Instytut Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka zorganizował kolejny wyjazd na Węgry, podczas którego uczniowie mogli w praktyce sprawdzać swoją znajomość języka bratanków, poznawać węgierskie zabytki, a także zgłębiać tradycje oraz kulturę Madziarów. W tym roku majówkę nad Dunajem spędziło na obozie językowym 30 polskich licealistów.
Zdjęcie pamiątkowe po warsztatach tańca w Timaffy László Alapfokú Művészeti Iskola w Csorna. Fot. AB
Podczas trwającego od 1 do 6 maja obozu uczniowie pod kierunkiem koordynator Programu Nauczania Języka w Instytucie Felczaka Agnieszki Barátki zobaczyli między innymi najważniejsze zabytki Lébény – położonej w północno-zachodniej części Węgier perełki architektury romańskiej. – Mieliśmy okazję poznać nie tylko historię tej budowli, a dzięki temu również najważniejsze okresy historii Węgier, które kształtowały region Małej Niziny Węgierskiej, lecz także techniki i tajniki sztuki kamieniarskiej i murarskiej okresu architektury romańskiej – mówiła Agnieszka Barátka.
Zdjęcie grupowe w Lébény. Fot. AB
W programie obozu znalazła się między innymi wizyta w opactwie Norbertanów w mieście Csorna, po którym polską grupę oprowadzał ojciec István, sekretarz opata. – Nie tylko w sposób ciekawy opowiedział o historii i roli opactwa, ale zachęcił uczniów do wspólnych ćwiczeń językowych: wspólna nauka polskiego i węgierskiego, jak również wprawki tłumaczeniowe w wykonaniu naszych uczniów były podstawą komunikacji podczas tego spotkania – wyjaśnia koordynator Programu Nauczania Języka w Instytucie Felczaka.
Po opactwie Norbertanów polską grupę oprowadzał ojciec István, sekretarz opata. Fot. AB
Uczniowie Felczaka poznali również tajniki węgierskiego tańca ludowego. – Dzięki Ágnes Lengyel, dyrektorce Timaffy László Alapfokú Művészeti Iskola w Csorna mogliśmy poznać szkołę oraz system nauki w niej; chętni mogli przymierzyć oryginalne i tradycyjne, węgierskie stroje ludowe z różnych regionów Wielkich Węgier. Wzięliśmy udział w pokazie wykonanym dla nas przez jedną z młodszych klas tej szkoły, a na zakończenie zostaliśmy zaproszeni do wspólnego tańca – wspomina Agnieszka Barátka.
Lekcji sztuki uczestnikom obozu udzielił artysta malarz dr Károly Borbély, który nawiązując do genezy swoich obrazów prezentujących św. Władysława, przybliżył nam jego sylwetkę jako postaci ważnej w kontekście stosunków polsko-węgierskich [przypomnijmy, że obraz św. Władysława ww. artysty wisi w kościele parafialny w Katowicach-Murckach].
Z kolei kulturę Madziarów przybliżył polskiej młodzieży dr Ferenc Németh. – Historyk i enolog opowiadał nam o pradawnej kulturze Madziarów, ale też o współczesnej tradycji i kulturze wina na Węgrzech – opowiada Agnieszka Barátka.
Adepci węgierskiej mowy i kultury złożyli również wizytę w warsztacie garncarskim Csilli Ángyán, gdzie mogli się przyjrzeć pracy mistrzyni tego rzemiosła i poznać wyroby garncarskie charakterystyczne dla regionu Rábaköz. – Więcej samodzielnej pracy musieliśmy wykonać w warsztacie tkackim, gdzie czekali na nas przedstawiciele Győri Kékfestő i Ágota Kiss wykonująca tradycyjne węgierskie hafty i typową dla regionu biżuterię ludową. Każdy z uczestników obozu mógł samodzielnie wykonać bransoletkę, kékfestő madárka oraz ozdobić torbę bawełnianą komponując wymyślony przez siebie wzór – podkreśla kierownik obozu.
Torby wykonane przez uczestników obozu. Fot. AB
Uczestnicy obozu mieli również okazję do spaceru po pięknie położonym nad Dunajem i Rabą mieście Győr. – O genezie pomnika przyjaźni polsko-węgierskiej, jak i samego Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej opowiedział nam konsul RP Andrzej Kalinowski. Wspomniał też o kilku ważnych polonikach znajdujących się na terenie tego miasta – dodaje zastępca dyrektora Instytutu Felczaka Agnieszka Barátka. Uczestnicy obozu zobaczyli również węgierską perełkę stylu barokowego, czyli znane między innymi z niezwykłego pałacu w stylu rokokowym miasto Fertőd.
Pamiątkowe zdjęcie przed pałacem w Fertőd. Fot. AB
Ostatni dzień przed wyjazdem uczniowie Felczaka spędzili zaś na terenie opactwa benedyktyńskiego w Pannonhalma, po którym oprowadzili ich uczniowie tamtejszej szkoły. – Równo w południe zagościliśmy w szkolnej stołówce, gdzie zjedliśmy obiad. Chętni mogli podejrzeć benedyktyńską „napközi ima”, po której udaliśmy się do przyklasztornego arboretum i ogrodu, gdzie poddaliśmy swoje kubki smakowe testowi smaku, biorąc udział w degustacji wody mineralnej i czekoladek z dodatkami ziół. Na koniec węgierscy uczniowie nauczyli nas zasad méta, węgierskiej odmiany palanta. Kiedy już udało nam się pojąć zasady tej gry, śmiechom i zabawie nie było końca – opowiada zastępca dyrektora Instytutu Felczaka. – Tuż przed odjazdem odśpiewaliśmy jedną z najbardziej znanych węgierskich piosenek ludowych „Tavaszi szél…”, która okazała się ulubioną piosenką ludową właściciela pensjonatu, w którym mieszkaliśmy – wspomina Agnieszka Barátka.
Obóz przyciągnął również uwagę węgierskich dziennikarzy. Reportaże oraz wywiady z uczestnikami zostały wyemitowane w kilku stacjach telewizyjnych, w tym w programie pierwszym węgierskiej telewizji publicznej M1.
Zdjęcie pamiątkowe po warsztatach tańca w Timaffy László Alapfokú Művészeti Iskola w Csorna. Fot. AB
Instytut Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka już od kilku lat prowadzi naukę języka polskiego w węgierskich szkołach (Budapeszcie i Mórahalom), a od początku 2020 roku również naukę języka węgierskiego w szkołach podstawowych i średnich w kilkunastu miastach Polski, między innymi w Warszawie, Krakowie, Lublinie czy Rzeszowie. Obecnie uczniowie Felczaka poznają język Madziarów łącznie w 20 szkołach, a koszty nauki języka pokrywa Instytut Felczaka.
Najlepsi uczniowie mogą brać udział w organizowanych przez Instytut Felczaka obozach językowych na Węgrzech i w Polsce. Instytut Współpracy Polsko-Węgierskiej co roku organizuje również na krasiczyńskim zamku szkołę liderów, czyli polsko-węgierski Uniwersytet Letni.