Back to top
Publikacja: 13.08.2021
Polacy w turystycznej czołówce na Węgrzech (OBEJRZYJ FILM)

Polska zajęła trzecie miejsce – po Niemczech i Austrii – na liście krajów, z których na Węgry przyjechało w ubiegłym roku najwięcej turystów. – W tym roku jest ich na razie nieco mniej, ale jesienne wydarzenia na pewno zachęcą ich do przyjazdu – ocenił prezes Węgierskiej Agencji Turystycznej (MTÜ) Zoltán Guller, cytowany przez Polską Agencję Prasową. Rząd w Budapeszcie liczy na to, że głośne wydarzenia, w tym wyjątkowo huczne obchody święta 20 sierpnia, przyciągną nad Dunaj wielu nowych turystów.


Fot. adamkontor z Pixabay 


Z informacji PAP wynika, że w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy obecnego roku na Węgry przyjechało 39 tys. gości z Polski. Według Gullera Polacy szczególnie upodobali sobie na Węgrzech Balaton, Debreczyn przy granicy z Rumunią i jego okolice oraz góry Bukowe i Matra w północno-wschodniej części kraju. W tym roku zaś  wśród najczęściej odwiedzanych przez Polaków miast znalazły się Budapeszt, uzdrowisko Hajduszoboszlo na wschodzie Węgier, Siofok nad jeziorem Balaton oraz Eger – położony między górami Matra i Bukowymi.

Jak zauważyła Polska Agencja Prasowa, w ubiegłym roku 60 proc. gości polskich stanowiły osoby w wieku 18–44 lat, a 20 proc. – poniżej 18. roku życia. Większość turystów pochodziła z południa Polski, a największymi miastami, z których przyjeżdżali, były Warszawa i Kraków. W obecnym roku prawie 40 proc. polskich gości zatrzymało się na Węgrzech w hotelach, a 30 proc. w prywatnych pensjonatach.

Branża turystyczna na Węgrzech, podobnie jak w innych krajach Europy i świata, bardzo mocno ucierpiała podczas pandemii koronawirusa. Według najnowszego raportu Eurostatu w ubiegłym roku na terenie hoteli i pensjonatów w UE turyści spędzili o 1,5 mld (!) nocy mniej niż w roku 2019, co oznacza spadek aż o 52 proc. Statystyki dla turystyki międzynarodowej są jeszcze bardziej ponure: w tej kategorii rok 2020 był aż o 68 proc. gorszy niż 2019. Sytuację branży ratowała więc nieco turystyka krajowa.

40 tysięcy fajerwerków i... wizyta Franciszka

Jak informowaliśmy na cyfrowych łamach portalu kurier.plus Zoltán Guller ogłosił w tym tygodniu w wywiadzie dla Radia Kossuth, że turystyka krajowa powróciła już na poziomy sprzed wybuchu pandemii COVID-19, ale zagraniczni turyści na Węgry wracają powoli i brakuje ich zwłaszcza w stolicy kraju. Do odwiedzenia Budapesztu skłaniać mają najbliższe wydarzenia. Wśród nich są na przykład obchody święta narodowego 20 sierpnia – zapowiadane przez rząd jako rekordowo huczne. Jak ogłosił Zoltán Guller, cytowany przez węgierski dziennik „Magyar Hírlap”, w tym roku rocznica założenia państwa węgierskiego będzie obchodzona w tradycyjny sposób z serią kilkudniowych wyjątkowo atrakcyjnych programów muzycznych, kulturalnych czy rodzinnych. Sam dzień św. Stefana, pierwszego króla Węgier, zostanie uczczony przez tradycyjny pokaz fajerwerków, który jednak w tym roku ma być najbardziej okazały w historii. Niezwykłe widowisko nad Dunajem będzie można oglądać na odcinku ponad 4 km, a podczas pokazu sztucznych ogni w powietrze zostanie wystrzelonych aż 40 tys. fajerwerków. Celem organizatorów uroczystości jest zachęcenie turystów do spędzenia w Budapeszcie długiego, czterodniowego weekendu. 


Źródło: YouTube


Dzień św. Stefana uroczyście obchodzony będzie w wielu miastach Węgier. W Veszprém niedaleko jeziora Balaton 17 sierpnia rozpocznie się kilkudniowy Festiwal Muzyki Ulicznej (LINK do wydarzenia TUTAJ). 

W przyciągnięciu do stolicy zagranicznych i krajowych gości pomóc ma również wrześniowa wizyta papieża Franciszka w Budapeszcie, wieńcząca 52. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny, który odbędzie się w Budapeszcie między 5 a 12 września.

(JAP)