Back to top
Publikacja: 06.10.2022
„Dziady część II” w reżyserii Zoltána Balázsa na deskach olsztyńskiego Teatru Jaracza
Kultura

– Jako węgierski reżyser wiem, kim jest dla Polaków Mickiewicz, jaką rolę odgrywa w teatrze i w literaturze – mówił podczas konferencji prasowej Zoltán Balázs, podkreślając, że jego spektakl na deskach Teatru Jaracza w Olsztynie jest o tyle wyjątkowy, że nie niesie ze sobą żadnego przesłania politycznego. Premiera „Dziadów” po węgiersku już 6 października.


„Dziady część II”. Fot. materiały prasowe Teatru Jaracza


„Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie” – słynne słowa z „Dziadów części II” tym razem zabrzmią podczas spektaklu, który węgierski reżyser świadomie odarł z tradycyjnej mistyki, prometeizmu oraz tajemnic mesjanistycznego mitu.


„Dziady część II”. Fot. materiały prasowe Teatru Jaracza


Zoltán Balázs nie jest nowym twórcą dla olsztyńskiej publiczności. Absolwent Uniwersytetu Sztuk Teatralnych i Filmowych w Budapeszcie, który podczas swej kariery jako reżyser pracował między innymi w Stanach Zjednoczonych, Niemczech czy Słowacji, ze swym budapeszteńskim Teatrem Maladype dał się już w ubiegłym roku poznać podczas Festiwalu VIA CARPATIA. Pokazywane były na nim spektakle „Sierpień" (zrealizowany na podstawie prozy Brunona Schulza) oraz cieszący się zasłużoną międzynarodową sławą „Yvonne”, inspirowany gombrowiczowską „Iwoną, księżniczką Burgunda” spektakl w 2020 roku zdobył Grand Prix na Międzynarodowym Festiwalu Gombrowiczowskim w Radomiu, a węgierski reżyser zaprezentował kompletnie nowe, współczesne spojrzenie na „Iwonę, księżniczkę Burgunda”, zmieniając tradycyjny spektakl w coś na kształt teledysku z głośną muzyką i aktorami w wyzywających, błyszczących strojach. 

– Dla mnie to niezwykła przygoda i wyzwanie, że mogłem sięgnąć do takiej relikwii narodu polskiego. Jako węgierski reżyser dokładnie wiem, kim jest dla Polaków Mickiewicz, jaką rolę odgrywa w literaturze i w teatrze. Adaptacje sceniczne dzieł Mickiewicza mają wielką i długą tradycję, a wybitni polscy reżyserzy uważali go za prawdziwe i wielkie źródło wizji i inspiracji. W żadnym razie nie chciałbym być podobny do polskich reżyserów, ale i ja znalazłem w jego dziełach bardzo dużo inspiracji – mówił podczas konferencji prasowej zapowiadającej premierę „Dziadów część II” Zoltán Balázs.

Węgierski reżyser podkreślał, że jego wersja spektaklu, „przygotowywana bardzo skrupulatnie”, jest o tyle specjalna, że nie niesie żadnego przesłania politycznego. – Nie interesują mnie ani mistyka ani polityka. To, co mnie interesuje, to relacje między jednostką a wspólnotą, zwłaszcza kontakt nas współczesnych z naszymi przodkami – wyjaśniał  Zoltán Balázs, zwracając uwagę na bardzo powierzchowne podejście do zmarłych ludzi XXI wieku, którzy wspominając bliskich, ograniczają się głównie do „szybko konsumowanych” rytuałów, nie zagłębiając się już w ogóle w duchowość. – Nasz kontakt z duchowością stał się otępiały – podkreślił artysta z Węgier, przekonując, że odbudowanie kontaktu między żywymi i zmarłymi, może pomóc nam „odnaleźć siebie na nowo”.

Reżyser zaznaczył, że podczas spektaklu starał się też wydobyć pełen potencjał aktorów, wśród których są tacy, którzy świetnie śpiewający i tacy, którzy potrafią wykonywać sportowe ewolucje, stać na głowie albo ruszać uszami. – Zazwyczaj takie umiejętności uważa się za banał i się ich nie wykorzystuje. Zakłada się bowiem, że aktor powinien być poważny. Ja zaś myślę, że tę powagę trzeba zrównoważyć osobistym humorem, pogodą ducha i skłonnością do zabawy. U Mickiewicza ta chęć do zabawy jest takim motorem, który porusza fantazję i naszą kreatywność. U Mickiewicza znajduję zarówno pojęcia konkretne, jak i abstrakcyjne – tłumaczył dziennikarzom węgierski reżyser.

Spektakl „Dziady część II” oficjalnie zainauguruje II Międzynarodowy Festiwal Teatralny VIA CARPATIA w Olsztynie, który daje widzom możliwość zapoznania się z aktorami i reżyserami z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Na festiwalu, który trwać będzie od 8 do 22 października wystąpią również teatry z Litwy, Słowacji oraz jeszcze jeden zespół z Węgier, tym razem Teatr im. Józefa Kantony z Budapesztu, który polskiej widowni zaprezentuje spektakl „Melancholy rooms”.

(JAP)