Back to top
Publikacja: 12.10.2020
Przegląd prasy znad Wisły Zofii Magdziak
Polityka

Zwycięstwo Igi Świątek w wielkoszlemowym French Open na kilka dni zdominowało czołówki polskich serwisów informacyjnych, pozostawiając w cieniu zbliżający się szczyt Unii Europejskiej.



Wielki sukces młodej Polki

Triumf 19-letniej tenisistki w sobotnim finale French Open to dla Polski kolejny w sportowym świecie powód do dumy. O niezwykłej grze Igi Świątek piszą polskie i zagraniczne media. „Ten sukces to dla dziewczyny z podwarszawskiego Raszyna skok do innego świata, w Paryżu zarobiła już ponad 1,6 mln euro. Mamy drugą obok Roberta Lewandowskiego globalnie rozpoznawalną sportową gwiazdę” – chwali tenisistkę dziennikarz „Rzeczpospolitej”.
Gratulacje 19-latce złożyli już też premier Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda. „Niesamowita historia, którą napisała ta młoda dziewczyna na kortach stadionu Rolanda Garrosa! Paryż jest dzisiaj polski!” – pisał w sobotę szef rządu na Twitterze.

 

Silna Polska w Trójkącie Weimarskim

Jędrzej Bielecki w „Rzeczpospolitej” pisze natomiast o zbliżających się rozmowach szefów dyplomacji Francji, Polski i Niemiec. "Po czterech latach szefowie MSZ trzech krajów spotykają się w Paryżu. Francja już wie, że bez Polski w Unii wiele nie zrobi. Rozmowy w czwartek mają być wstępem do szczytu przywódców" – relacjonuje dziennikarz. Jak tłumaczy Bielecki, po trzech latach kiedy prezydent Macron bardzo negatywnie podchodził do działań rządów Polski i Węgier, francuskie władze zmieniają front.
„Zwrot we francuskiej polityce nastąpił już na początku tego roku. W lutym prezydent wreszcie odwiedził Polskę – jeden z ostatnich krajów Unii, które znalazły się na jego drodze (...) Ta linia jest przez Paryż kontynuowana. Tym bardziej że reelekcja Andrzeja Dudy pokazała, iż PiS pozostanie u władzy dłużej” – tłumaczy dziennikarz.
Poza tym Polska zyskuje na ważności ze względu na wyjście Wielkiej Brytanii ze UE oraz kryzys gospodarczy, który osłabia południe państwa Unii. Jak wpłynie to na decyzje władz Francji i Niemiec? Okaże się w najbliższych miesiąc.


Klimat dzieli Europę

Dziennik Gazeta Prawna" informuje o unijnych sporach dotyczących walki z kryzysem klimatycznym. "Europarlament chce 60-proc. redukcji emisji dwutlenku węgla do 2030 r. Nawet jeśli ten projekt nie przejdzie, będziemy musieli pożegnać węgiel prędzej niż obiecano górnikom"
– relacjonują dziennikarze DGP", opisując jak europosłowie przyjęli ambitniejszy niż wcześniej planowała Komisja Europejska cel klimatyczny dla Unii Europejskiej.

Teraz propozycje Parlamentu Europejskiego przeanalizują rządy krajów członkowskich UE, a ostateczna decyzja zapadnie prawdopodobnie w najbliższych miesiącach. „Podczas niedawnego spotkania unijnych ministrów odpowiedzialnych za energię wiceminister klimatu Adam Guibourgé-Czetwertyński powiedział, że Polska jest zaniepokojona realizacją wyższego celu redukcyjnego. – Kosztów transformacji UE nie mogą ponosić najbiedniejsze regiony i obywatele, a zwiększony cel nie powinien prowadzić do wzrostu ubóstwa energetycznego” – czytamy w „DGP”. „Niezależnie od celu emisji dla całej Unii, Polskę czekają klimatyczne negocjacje z Komisją Europejską na temat jej własnego planu na nadchodzącą dekadę” – prognozuje dziennik. We wrześniu rząd podpisał bowiem porozumienie z górnikami, które przewiduje zamknięcie ostatniej kopalni w 2049 r. – plan ten musi jednak jeszcze zatwierdzić Komisja Europejska.