Back to top
Publikacja: 18.12.2023
Prezydent Czech: Sytuacja na Ukrainie w przyszłym roku może się znacząco zmienić
Wojna w Ukrainie

– Mamy wiele do zrobienia, ponieważ rozwój konfliktu na Ukrainie pokazuje, że w przyszłym roku prawdopodobnie będziemy świadkami znaczących zmian. I na razie wszystko wskazuje na to, że nie będą to takie zmiany, najłagodniej mówiąc, jak byśmy sobie życzyli. Powstanie nowa sytuacja, z którą będziemy musieli sobie poradzić – zauważył czeski prezydent Petr Pavel w wywiadzie dla dziennika „Seznam Zprávy”.



Prezydent Czech Petr Pavel. Fot. Michaela Rihova/PAP/CTK


Prezydent Petr Pavel w wywiadzie zwrócił uwagę na fakt, że w 2024 roku wybory prezydenckie odbędą się w Stanach Zjednoczonych i Rosji. I chociaż w Rosji z pewnością nie będzie niespodzianek i dyktatorem pozostanie Władimir Putin, to nie wiadomo, jaki będzie rezultat głosowania w Stanach Zjednoczonych. „Można się spodziewać, że oczekiwania związane z wyborami spowodują także pewne zmiany na polu bitwy. Prezydent Putin dał bowiem absolutnie jasno do zrozumienia, że ​​do czasu rozstrzygnięcia wyborów w Stanach Zjednoczonych nie można mówić o jakichkolwiek negocjacjach pokojowych” – dodał prezydent Czech.

Zdaniem prezydenta Petra Pavla Władimir Putin liczy obecnie na zwycięstwo w wyborach byłego amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa, ponieważ „z nim można osiągnąć porozumienie niezależnie od tego, co myśli Ukraina i reszta Europy”. Putin chce porozumienia, który przywróci Rosji status kluczowego gracza na scenie międzynarodowej, a reszta będzie musiała się z tym pogodzić. „Oczywiście taka sytuacja nie jest dla nas korzystna i zobaczymy, na ile scenariusz, jak ma nadzieję Władimir Putin, uda się zrealizować” – zauważył Petr Pavel.

„Mimo wszystkich problemów wewnętrznych, które dziś tak nas męczą, nadal należymy do nielicznej grupy państw, które mogą się uznać za szczęściarzy. W kontekście globalnym zdecydowana większość krajów na świecie jest w znacznie gorszej sytuacji niż my i zawsze powinniśmy sobie powtarzać: nadal radzimy sobie dobrze, nie mamy tu wojny, nie mamy żadnych masowych fal uchodźców, nie mamy tu trzęsień ziemi, wielkich powodzi, nie mamy tu różnego rodzaju trującego robactwa... Naprawdę mamy kraj, w którym ludziom wciąż żyje się dobrze” – podkreślił jednocześnie w opublikowanej w poniedziałek rozmowie czeski prezydent Petr Pavel. 

(J)