– Jeżeli ktoś protestuje przeciwko sankcjom na Rosję, to czy są to Niemcy, czy są to Węgrzy, jesteśmy równie oburzeni. Uważamy, że dzisiaj jest to punkt zwrotny w historii Europy i nie wolno chować głowy w piasek, nie wolno udawać, że tego ryzyka nie ma, że Rosja może prowadzi naprawdę tylko operację wojenną. Nie, Rosja prowadzi regularną, brutalną, totalną wojnę przeciwko Ukraińcom – oznajmił szef rządu w Warszawie Mateusz Morawiecki po spotkaniu z premierem Słowacji Eduardem Hegerem w Drużbakach Wyżnych na Spiszu.

Premierzy Polski oraz Słowacji na wspólnej konferencji prasowej. Fot. Leszek Szymański / PAP

Podczas polsko-słowackich konsultacji międzyrządowych z udziałem ministrów różnych resortów, które odbyły się pod przewodnictwem premierów Mateusza Morawieckiego i Eduarda Hegera, rozmawiano między innymi o rosyjskiej agresji na Ukrainę, polityce energetycznej Unii Europejskiej oraz kwestiach dotyczących rozwoju gospodarczego Europy Środkowo-Wschodniej.

Politycy ogłosili, że budowa połączenia gazowego między Polską i Słowacją dobiega końca i ważny strategiczne interkonektor powinien zostać uruchomiony jeszcze w roku 2022. Pierwsze testy nowej instalacji przewidziano na lipiec obecnego roku.

Podczas wspólnej konferencji prasowej szefowie rządów podkreślili, że potrzebne są nowe sankcje wobec Rosji, pomoc wojskowa oraz humanitarna dla Ukrainy, a także unijne wsparcie finansowe na pomoc uchodźcom. Politycy byli pytani również o przyszłość Grupy Wyszehradzkiej, a także proszeni o odniesienie się do polityki rządu w Budapeszcie prowadzonej wobec Rosji. – Jeżeli ktoś protestuje przeciwko sankcjom na Rosję, to czy są to Niemcy, czy są to Węgrzy, jesteśmy równie oburzeni. Uważamy, że dzisiaj jest to punkt zwrotny w historii Europy i nie wolno chować głowy w piasek, nie wolno udawać, że tego ryzyka nie ma, że Rosja może prowadzi naprawdę tylko operację wojenną. Nie, Rosja prowadzi regularną, brutalną, totalną wojnę przeciwko Ukraińcom – oznajmił premier Mateusz Morawiecki.

W podobnym tonie wypowiedział się szef słowackiego rządu. Eduard Heger podkreślił, że współpraca Polski, Słowacji, Czech oraz Węgier w ramach Grupy Wyszehradzkiej ma długie tradycje i dzięki niej wielokrotnie udawało się wzmocnić współpracę oraz pozycję Europy Środkowej. Zdaniem premiera Słowacji, choć kraje Grupy Wyszehradzkiej łączy wspólny punkt widzenia na wiele kwestii, to podejście do wojny na Ukrainie stanowi punkt sporny. – Muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o rozwój ostatnich wydarzeń i niektóre oświadczenia Węgier, ja czuję się tym osobiście rozczarowany. W sprawie Ukrainy nie mamy konsensusu – zaznaczył premier Heger, którego kraj od 1 lipca przejmie od Węgier przewodnictwo w Grupie Wyszehradzkiej.