety i wojskowego Miklósa Zrínyiego, wybitnego dowódcy oraz jednego z pierwszych teoretyków wojskowości na Węgrzech, który promował pomysł utworzenia stałych węgierskich sił zbrojnych. Zatwierdzony przez premiera Viktora Orbána plan zwiększenia inwestycji na obronność zakłada coroczny wzrost budżetu obronnego o 0,1 proc. PKB, tak aby w 2026 roku osiągnąć wymagany przez NATO minimalny wskaźnik 2 proc. PKB przeznaczanych rocznie na obronę. Założenia ta zostały jednak zmienione, tak aby wymagany przez NATO wskaźnik wydatków na obronność wynoszący 2 proc. PKB osiągnąć najpóźniej do roku 2024. Węgrzy dążą jednocześnie do zwiększenia liczebności swoich wojsk służby czynnej do 37 650 żołnierzy.

We wrześniu ubiegłego roku sekretarz stanu w MSZ Tamás Mencze zapowiadał, że w roku 2022 rząd w Budapeszcie przeznaczy na zbrojenia o jedną trzecią więcej pieniędzy niż w roku 2021. O tym, jak bardzo zmieniło się podejście węgierskich władz do inwestycji w obronność może świadczyć fakt, że w roku obecnym Węgry przeznaczą na zbrojenia trzykrotnie więcej pieniędzy niż w roku 2010.