Back to top
Publikacja: 29.09.2022
Profesor Andrzej Nowak: Nasz region znajduje się w cieniu rosyjskiego imperializmu
Kultura

W czwartek w Budapeszcie w wypełnionej po brzegi sali w Domu Dialogu odbyła się prezentacja bestsellerowej książki polskiego historyka prof. Andrzeja Nowaka „Ofiary Imperium Rosyjskiego – Imperium jako ofiara”. W wydarzeniu wzięło udział wielu wybitnych gości z Polski oraz z Węgier. W prezentacji uczestniczyli między inny obecni i byli dyplomaci, w tym obecny ambasador Polski na Węgrzech Sebastian Kęciek oraz były ambasador Węgier w Polsce dr Iván Gyurcsík, a także literaturoznawca i historyk kultury prof. Csaba György Kiss.


Na spotkaniu zorganizowanym przez wydawcę tomu, Instytut Polski w Budapeszcie, o historii i przyszłości regionu dyskutowali słynny polski historyk Andrzej Nowak oraz znamienity węgierski historyk i polonista Miklós Mitrovits.


Prof. Andrzej Nowak (z lewej) oraz węgierski historyk Miklós Mitrovit. Fot. Róbert Hegedűs, Instytut Polski


Profesor Andrzej Nowak zapytany o to, dlaczego w ogóle zaczął zajmować się problematyką rosyjską, odpowiedział, że bliżej przygląda się Rosji od czasu wyboru Karola Wojtyły na papieża w roku 1978. Wówczas bowiem zaczął żywić nadzieję na to, że rosyjskie imperium nie będzie trwać wiecznie. 

- W tamtym okresie, tak jak wy, Węgrzy, w charakterze poddanych byliśmy członkami Związku Sowieckiego i oczywiście chciałem brać udział w jego demontażu. Niestety muszę stwierdzić, że to opresyjne imperium zaczyna się odradzać, chociaż przez krótką chwilę w 1991 roku wydawało się, że Rosja również znajdzie drogę do wolności i wyjścia spod komunistyczno-imperialistycznej kontroli - zauważył wybitny polski historyk, podkreślając, że w swojej książce wprost zwraca uwagę na to, że większość współczesnej elity rosyjskiej ma powiązania ze służbami specjalnymi, z Władimirem Putinem na czele. 


Na prezentacji w Budapeszcie obecnych było wielu znakomitych gości. Fot. Róbert Hegedűs, Instytut Polski


Profesor Andrzej Nowak podkreślił także, że próba wprowadzenia narracji jakoby Władimir Putin bronił chrześcijańskich wartości jest „wielkim kłamstwem". I chociaż polski historyk jako konserwatysta z trudem obserwuje upadek kultury europejskiej, to jednocześnie ostrzega, że ​​nie należy szukać nadziei w rosyjskiej ideologii, bo jest ona niszcząca i to niszcząca od niemal pięciuset lat.

- Putin doskonale stosuje zasadę dziel i rządź, wykorzystując podziały między we wspólnocie europejskiej, tak jak ostatnio wykorzystywał na przykład różnice między krajami wyszehradzkimi - przestrzegł w Budapeszcie prof. Andrzej Nowak. 

Miklós Mitrovits stwierdził, że wielu Węgrów uważa Polaków za rusofobów. Prof. Andrzej Nowak odrzucił jednak tę tezę, podkreślając, że to stereotyp, który nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości. Polski historyk zauważył, że choć każdy chciałby demokratycznej Rosji, to niestety Władimira Putina może obalić i zastąpić jedynie jeden z jego kolegów z KGB, co oznacza, że jednego bandytę zastąpi kolejny. - Czy taki pogląd to przejaw rusofobii? Nie sądzę - przekonywał podczas dyskusji w węgierskiej stolicy prof. Andrzej Nowak. 


Fot. Róbert Hegedűs, Instytut Polski


(JAP)