Premier Węgier Viktor Orbán, prezydent Serbii Aleksandar Vučić oraz kanclerz Austrii Karl Nehammer podczas poniedziałkowego szczytu w Budapeszcie zobowiązali się do podjęcia nowych działań w celu powstrzymania napływu nielegalnych imigrantów do Unii Europejskiej.

Węgierski patrol graniczny na granicy z Serbią. Fot. Tibor Rosta / MTI / PAP / EPA

– Statystyki stają się coraz bardziej niepokojące, a przecież jednocześnie pojawiają się problemy wynikające z wojny, wysokie ceny energii oraz sankcje – zauważył podczas poniedziałkowej konferencji prasowej szef rządu w Budapeszcie Viktor Orbán, mówiąc o „oblężonej granicy” na południu Węgier i dodając, że coraz większą presję migracyjną Węgrzy obserwują również ze wschodu. Premier Węgier wyraził jednocześnie ubolewanie, że mimo narastających problemów w imigrantami próbującymi nielegalnie dostać się na teren Unii Europejskiej, władze w Brukseli nie zmieniają swojej polityki. 

– Migracja osiągnęła nowy poziom. Imigranci używają ostrej amunicji już nie tylko przeciwko sobie nawzajem, ale również przeciwko funkcjonariuszom straży granicznej. Chronimy całą Europę, wypełniamy nasze zobowiązania z Schengen, ale naszym celem jest przesunięcie linii tak bardzo na południe, jak to tylko możliwe. Pomagamy Serbii i Macedonii Północnej, ale teraz potrzebujemy nowego wymiaru współpracy. Niedługo odbędzie się kolejne spotkanie w Belgradzie, aby nadać formę prawną konkretnym działaniom, a następnie trzecie spotkanie w Wiedniu – zapowiedział premier Viktor Orbán, zauważając, że osoby, które w danym kraju przebywają nielegalnie, muszą być odsyłane tam, skąd pochodzą. Jego zdaniem tzw. hot-spoty, czyli strefy dla uchodźców, powinny być tworzone poza terytorium Unii Europejskiej.

Według oficjalnych danych podawanych przez węgierskie władze w roku 2022 liczba osób próbujących nielegalnie przekroczyć granicę węgierską rosła z miesiąca na miesiąc. Jeszcze w styczniu liczba nielegalnych imigrantów wynosiła 12188, w kwietniu było to już 20504, a we wrześniu 31744 osoby. Łącznie od stycznia do października węgierskie służby schwytały ponad 194 tys. nielegalnych imigrantów.

Liderzy Węgier, Serbii oraz Austrii rozmawiali również o kryzysie energetycznym i gospodarczym. Prezydent Serbii Aleksandar Vučić wyraził nadzieję, że Węgrzy oraz Austriacy sprawią, że serbski głos będzie słyszalny na forum w Brukseli. (JAP)