Back to top
Publikacja: 04.09.2020
Stefan Batory – Wespazjan polski. Jak rzymska moneta pomogła rozsławić zwycięstwo nad Rosją
Historia

Część 1

W czerwcu 1583 r. w Krakowie miało miejsce wydarzenie odznaczające się tak bogatą oprawą artystyczną i do tego stopnia doniosłe, że wzmianki o nim trafiły na szpalty najważniejszych kronik dziejów Polski: oto najbliższy współpracownik króla Stefana Batorego (1533-1586) i dowódca wojsk polskich w czasie oblężenia Pskowa – kanclerz wielki i hetman wielki koronny Jana Zamoyski (1542-1605), wyprawił huczne wesele z okazji zaślubin z Gryzeldą, bratanicą króla Stefana Batorego (il.1) i córką księcia siedmiogrodzkiego Krzysztofa.

Il. 1. Drzeworytowy portret Stefana Batorego na frontyspisie Herbów rycerstwa polskiego Bartosza Paprockiego, Kraków 1584. Źródło: POLONA, Biblioteka Narodowa w Warszawie.

Trwające okrągły tydzień z udziałem króla i królowej, pełne przepychu uroczystości, stały się również okazją do triumfalnego uczczenia wielkiego zwycięstwa wojsk polskich w wojnie z Moskwą o Inflanty (1577-1582). W jej wyniku Rzeczpospolita odzyskała tę prowincję wraz z Połockiem, zaś Rosja na długie lata utraciła dostęp do morza. W obliczu najazdu szwedzkiego sam Iwan IV poprosił króla polskiego o zawarcie pokoju. Wedle wielkiego rosyjskiego dziejopisa Nikołaja Karamzina, którego słowa nie bez satysfakcji cytował hr. Edward Raczyński w Gabinecie medalów polskich (1845), w instrukcji udzielonej swoim posłom car polecił, aby w rokowaniach z Polakami „nie tylko powolnymi byli, ale nawet aby obelgi i bicie znosili”. Atmosferę tych dni utrwalił w zbiorowej wyobraźni Polaków słynny obraz Jana Matejki „Batory pod Pskowem” (1872), znajdujący się w zbiorach Zamku Królewskiego w Warszawie (il. 2).

Il. 2. Jan Matejko, Batory pod Pskowem (1872). Olej na płótnie, Zamek Królewski w Warszawie. Źródło: Wikipedia.

Szczegółowy opis niezwykle wystawnego orszaku, w trakcie którego bohater spod Pskowa – Jan Zamoyski, niczym triumfujący rzymski wódz, odprowadzany był wraz z małżonką na zakończenie uroczystości przez najznakomitszych gości weselnych, przekazał Joachim Bielski w Kronice polskiej (Kraków 1597). Prawdziwą atrakcją triumfalnego orszaku był „elephant [słoń – przyp. PJ], na którym była wieża, z której rozmaite race i kunszty puszkarskie szły”. Oddajmy głos kronikarzowi: „Na trzech wozach wieziono podobieństwa onych wszystkich spraw wojennych, które przez trzy lata w moskiewskiej ziemi się toczyły: miast, zamków pobranych, rzek, lasów, przez które się przeprawiały wojska, oblężenia zamków i dobywania ich. Na drugich wozach pancerze, zbroje, tarcze, oszczepy, drzewa i insze rozmaite bronie moskiewskie. Za nimi wieziono ludzi obojga stanu jakoby więźnie i wielką zdobycz albo łupy. Inflancka ziemia na kształt białogłowy przyprawiona była ochędożnie w wieńcu zielonym (…): kędy onej krainy własności wszystkie wykonterfektowane były. A Moskwiczyn u niej pod nogami przydeptany. (…) Za nimi szedł wóz kosztowny ku triumfowi należący, ze wszystkich wozów najwyższy, we cztery konie białe, w tyle którego wozu łańcuchem był Moskwiczyn przywiązany. A za wozem więźniów po moskiewsku ubranych niemała gromada: hetmanów, wojewodów, za nimi insze pospólstwo, a za tymi wszystkimi błazen, który się pośmiewał z onych pierwszych gróźb i z hardych fuków Wielkiego Kniazia Moskiewskiego”. Wielmożowie polscy wystawili w owej procesji triumfalnej wozy bogato ozdobione na wzór antyczny, którymi sami jechali przebrani za rzymskich bogów: Saturna, Jowisza, Dianę i Wenus. Wszystko to sławić miało wielkie zwycięstwo króla Stefana Batorego i Jana Zamoyskiego –  świeżo ożenionego z jego siedmiogrodzką familią towarzysza wyprawy przeciw Rosji.

Il. 3. Srebrny medal („talar”) upamiętniający Stefana Batorego i odzyskanie przez niego Inflant i Połocka, rozdawany w Krakowie w 1583 r. w trakcie uroczystości weselnych Jana Zamoyskiego. Źródło: Antykwariat Dawid Janas, 2019.

 

Il. 4. Drzeworytowe przedstawienie rewersu medalu „Na odzyskanie Inflant i Połocka”, wraz ze wzmianką o jego rozdawnictwie w Herbach rycerstwa polskiego Bartosza Paprockiego. Źródło: POLONA, Biblioteka Narodowa w Warszawie.

 

Il. 5. Medal Stefana Batorego, staloryt w Gabinecie medalów polskich Edwarda Raczyńskiego, t. 1, Berlin 1845. Źródło: POLONA, Biblioteka Narodowa w Warszawie.

Zwieńczeniem tego osobliwego widowiska było rozrzucenie między zgromadzoną publiczność specjalnie wybitych na tę okazję srebrnych medali z popiersiem Stefana Batorego w stroju węgierskim na głównej stronie (il. 3, il. 4), którego głowę zdobiła, jak pisał Raczyński „czapka węgierska z kitą z piór czaplich”. Wizerunkowi króla towarzyszyła łacińska legenda STEPHANVS D(ei) G(ratia) REX POLONIAE („Stefan z bożej łaski król Polski”). Na rewersie medalu widniało „palmowe drzewo pod którem na kopcu siedzi starzec, prawą ręką podpierający głowę i spoglądający na zbiór broni przed nim leżącej. Z drugiej strony stoi niewiasta, z związanemi w tyle rękami, obok niej dziecię z żalu włosy na głowie targające” (il. 5). Scena ta zdaje się doskonale korespondować z treścią inscenizacji, w trakcie której obdarowani uczestnicy i widzowie orszaku Jana Zamoyskiego mogli na żywo podziwiać owych pokonanych i upokorzonych Moskali, który to krzepiący widok medal utrwalał na wieki. Legenda odwrotnej strony numizmatu nie pozostawiała wątpliwości, o które zwycięstwo Stefana Batorego chodzi: LIVON(ia) POLOT(ia)Q(ue) RECEP(ta), co znaczy „Odzyskane Inflanty i Połock”.

Część druga - tutaj 

Piotr Jaworski

Studiował archeologię i historię na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie uzyskał doktorat. Adiunkt na Wydziale Archeologii UW. Specjalizuje się w archeologii klasycznej oraz numizmatyce antycznej, a także dziejach zainteresowań starożytniczych i kolekcjonerstwa archeologicznego w Polsce.