Back to top
Publikacja: 15.02.2023
Inflacja na Węgrzech najwyższa w całej UE. Wysokie tempo wzrostu cen również w innych krajach Grupy Wyszehradzkiej
Ekonomia

Inflacja na Węgrzech wyniosła w styczniu aż 25,7 proc. To najwyższy poziom od 1996 roku. Tempo wzrostu cen na Węgrzech jest najwyższe w całej Unii Europejskiej i zaledwie o 0,3 punktu procentowego niższe niż na ogarniętej wojnie Ukrainie. Niektóre produkty, jak np. paliwa, nad Dunajem są już istotnie droższe niż nad Wisłą.


Klient kupuje jajka i ziemniaki w jednym z budapeszteńskich sklepów. Fot. MTI/Zsolt Szigetváry


Z najnowszych odczytów podanych przez Centralny Urząd Statystyczny (KSH) wynika, że inflacja konsumencka na Węgrzech wzrosła z 24,5 proc. w grudniu 2022 roku do 25,7 proc. w styczniu 2023 roku. Dla porównania inflacja konsumencka na Ukrainie wyniosła w styczniu 2023 roku 26 proc. i była niższa niż miesiąc wcześniej o 0,6 punktów procentowych.

Najbardziej zdrożały energia oraz żywność 

Styczniowy wzrost cen nad Dunajem był wyższy niż przewidywali analitycy. Najbardziej dotkliwe dla Węgrów są szybko rosnące ceny energii (w wyniku redukcji rządowych subsydiów rok do roku zwiększyły się one o 52,4 proc.) oraz żywności, która w styczniu 2023 roku była droższa niż rok wcześniej o 44 procent. Najbardziej w ciągu roku podrożał chleb (aż o 80,6 proc.). W górę poszybowały również ceny jaj (ich cena wzrosła rok do roku o 79,4 proc.), masła (76,6 proc.), sera (76,1 proc.), nabiału (wzrost o 75,8 proc.).  

Aby choć nieco ulżyć Węgrom w czasach tak wysokiej inflacji, rząd w Budapeszcie utrzymuje w mocy rozporządzenie o zamrożeniu cen podstawowych produktów żywnościowych, takich jak mleko 2,8 proc., mąka, cukier, jaja i ziemniaki. 

Wśród nośników energii najbardziej podrożał gaz ziemny (wzrost o 88,6 proc. rok do roku). Drewno kominkowe podrożało o 58,6 proc., gaz w butlach o 50,6 proc.), a prąd o 27,7 proc.

Po tym, jak rząd w Budapeszcie zniósł ceny maksymalne na podstawowe rodzaje paliw, mocno podrożały benzyna oraz olej napędowy (rok do roku o około 36 proc.). Za litr benzyny 95 w styczniu 2023 roku trzeba było zapłacić 610 forintów (równowartość 7,56 zł), a za litr oleju napędowego 634 forinty (równowartość 7,86 zł).

Analitycy zauważają, że obecne tempo wzrostu cen na Węgrzech niebezpiecznie zbliżyło się do odczytów obserwowanych ostatni raz w 1995 roku (wówczas inflacja konsumencka wyniosła 28,2 proc.). Jednocześnie cytowani przez węgierskie media komentatorzy ekonomiczny prognozują, że inflacja na Węgrzech w tym roku zacznie szybko spowalniać, a średnioroczne tempo wzrostu cen powinno spaść istotnie poniżej 20 proct.

Wysoka inflacja w Grupie Wyszehradzkiej

Na świecie z najwyższym tempem wzrostu cen zmagają się mieszkańcy Zimbabwe (w styczniu wzrost wyniósł 230 proc. rok do roku) oraz Argentyny (w styczniu roczne tempo wzrostu cen wyniosło w tym kraju 98,8 proc.).

W całej Europie wyższą inflację niż Węgry w styczniu 2023 odnotowali jedynie Turcy (57,68 proc. po spadku z 64,27 proc.). 

Wprawdzie Węgry są krajem, w którym inflacja jest zdecydowanie najwyższa w całej Unii Europejskiej, jednak problem z szybkim wzrostem tempem cen mają również inne kraje regionu Europy Środkowo-Wschodniej.

Inflacja CPI w Czechach wzrosła z 15,8 proc. w grudniu 2022 roku do 17,5 proc. w styczniu 2023. Ekonomiści Czeskiego Banku Narodowego prognozują jednak, że inflacja nad Wełtawą powinna zejść do jednocyfrowego poziomu już w drugiej połowie obecnego roku.  

Według podanych dziś przez Główny Urząd Statystyczny danych za styczeń 2023 roku, inflacja w Polsce wyniosła 17,2 proc. rok do roku (w grudniu 2022 roku wskaźnik ten wynosił 16,6 proc., a miesiąc wcześniej 17,9 proc. – był to jednocześnie najwyższy odczyt od grudnia 1996 roku). Ceny od grudnia do stycznia wzrosły aż o 2,4 proc. Rok do roku żywność podrożała o 20,7 proc., wydatki na mieszkanie o 20,7 proc., a transport o 16 proc.

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński prognozował na konferencji prasowej 9 lutego 2023 roku, że bank centralny „chce zdławić inflację, ale jednocześnie nie spowodować katastrofy humanitarnej i nie spowodować na przykład dużego bezrobocia”. – Osobiście oczekuję, że w grudniu 2023 roku inflacja będzie wynosiła 6 proc. – oznajmił Adam Glapiński, zapowiadając, że inflacja w Polsce z miesiąca na miesiąc będzie coraz niższa.

Roczny wskaźnik inflacji na Słowacji zmalał w styczniu do 15,2 proc. z 15,4 proc. miesiąc wcześniej (tak szybkiego tempa wzrostu cen jak w grudniu 2022 roku Słowacy nie obserwowali od 22 lat). Z danych słowackiego urzędu statystycznego (SÚSR) wynika, że żywność w styczniu 2023 roku była droższa niż rok wcześniej o 29 proc., a energia o 14 proc.

Dla porównania na Łotwie inflacja w styczniu wyniosła 21,5 proc. (w grudniu było to 20,8 proc.), na Litwie zmalała z 21,7 proc. w grudniu 2022 roku do 20 proc. w styczniu 2023, a w Estonii wzrosła z 17,6 proc. do 18,6 proc. W Rumunii inflacja w styczniu 2023 roku wyniosła 15,07 proc. (spadek z 16,37 proc.).

Najniższe tempo wzrostu cen w Europie w styczniu 2023 roku odnotowano w Szwajcarii, gdzie ceny były o 3,3 proc. wyższe niż w styczniu 2022 roku. W Hiszpanii inflacja wyniosła 5,9 proc., a we Francji 6 proc.

Prognoza Komisji Europejskiej

Według opublikowanej 13 lutego prognozy gospodarczej przygotowanej przez ekspertów Komisji Europejskiej (KE) Unia Europejska szczyt inflacji ma już za sobą. Analitycy KE prognozują, że w 2023 roku średnia inflacja w krajach Unii spadnie z 9,2 proc. w roku 2022 do 6,4 proc. w roku 2023 i do 2,8 proc. w roku 2024. W strefie euro tempo wzrostu cen ma zmaleć z 8,4 proc. w 2022 roku do 5,6 proc. w 2023 roku i 2,5 proc. w 2024 roku.

(JAP)