Back to top
Publikacja: 21.04.2020
„Węgierskim sercem, polskim ostrzem”
Historia

Szermierka to sztuka władania bronią białą. Jest jedną z pięciu dyscyplin sportowych, które były obecne na wszystkich nowożytnych igrzyskach olimpijskich. Zawody rozgrywane są indywidualnie oraz drużynowo w trzech kategoriach: szabli, szpady i floretu. Rywalizacja polega na zadaniu przeciwnikowi trafienia poprzez pchnięcie lub cięcie, starając się przy tym samemu uniknąć ciosu. „Szermierka jest jednym z najszlachetniejszych i najbardziej praktycznych sportów. Pomaga w rozwoju zarówno ciała jak i umysłu. Buduje odwagę, wiarę w siebie, spokój i charakter mężczyzny – nawet w niesprzyjających okolicznościach.”[1]

Na początku XX wieku nastąpił ogromny rozwój szermierczej myśli szkoleniowej. Nowe metody nauki teorii i taktyki przywędrowały do Polski z Węgier. Dotychczas stosowany styl walki pochodzący w Włoch opierał się na emocjach. Tymczasem madziarska forma walki była zupełnie inna – wywodząca się od zasad wojskowych opierała się na strategii i taktyce. Od tego czasu w tej dyscyplinie szermierze z Polski dołączyli do światowej czołówki.

 

Kazimierz Laskowski

Osobą, która rozpoczęła polsko-węgierskie szermiercze kontakty był Kazimierz Laskowski. Urodził się w 1899 roku w mieście Troick (dzisiejszy obwód czelabiński w Rosji). Był majorem Wojska Polskiego oraz wszechstronnym sportowcem. Laskowski w latach dwudziestych ubiegłego wieku udał się Budapesztu, aby szlifować swoje umiejętności szermiercze. Trafił do elitarnego Węgierskiego Królewskiego Instytutu Wojskowego Kształcenia Nauczycieli Szermierki i Sportu im. Miklósa Toldiego[2] w Budapeszcie (Toldi Miklós Honvéd Sporttanár és Vívómester képző Intézet). Przed uczniami Instytutu stawiane były bardzo wysokie wymagania. Do szkolenia mogli przystąpić tylko wojskowi. Głównym autorem metod nauczania w Instytucie był fechmistrz László Borsody. Do Budapesztu przyjeżdżali z całej Europy najlepsi szermierze, aby móc trenować pod jego okiem.

 

 

 László Borsody

 

 László Borsody urodził się 6 września 1878 roku w Farmos (komitat[3] Peszt). Od młodzieńczych lat rozpoczął nauki szermierki u boku znakomitych budapesztańskich mistrzów. Swój pierwszy pojedynek (od razu zwycięski) stoczył na studiach, za co został z nich wyrzucony. Wstąpił do służby wojskowej, w której nieustannie pogłębiał swoje szermiercze umiejętności. Z uwagi na posiadane bardzo wysokie kwalifikacje w 1905 roku sam arcyksiążę Józef powołał go na stanowisko nauczyciela szermierki, który za zadanie miał trenować syna arcyksięcia – Józefa Franciszka. Po wybuchu I wojny światowej Borsody zaciągnął się na front jako ochotnik. Po przegranych zmaganiach wojennych osiadł na Węgrzech, gdzie w całości poświęcił się szkoleniu młodych adeptów szabli. W budapesztańskim Instytucie pełnił rolę głównego fechmistrza. Wychował setki szermierzy, w tym wielu mistrzów tej dyscypliny (15 mistrzów olimpijskich, 15 mistrzów świata i 13 mistrzów Europy). Zdobytą przez siebie wiedzę zebrał i opracował, a powstały system nazwano jego imieniem. Metoda była zarówno prosta jak i skuteczna, nazywano ją później nowoczesnym stylem węgierskim. „Niepozorne, bezsensowne na pierwszy rzut oka ruchy, zdawałoby się, że niedbałe ruchy nóg, tułowia i szabli ułatwiają w szermierce węgierskiej przeprowadzenie potrzebnego rozpoznania i przygotowania własnych działań szermierczych. Umiejętnie stosowane czasem prowokują one przeciwnika do pożądanych przez nacierającego działań w tempie natarcia, czasem znów usypiają jego czujność by umożliwić tym pewniejsze zaskoczenie nieoczekiwanym zupełnie zrywem natarcia.”[4] W 1936 roku Borsody przeszedł na emeryturę. Trzy lata później popełnił samobójstwo, strzelając do siebie z pistoletu. Jego grób znajduje się na cmentarzu Farkasréti w Budapeszcie.

Grób Borsodyego w Budapeszcie 

 

W 1928 roku Kazimierz Laskowski zaprosił do Warszawy węgierskiego trenera Béla Szombathelya. Miał on przygotować reprezentację polskich szablistów do Igrzysk Olimpijskich rozgrywanych w 1928 roku w Amsterdamie. Zespół biało-czerwonych w składzie Adam Papée, Tadeusz Friedrich, Kazimierz Laskowski, Władysław Segda, Aleksander Małecki, Jerzy Zabielski odniósł znaczące osiągnięcie, zdobywając brązowy medal. Pierwsze miejsce zajęła reprezentacja Węgier. Polska drużyna pod przewodnictwem madziarskiego szkoleniowca zaczęła odnosić coraz większe sukcesy. Również w zawodach indywidualnych szabliści zajmowali wysokie miejsca w turniejach. W następnych igrzyskach olimpijskich rozgrywanych w 1932 roku w Los Angeles, Polacy powtórzyli swój wcześniejszy wyczyn. Ponownie zdobyli brązowy medal. Pierwsze miejsce zajęli niezawodni Węgrzy. Cztery lata później Béla Szombathely wrócił do swojej ojczyzny, a trening nad polskimi szablistami objął Laskowski. Drużyna przygotowania rozpoczęła od wizyty w Węgierskim Królewskim Instytucie Wojskowego Kształcenia Nauczycieli Szermierki i Sportu im. Miklósa Toldiego w Budapeszcie. Nawiązano tam kontakt z węgierskim profesorem szermierki, Jánosem Keveyem, który wkrótce wraz z polską drużyną pojawił się w Warszawie. Obaj szkoleniowcy próbowali przenieść nad Wisłę organizację pracy fechmistrzów z Węgier oraz ich metody nauczania. W ramach Akademii Wychowania Fizycznego zaprojektowano dwuletni kurs metody Borsodyego. Dalekosiężne plany przerwał wybuch II wojny światowej.

 

Janos Kevey[5] urodził się w 1907 roku. Służył w armii do 1935 roku. Następnie pracował jako fechmistrz w Węgierskiej Królewskiej Szkole Sportu Wojskowego i Szermierki w Budapeszcie.  W uznaniu za pracę włożoną w rozwój szermierki w Polsce w 1939 roku został odznaczony Orderem Polonia Restituta. Medal ten nosił z dumą do końca życia. Rok później został Mistrzem Węgier w szpadzie. W 1939 roku wrócił do służby w armii węgierskiej. W czasie wojny pomagał Polakom, którzy chcieli dostać się na Węgry przez Rumunię. Po wkroczeniu Armii Czerwonej został na rok wtrącony do więzienia. Wykorzystał ten czas do doskonalenia swoich metod treningowych. Po wyjściu na wolność ponownie udał się nad Wisłę i w 1947 roku objął stanowisko szkoleniowca reprezentacji Polski. Swój system pracy oparł na szybkich akcjach, refleksie i szybkości. Uważał, że sama taktyka powinna być jak najmniej skomplikowana. Był wielkim zwolennikiem wzmacniania organizmu. Sam posiadając atletyczną budowę ciała mocno hartował swoich podopiecznych. Twierdził, że tylko pełne poświęcenie treningom pozwoli zawodnikowi odnieść sukces. W 1952 roku ukazała się jego napisana po polsku książka „Szermierka na szable”. Na efekty jego pracy trzeba było czekać kilka lat. Wkrótce Polacy pod wodzą Keveya zaczęli osiągać ogromne sukcesy. W 1954 roku biało-czerwoni zostali wicemistrzami świata przegrywając z broniącymi tytułu Węgrami. Na igrzyskach olimpijskich w Melbourne szermierze drużyną zdobyli srebro, taki sam medal zdobył indywidualnie Jerzy Pawłowski. W 1957 roku Pawłowski zdobył tytuł mistrza świata, w finale pokonując legendarnego węgierskiego szablistę Rudolfa Kárpátiego. Rok później Kevey zakończył przygodę z polską kadrą i wyjechał do Włoch, gdzie również był trenerem. Na początku lat siedzemdziesiątych wrócił do Budapesztu. Polskę nazywał „drugą ojczyzną”. Szermierka była jego całym życiem. Pod koniec swoich dni pracował w małych szkółkach za symboliczne pieniądze. Mówiono, że uczył „póki szabla nie wypadła mu z dłoni”. Janos Kevey zmarł w 1991 roku. W 2007 roku gwiazda z jego imieniem została odsłonięta we władysławowskiej Alei Gwiazd Sportu.

Pierwsza biografia fechmistrza, książka „MAJOR JÁNOS KEVEY”

             Po odejściu węgierskiego szkoleniowca polscy szermierzy: Jerzy Pawłowski, Wojciech Zabłocki czy Ryszard Zub nadal osiągali znakomite wyniki. Zabłocki w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego” z 24 marca 2020 roku powiedział: „Bądźmy sprawiedliwi. Gdyby nie Kevey nie odnieślibyśmy takich sukcesów”.[6] Największe triumfy odnosił Pawłowski. Pięciokrotnie zdobył olimpijskie medale (jeden złoty, trzy srebrne, jeden brązowy) a osiemnastokrotnie medale mistrzostw świata (w tym siedem złotych). Uzyskał tytuł najlepszego szablisty wszechczasów w klasyfikacji FIE oraz drugie miejsca w klasyfikacji światowej wszystkich broni. Dwukrotnie wybrano go najlepszy sportowcem w plebiscycie „Przeglądu Sportowego”. W 1964 roku rozpoczął współpracę z amerykańskim wywiadem CIA. W 1975 roku został aresztowany i po odbyciu dziesięciu lat zwolniony w ramach wymiany szpiegów. Postanowił jednak pozostać w Polsce. Zmarł w 2005 roku w Warszawie.

 

Jerzy Pawłowski

            Wkład węgierskich szkoleniowców w rozwój polskiej szermierki jest znaczący. Stworzyli oni podwaliny tej dyscypliny nad Wisłą. Obecnie Węgiersko-Polskie Szkoły Szermierki Szablą działają w ośmiu miastach Polski, a także w Londynie. Stosuje się w nich metody wykorzystywane w powstałym w 1925 roku Węgierskiego Królewskiego Instytutu Wojskowego Kształcenia Nauczycieli Szermierki i Sportu im. Miklósa Toldiego. Główny fechmistrz szkoły, Jarosław Buć powiedział: „Dla nas, Polaków, podobnie jak dla Węgrów szabla nigdy nie była wyłącznie bronią. Zawsze stanowiła ważny element naszej tożsamości narodowej, obyczajów i kultury. Posługiwanie się nią, cały rytuał z tym związany zawsze był i mamy nadzieję ciągle będzie częścią bycia zarówno Polakiem jak i Węgrem”.

 

 

Michał Kawęcki, urodzony w 1987 roku. Politolog, założyciel i prezes Stowarzyszenia Sympatyków I. Lwowskiego Klubu Sportowego Czarni Lwów. Autor  monografii najstarszego polskiego klubu piłkarskiego

 

 

Źródła:

WĘGIERSKO-POLSKA SZKOŁA SZERMIERKI SZABLĄ - www.szermierkaszabla.pl, www.fencing-london.co.uk

POLSKI KLUB SZERMIERCZY - www.pkszerm.com

W. Zabłocki, Szablą i piórkiem, Warszawa 1982

 

 

[1] Leszák Károly, fechmistrz szermierki wojskowej I klasy Królestwa Węgierskiego.

[2] Miklós Toldi był żyjącym w XIV wieku węgierskim szlachcicem. W tradycjach ludowych tworzono  o nim legendy opisując go jako silnego i dzielnego człowieka.

[3] Węgry podzielone są na dziewiętnaście komitatów, które następnie dzielą się na powiaty.

[4] Maszynopis Kazimierza Laskowskiego „Historyczny szkic rozwoju szermierki na świecie i w Polsce do 1939 roku”.

[5] János Kevey pierwotnie nosił nazwisko Richter. Jego rodzice byli Niemcami.