Back to top
Publikacja: 27.12.2023
Najnowszy sondaż: większość Czechów za utrzymaniem pomocy dla walczącej Ukrainy w 2024 roku
Wojna w Ukrainie

51 proc. Czechów opowiada się za utrzymaniem pomocy dla walczącej z rosyjskim najeźdźcą Ukrainy przynajmniej na dotychczasowym poziomie – wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez agencję Median dla publicznej rozgłośni radiowej ČRo Radiožurnal. Jednocześnie 72 proc. respondentów nie spodziewa się, że w 2024 roku uda się zawrzeć porozumienie pokojowe kończące krwawe starcia na Ukrainie. O wiele mniej Czechów obawia się rozlania na inne kraje Bliskiego Wschodu konfliktu między Hamasem a Izraelem.



Program kulturalny podczas spotkania bożonarodzeniowego dla uchodźców wojennych z Ukrainy zorganizowanego w Usti nad Labem, Czechy, 22 grudnia 2023 r. Fot. Ondrej Hajek/PAP/CTK


Sceptycznie szanse na rychły pokój w Europie ocenia 72 proc. respondentów, wśród których dominują osoby młode, z wykształceniem wyższym, które głosowały na obecnie rządzące w Czechach partie oraz na obecnego prezydenta Petra Pavla. 18 proc. pytanych Czechów sądzi, że w 2024 roku uda się wynegocjować pokój. „Negocjacji pokojowych najbardziej oczekują ci, którzy w ostatnich wyborach parlamentarnych wspierali SPD (prawicową, eurosceptyczną i antyimigrancką partię Wolność i Demokracja Bezpośrednia – dop. Kurier.plus) oraz ruch ANO (największej opozycyjnej partii dawnego premiera Andreja Babisza). Są to przeważnie osoby w średnim wieku, czyli osoby po czterdziestce i pięćdziesiątce” – opisuje socjolog z agencji Median Ivan Cuker, cytowany przez portal irozhlas.cz.

51 proc. Czechów ankietowanych w sondażu jest zdania, że Stany Zjednoczone oraz inne kraje powinny w 2024 roku utrzymać pomoc dla walczącej Ukrainy. 41 proc. jest przeciwnego zdania, a pozostali nie mają w tej sprawie zdania. 

Jak poinformował portal irozhlas.cz, ankieterzy pytali również Czechów o ich opinie na temat przyszłości konfliktu na Bliskim Wschodzie. Niemal dwie trzecie Czechów jest zdania, że wojna między Hamasem a Izraelem nie rozprzestrzeni się na inne kraje regionu. 

(J)