Back to top
Publikacja: 16.01.2024
Premier Viktor Orbán: Stosunki węgiersko-słowackie nigdy nie były tak dobre, jak obecnie
Polityka

– Nie pozwolimy, by Budapeszt był karany przez Brukselę za ochronę swojej suwerenności i węgierskiego interesu narodowego – oznajmił premier Słowacji Robert Fico po wtorkowym spotkaniu z szefem rządu w Budapeszcie. – Jeśli chodzi o Węgry, i czuję, że się zgadzamy, nie jesteśmy zadowoleni z inicjatyw superpaństwa kierowanego z Brukseli, absolutnie nie jesteśmy zadowoleni z wysiłków na rzecz legitymizacji nielegalnej migracji, chcemy chronić nasze granice i chcemy samodzielnie decydować, kogo wpuszczamy do naszego kraju – oświadczył Viktor Orbán. 


Premier Viktor Orbán oraz szef słowackiego rządu Robert Fico podczas wtorkowego spotkania w Budapeszcie. Fot. MTI/Prime Minister’s Press Office/Benko Vivien Cher


Premier Viktor Orbán zauważył na wspólnej konferencji prasowej z Robertem Fico, który już czwarty raz stanął na czele rządu w Bratysławie, że to już ich 33. spotkanie dwustronne od kwietnia 2012 roku, „co może stanowić rekord w Europie”. Szef rządu w Budapeszcie podkreślił, że interesy Węgier i Słowacji są zbieżne „w co najmniej 99 proc. przypadków”, a kluczowym priorytetem dla obu narodów jest suwerenność. – Jeśli chodzi o Węgry, i czuję, że się zgadzamy, nie jesteśmy zadowoleni z inicjatyw superpaństwa kierowanego z Brukseli, absolutnie nie jesteśmy zadowoleni z wysiłków na rzecz legitymizacji nielegalnej migracji, chcemy chronić nasze granice i chcemy samodzielnie decydować, kogo wpuszczamy do naszego kraju – oznajmił węgierski premier. Viktor Orbán dziękował Robertowi Fico za to, że słowacka policja regularnie pomaga w ochronie południowej granicy Węgier i zaznaczył, że Węgrzy od początku 2024 roku biorą z kolei udział w ochronie słowackiej przestrzeni powietrznej (obok Polski oraz Czech – dop. kurier.plus).

Premier Orbán zwrócił także uwagę na inwestycje infrastrukturalne: budowę dróg, mostów, linii kolejowych, a także gazociągów oraz linii energetycznych łączyć Węgry i Słowację. Szef węgierskiego rządu podkreślił także, że wdrożenie zawartego jeszcze w 2014 roku porozumienia z rządem Roberta Fico pozwoliło na zwiększenie liczby przejść granicznych z 20 do 40.

Pakt migracyjny, Grupa Wyszehradzka i pokój na Ukrainie

Premier Słowacji Fico oznajmił z kolei na konferencji prasowej, że dopóki będzie stał na czele słowackiego rządu, nigdy nie zgodzi się na „karanie kraju za walkę o jego suwerenność i niepodległość narodową”. I zaznaczył, że nie pozwoli na pozbawienie Węgier głosu w Unii Europejskiej i ograniczenia praw tego kraju.
Podzielił także poglądy węgierskiego premiera Viktora Orbána dotyczące konieczności odrzucenia unijnego paktu migracyjnego. Podczas wizyty w Budapeszcie Fico podkreślił znaczenie pokoju na Ukrainie. Obaj politycy zgodzili się również, że należy przyjrzeć się długoterminowej pomocy finansowej UE dla Ukrainy.

Robert Fico zwrócił także uwagę na potrzebę kontynuacji współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej (V4). Słowacki premier spotkał się również we wtorek z prezydent Węgier. Katalin Novák oznajmiła, że chęć wzmocnienia współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej wyrażana przez władze w Bratysławie, to dobry znak zarówno dla Węgier, jak i dla całej Europy Środkowej. 

Wymiana handlowa i bezpieczeństwo energetyczne

Premier Viktor Orbán podkreślił także, że Słowacja jest obecnie trzecim najważniejszym partnerem handlowym Węgier, a wartość wymiany handlowej wynosi około 15 miliardów euro rocznie. Szef rządu w Budapeszcie zwrócił uwagę na rolę Węgier w zapewnieniu tranzytu słowackich dostaw ropy. Zauważył także, że aż jedna czwarta węgierskiego importu energii elektrycznej pochodzi ze Słowacji.

Prezydencja Węgier w Unii Europejskiej?

Odpowiadając na pytania dziennikarzy dotyczące przewodnictwa w Radzie Europejskiej (KE), premier Orbán uznał, że będzie ona korzystna. Mimo petycji podpisanej przez 120 europarlamentarzystów, krytykującej między innymi węgierskie weto wobec wartej 50 miliardów euro pomocy dla Ukrainy i wzywającej do pozbawienia Węgier głosu w Radzie UE na podstawie art. 7, władze w Budapeszcie zdają się uznawać taki scenariusz za mało prawdopodobny. Węgry mają rozpocząć prezydencję w Radzie Unii Europejskiej w połowie 2024 roku. 

(J)