Back to top
Publikacja: 01.04.2022
Zsolt Németh: Nadal uważamy Polskę za naszego najbliższego sojusznika
Polityka

– Z pewnością nadal uważamy Polskę za naszego najbliższego sojusznika – oznajmił w piątek Zsolt Németh, przewodniczący komisji spraw zagranicznych węgierskiego parlamentu, podczas spotkania z dziennikarzami z Grupy Wyszehradzkiej. Do relacji z Węgrami w kontekście wojny na Ukrainie odniósł się także w rozmowie z tygodnikiem „Sieci” wicepremier, prezes Prawa i Sprawiedliwości. „W żadnym wypadku nie przekreślamy naszych relacji” –  zaznaczył Jarosław Kaczyński.


Zsolt Németh na spotkaniu z dziennikarzami z Polski, Czech i Słowacji w siedzibie węgierskiego parlamentu. Fot. JAP


Były wiceszef węgierskiej dyplomacji podkreślił, że dobre stosunki polsko-węgierskie zawsze oparte były na zasadzie, że Budapeszt i Warszawa współpracują ze sobą w tych sprawach, w których jest to możliwe i „w kwestiach, w których łączą nas wspólne interesy”.

Zsolt Németh, węgierski polityk, jeden z ojców-współzałożycieli konserwatywnego Fideszu i szef komisji spraw zagranicznych węgierskiego parlamentu, podkreślił, że Polskę i Węgry powinny łączyć coraz głębsze relacje gospodarcze. – Pod względem ekonomicznym współpraca Polski, Węgier, Czech i Słowacji już bardzo dobrze się rozwija. Potrzebujemy jeszcze ściślejszej współpracy w kwestiach infrastrukturalnych. Potrzebujemy również ogromnych inwestycji w dziedzinie dalszej dywersyfikacji źródeł energii. Skoro to jest kierunek, w którym zmierza Europa, to należy jak najszybciej dokończyć budowę polsko-słowackiego interkonektora gazowego – oznajmił polityk nieoficjalnie typowany przez niektórych na potencjalnego przyszłego szefa węgierskiej dyplomacji. 

Budowany polsko-słowacki interkonektor o długości ponad 160 km, podobnie jak układany na dnie Bałtyku gazociąg Baltic Pipe, ma umożliwić przesyłanie gazu z Norweskiego Szelfu Kontynentalnego lub sprowadzanego do gazoportu gazu LNG z różnych krajów świata nie tylko od morza aż po polskie góry, lecz także dalej na południe Starego Kontynentu. – W tym na przykład na Węgry – podkreślił Zsolt Németh.

Jarosław Kaczyński: W żadnym wypadku nie przekreślamy naszych relacji

W wywiadzie dla tygodnika „Sieci” o relacjach z rządem w Budapeszcie opowiadał z kolei wicepremier i prezes Prawa i Sprawiedliwości. „Spójrzmy na to chłodno. Wszystkie sankcje dotychczas zaproponowane Węgry poparły, potępiły agresję rosyjską. Sprzeciwiają się zakazowi importu ropy z Rosji, ale taka sama jest niestety postawa Niemiec i kilku innych ważnych państw Unii” – podkreślił premier Jarosław Kaczyński i dodał, że polskie władze zdają sobie sprawę z innych uwarunkowań gospodarek węgierskiej i polskiej.

„To przede wszystkim głębokie uzależnienie od Rosji w wielu wymiarach, które dokonało się za czasów postkomunistycznego premiera Ferenca Gyurcsányego. Wiemy, że trudno to przeciąć. Wiemy, że Węgry mają inną historię, inaczej zatem patrzą na pewne sprawy. Jest też duża mniejszość węgierska na Ukrainie” – zauważył prezes PiS, nie ukrywając, że krytycznie patrzy na postawę rządu w Budapeszcie wobec wojny na Ukrainie. „Liczymy na większe ich zaangażowanie. Nie oznacza to jednak, że mamy przestać współpracować w sferach, które są możliwe. Trzeba też uczciwie powiedzieć, że zawsze wiedzieliśmy o różnicach między postawą premiera Orbána a naszego obozu politycznego wobec Rosji i Niemiec” – dodał wicepremier Jarosław Kaczyński, informując, że premierzy Morawiecki i Orbán oraz pozostali partnerzy uzgodnili kilkutygodniowe zawieszenie prac Grupy Wyszehradzkiej. 

„W żadnym wypadku nie przekreślamy naszych relacji” – podkreślił lider Prawa i Sprawiedliwości, zaznaczając, że choć między rządem Węgier i Polski występują różnice, to rząd w Budapeszcie jest partnerem, który nigdy nie ukrywał swojego stanowiska i nie oszukiwał Warszawy. "W innych obszarach współpracy, na przykład w Unii, nigdy nas nie zawodził” – zauważył prezes Jarosław Kaczyński.