Back to top
Publikacja: 16.03.2020
Węgry szykują się do Kongresu Eucharystycznego
Kultura


 

Węgry szykują się do Kongresu Eucharystycznego

 

Od 13 do 20 września w Budapeszcie odbędzie się 52. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny. Miejmy nadzieję, że nie przeszkodzą w tym koronawirus i sanitarne zakazy, ale warto spojrzeć na to w kontekście wydarzeń we Włoszech. Włoscy katolicy zostali właśnie przynajmniej na kilka tygodni pozbawieni możliwości uczestnictwa we wszelkich nabożeństwach, przyjmowania Komunii Świętej, a nawet katolickiego pogrzebu. Dlaczego tak wiele osób jest zbulwersowanych decyzją włoskich biskupów? Czym jest dla katolików Eucharystia i skąd pomysł organizowania poświęconych jej kongresów?

 

PIERWSZY KONGRES

 

Idea organizacji kongresów eucharystycznych sięga XIX wieku i jest pomysłem ludzi świeckich, na czele z Marie Tamisier i przy wsparciu Piotra Juliana Eymarda, zwanego „apostołem Eucharystii”, późniejszego kapłana i świętego Kościoła katolickiego. Pomimo przeszkód, przy pomocy kleru i z błogosławieństwem papieża Leona XIII 1. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny zorganizowano w Lille w 1881 roku. Odbył się on pod hasłem „Eucharystia zbawia świat”. Od tamtej pory kongresy są organizowane co 4-5 lat w różnych krajach i na różnych kontynentach. Miejsce i czas wybiera Ojciec Święty we współpracy z Konferencją Episkopatu danego kraju. Budapeszt już raz był gospodarzem kongresu eucharystycznego. Miało to miejsce w maju 1938 roku. W Polsce kongres odbył się do tej pory raz - we Wrocławiu na przełomie maja i czerwca 1997 roku. Kongresy eucharystyczne (nie tylko międzynarodowe, ale również krajowe i regionalne) mają za cel rozbudzanie i umacnianie pobożności eucharystycznej. Służą temu przede wszystkim wspólne sprawowanie Eucharystii, adoracja Najświętszego Sakramentu, procesje eucharystyczne oraz konferencje naukowe i wykłady.

 

CENTRALNY PUNKT

 

Eucharystia stanowi centralny punkt w życiu całego Kościoła i każdego katolika. Ustanowił ją Jezus Chrystus i polecił sprawować swoim uczniom. Słowo „Eucharystia” określa całą Mszę Świętą i zarazem oznacza konsekrowany chleb i wino, które - jak uczy wiara - są prawdziwym ciałem i krwią Chrystusa. „W Boskim Sakramencie świętej Eucharystii po konsekracji chleba i wina Pan nasz Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, znajduje się prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie pod postaciami owych widzialnych rzeczy” (Sobór Trydencki, Dekret o Najświętszym Sakramencie). Jezus Chrystus pod postacią Najświętszego Sakramentu odbiera od wiernych kult jako prawdziwy Bóg. Spożywanie Eucharystii umacnia, leczy, uwalnia i chroni wiernych, szykując ich zarazem do spotkania ze swoim Panem po śmierci. W Kościele katolickim pierwsze przyjęcie Eucharystii jest obchodzone w sposób uroczysty. Eucharystia towarzyszy wiernym przez całe życie (są zobowiązani do przyjmowania jej przynajmniej raz w roku), aż po wiatyk - Komunię udzielaną w niebezpieczeństwie śmierci.

 

Przez całe wieki w obliczu różnych zagrożeń, także epidemii, ludzie zwracali się ku Bogu, szukając u Niego ratunku. Odprawiano nabożeństwa, licznie przystępowano do sakramentów, organizowano procesje z Najświętszym Sakramentem. Tak uczynił choćby św. Karol Boromeusz, arcybiskup Mediolanu, który w 1577 roku, podczas epidemii ospy, boso prowadził procesję pokutną ulicami miasta. Po procesji epidemia wygasła. Tym razem we Włoszech, w obliczu zagrożenia, biskupi zadecydowali, że kościoły zostaną zamknięte, a udzielanie Komunii Świętej zaniechane, jako sprzyjające szerzeniu się epidemii. Wielu traktuje to jak zdradę, inni co najmniej jako zaprzeczenie nauce i zadaniom Kościoła. Wierni, którym odebrano możliwość uczestniczenia w Eucharystii trwają na modlitwie w swoich domach w ramach „Corona(anti)virus” - sztafety różańcowej ogłoszonej w Internecie.

 

BUDAPESZT, WRZESIEŃ 2020

 

Tegoroczny 52. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny odbędzie się pod hasłem „W tobie [k1] są wszystkie me źródła”. „To motto - wyjaśniał kard. Péter Erdő, prymas Węgier i gospodarz Kongresu - wywodzi się z ostatniego wiersza psalmu 87. W poprzednich wierszach psalm mówi o Jerozolimie, o tym, że tam narodziły się wszystkie narody. Oznacza to, że musimy bardziej otworzyć nasze serca na inne narody[1]”. Kongres spotkał się na Węgrzech z wielkim zainteresowaniem. Pomysłodawcom i organizatorom udało się dotrzeć do ludzi młodych, więc teraz z radością obserwują oni ożywienie życia religijnego w kraju. Na Węgrzech odradza się zwyczaj adoracji Najświętszego Sakramentu. „Wielkie zainteresowanie Kongresem Eucharystycznym wynika z tego, że ludzie są dziś zgłodniali i spragnieni. Chcą spotkać Jezusa, świadomie lub nieświadomie. To nie my budzimy ich zainteresowanie. Pociąga ich przesłanie, które mamy im do zaoferowania. I to powinniśmy im przekazać. O to musimy się starać, aby nasze świadectwo było autentyczne. Są też znaki, które wskazują, że zachodzą pewne zmiany w kulturze. Na przykład nowa popularność adoracji Najświętszego Sakramentu, adoracji wieczystej. Kilkadziesiąt lat temu myślano, że to tylko przejaw tradycji, pobożności ludowej, a tymczasem dziś to właśnie młodzi wyszukują okazje do adoracji eucharystycznej. W konsekwencji w wielu kościołach wprowadzono adorację - albo stałą, albo przynajmniej okresową - w czasie, gdy kościół jest otwarty.” – mówił Radiu Watykańskiemu kard. Péter Erdő, prymas Węgier.[2]

 

Program Kongresu jest bardzo bogaty. Obejmuje Mszę Świętą na otwarcie, połączoną z uroczystością Pierwszej Komunii Świętej, poranne sesje plenarne, warsztaty, modlitwy, świadectwa i katechezy, procesję eucharystyczną, wieczorne spotkania dla młodzieży, Mszę Świętą na zakończenie oraz wiele propozycji kulturalnych dla uczestników w każdym wieku, w tym dla rodzin. Wśród prelegentów i prowadzących modlitwę znalazło się wiele znanych postaci z całego katolickiego świata, m.in. kard. Robert Sarah z Gwinei, kard. Timothy Dolan z Nowego Jorku, kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii, przewodniczący Papieskiego Komitetu ds. Międzynarodowych Kongresów Eucharystycznych abp. Piero Marini z Włoch, abp. Stanisław Gądecki z Poznania, świecki ewangelizator i charyzmatyk Damian Stayne z Londynu, greckokatolicki ksiądz Konstantin Szabó z Zakarpacia oraz oczywiście kard. Péter Erdő. Spodziewane jest uczestnictwo papieża Franciszka podczas Eucharystii na zamknięcie Kongresu.

 

Zainteresowanie Kongresem jest ogromne. Do tej pory zarejestrowało się ponad 50 tysięcy uczestników z 80 krajów. Rejestrować można się indywidualnie lub w grupach. Ojciec Paweł Cebula OFMConv, proboszcz parafii w Egerze, zachęca Polaków do licznego uczestnictwa w Kongresie i szybkiego zapisywania się nań. Im Polaków będzie więcej, tym tańsze będą dla nich pakiety pielgrzyma, a przy odpowiedniej liczbie uczestników z naszego kraju wykłady i konferencje będą tłumaczone na język polski. Warto się zgłaszać, tym bardziej, że Węgry leżą blisko, a wzajemna życzliwość między Polakami i Węgrami sprawi, że wyjazd na Kongres Eucharystyczny do Budapesztu nie tylko owocnie, ale i miło zapisze się w pamięci polskich uczestników.

 

P.S. W związku z wprowadzonym na Węgrzech stanem wyjątkowym i zakazem organizowania imprez halowych większych niż na 100 osób oraz plenerowych gromadzących więcej niż 500 uczestników nie jest pewne, czy organizacja Kongresu Eucharystycznego w Budapeszcie ostatecznie dojdzie do skutku. Kardynał Péter Erdő, pytany kilka tygodni temu w Radio Kossuth o koronawirusa, podkreślał, że podjęte zostaną środki zaradcze, podobne do tych jakie są stosowane w czasie epidemii grypy: Komunia święta do ręki, ukłon głowy w miejsce pocałunku na znak pokoju, zobowiązanie wiernych i kapłanów do częstego mycia rąk. Do daty rozpoczęcia Kongresu zostało jeszcze pięć miesięcy, w czasie których kwestia jego organizacji się wyjaśni. 

 

Marta Dzbeńska-Karpińska 

 

Informacje o Kongresie oraz rejestracja na stronie: https://www.iec2020.hu