– Przed Europą Środkową otwiera się dekada fantastycznych możliwości – oznajmił w środę szef rządu w Budapeszcie Viktor Orbán podczas wizyty w czeskim mieście Uście nad Łabą.
Fot. Ondrej Hajek / CTK / PAP/CTK
Premier Viktor Orbán podczas konferencji prasowej z szefem czeskiego rządu Andrejem Babisem zauważył, że wcześniej na Starym Kontynencie dominowało myślenie, że Europa Środkowa nie jest w stanie czynić postępów cywilizacyjnych bez Europy Zachodniej. – Dziś gospodarki zachodnioeuropejskie nie są już w stanie funkcjonować bez Europy Środkowej. Nie ma sukcesów niemieckiej gospodarki bez Europy Środkowej, bo Europa Środkowa stała się prawdziwym motorem napędowym gospodarki Unii Europejskiej – podkreślał szef rządu w Budapeszcie.
Premier Węgier pytany był również o protesty władz w Kijowie wobec zawartej w poniedziałek 15-letniej umowy gazowej z Gazpromem. – Węgiersko-rosyjska umowa gazowa to sprawa, w której Ukraina nie ma nic do powiedzenia. Wyłącznie my podejmujemy decyzję, jakim szlakiem przetransportujemy tę energię na Węgry – oświadczył krótko Viktor Orbán, podkreślając, że władze w Budapeszcie, wybierając między różnymi możliwymi szlakami dostaw, brały pod uwagę tylko jeden aspekt: gwarancję bezpieczeństwa dostaw. Zgodnie z umową Gazprom ma dostarczać Węgrom 4,5 mld m sześc. gazu rocznie dwoma szlakami omijającymi Ukrainę: przez Serbię oraz przez Austrię.
(JAP)