Około 70 proc. Węgrów uważa, że interesom Ukrainy bardziej by się przysłużyły rozmowy pokojowe niż kontynuacja wojny z Rosją – wynika z najnowszego badania opinii publicznej przeprowadzonego przez think-tank Nézőpont Institute.


– Rosja atakuje infrastrukturę krytyczną, chce wywołać kryzys humanitarny. To barbarzyństwo. Musimy zapobiec działaniom Rosji, zanim doprowadzą one do globalnej katastrofy – oznajmił premier Mateusz Morawiecki, który w sobotę udał się z wizytą do Kijowa, gdzie spotkał się m.in. z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim oraz z szefem rządu Denysem Szmyhalem. W sobotę pociągiem do stolicy Ukrainy przybyła również prezydent Węgier. „Jestem w Kijowie na zaproszenie prezydenta Ukrainy. Niesiemy pomoc tam…

– Jeśli będziemy kontynuować to, co robiliśmy, i postrzegać Europę jako część tej wojny, zostaniemy głębiej wciągnięci w konflikt – oznajmił szef rządu w Budapeszcie w piątkowym wywiadzie dla publicznego radia Kossuth.

„Wokół dzisiejszego ataku rakietowego wciąż jest wiele niejasności, ale jedno jest pewne: Węgry stoją ramię w ramię z Polską” – napisała we wtorkowy wieczór na Twitterze prezydent Węgier Katalin Novák. „Jesteśmy solidarni z Polską” – podkreśliła również na Facebooku węgierska ambasada w Warszawie.

Premier Viktor Orbán: Ukraina została zaatakowana. W takiej sytuacji ustępują dawne kłótnie narodowe
– Przede wszystkim chcę jasno powiedzieć, że Rosja zamierza wymusić zmianę statusu quo na Ukrainie siłą i z pogwałceniem prawa międzynarodowego. Ukraińcy się bronią, bronią swojego kraju i jego suwerenności. Nie ma wątpliwości, że Europa jest również po stronie Ukraińców z moralnego punktu widzenia. Uważamy także, że suwerenność i niezależność Ukrainy jest ważna.

– Stanowisko Węgier w sprawie wojny na Ukrainie jest takie samo, jak stanowisko Unii Europejskiej: Rosja dokonała agresji i złamała prawo międzynarodowe – oznajmił szef węgierskiego rządu podczas dyskusji zorganizowanej w Berlinie przez magazyn „Cicero” i dziennik „Berliner Zeitung”.

„Potępiamy dokonane w ostatnim czasie przez Rosję masowe bombardowania miast Ukrainy, które w świetle prawa międzynarodowego stanowią zbrodnie wojenne” – oznajmili w opublikowanym dziś oświadczeniu prezydenci Polski, Węgier, Bułgarii, Czarnogóry, Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Macedonii Północnej, Rumunii oraz Słowacji. „W imieniu naszych państw żądamy od Rosji natychmiastowego zaprzestania ataków na cele cywilne.

– Sprawy, które łączą nie tylko Polskę i Węgry, a które są strategiczne dla przyszłości naszych państw, to troska o to, abyśmy umocnili swoją suwerenność i niepodległość, współpracując wzajemnie i broniąc się zarówno przed imperialistycznymi działaniami ze Wschodu, jak i przed ekspansją Zachodu. I mam tu na myśli nie tylko gospodarczą ekspansję niemiecką – przekonywał dziś na Uniwersytecie Letnim w Krasiczynie marszałek Marek Kuchciński, przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. –…

„Nie jesteśmy gotowi nawet na podjęcie negocjacji w sprawie kolejnych sankcji energetycznych przeciw Rosji” – poinformował na swoim profilu na Facebooku minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó. Szef węgierskiej dyplomacji podkreślił jednocześnie, że sankcje bardziej uderzają w Europę niż w Rosję, dlatego ich zaostrzanie byłoby wbrew zdrowemu rozsądkowi.

Krasiczyn 2022: Wojna na Ukrainie wymusza zmianę sposobu myślenia o bezpieczeństwie Europy Środkowej
– Konflikt na Ukrainie trwa już ponad sześć miesięcy i praktycznie nie widać perspektywy jego zakończenia, co oczywiście generuje różne wyzwania i zagrożenia dla bezpieczeństwa – zauważył szef gabinetu politycznego ministra obrony narodowej Łukasz Kudlicki podczas debaty na zamku w Krasiczynie, położonym zaledwie kilkanaście kilometrów od polsko-ukraińskiej granicy.

„Za Budapeszt”, „Za Węgry”, „Za 1956 rok”, za „Erikę Szeles”. To przykładowe napisy, które można przeczytać na ręcznych wyrzutniach rakiet, wystrzeliwanych na Ukrainie w kierunku rosyjskich najeźdźców.

Węgierskie myśliwce wzięły dziś udział w akcji przechwycenia rosyjskiego samolotu, który naruszył przestrzeń powietrzną NATO. To pierwszy taki alert dla Węgrów, którzy od 1 sierpnia strzegą przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii, w ramach planowanej rotacji międzynarodowej misji NATO Baltic Air Policing.