Back to top
Publikacja: 04.12.2021
Warsaw Summit. Spotkanie liderów prawicy z niemal całej Europy
Polityka

„Unia Europejska złożona jest z wolnych i równych państw narodowych, powiązanych bliskimi i licznymi nićmi współpracy. Przekonanie to dzielimy z wieloma milionami obywateli krajów członkowskich całej Unii Europejskiej” – napisali we wspólnym komunikacie liderzy trzynastu konserwatywnych i prawicowych partii europejskich, którzy wzięli udział w spotkaniu w Warszawie. W sobotnich rozmowach w stolicy Polski uczestniczył między innymi premier Węgier Viktor Orbán. 


Liderzy europejskich partii na Warsaw Summit. Fot. Twitter / Prawo i Sprawiedliwość


„Odrzucamy arbitralne stosowanie prawa UE, naginanie, a nawet łamanie traktatów. Pełną legitymację demokratyczną mają wyłącznie suwerenne instytucje państw. Instytucje europejskie nie cieszą się taką legitymacją i dlatego ich rola w architekturze politycznej musi być służebna wobec państwa narodowego” – czytamy w komunikacie wydanym przez uczestników szczytu na zakończenie Warsaw Summit. W dokumencie podkreślono również, że instytucje europejskie nie mogą być „narzędziem inżynierii społecznej dla stworzenia nowego europejskiego narodu”. „Taką inżynierią społeczną jest, między innymi, ideologiczna operacja na języku, która zmierza do oderwania człowieka od kultury i dziedzictwa, jak na przykład dążenie przez Komisję Europejską do usunięcia z przestrzeni publicznej nazwy «Boże Narodzenie». Koncepcja takiego narodu nigdy nie istniała, nie istnieje i zaistnieć nie może" – stwierdzili europejscy politycy, deklarując „wolę solidarnej współpracy na różnych poziomach i w różnych formach ze wszystkimi partiami i organizacjami, którym drogie jest wyjątkowe dziedzictwo Europy i koncepcja Europy Ojczyzn”. 

W sobotę w Warszawie odbyło się spotkanie przywódców partii konserwatywnych i prawicowych, z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, premiera Mateusza Morawieckiego, a także premiera Węgier i szefa Fideszu Viktora Orbána. W szczycie nazwanym Warsaw Summit wzięli również udział przewodnicząca Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, przewodniczący hiszpańskiej partii VOX Santiago Abascal, przewodniczący partii Interes Flamandzki Toma Van Grieken oraz przewodniczący Estońskiej Konserwatywnej Partii Ludowej Martin Helme. Uczestnicy szczytu za zamkniętymi drzwiami dyskutowali między innymi o potrzebnych zmianach w Unii Europejskiej, a także o bliższej współpracy między swoimi partiami w Parlamencie Europejskim, w tym koordynację głosowań nad ważnymi dla nich sprawami, w tym w kwestiach dotyczących ochrony suwerenności państw członkowskich oraz podejścia do problemu nielegalnej imigracji. 

– Musimy przygotować inną propozycją dla Europy; jeżeli nam się to uda, to uczynimy coś nie tylko dla naszych formacji i naszego kierunku politycznego, ale po prostu dla Europy i dla naszej cywilizacji – przekonywał podczas Warsaw Summit Jarosław Kaczyński. – Podjęliśmy to przedsięwzięcie jakiś czas temu w dwóch celach: pierwszy z nich odnosił się do zacieśnienia współpracy, koordynacji i budowania perspektywy jedności dwóch prawicowych grup w Parlamencie Europejskim – podkreślił prezes PiS i wicepremier, dodając, że był też ogromnie istotny cel drugi. – Stoimy dzisiaj przed nowymi wyzwaniami. One są nowe tylko po części, bo dążenie do zmiany charakteru UE, do takiej zmiany, która w gruncie rzeczy oznacza – często się używa takiego określenia, chociaż według mnie nie jest ono precyzyjne – federalizację, miało miejsce już przedtem – zauważył prezes Jarosław Kaczyński, tłumacząc, że mowa o kierunku działań w stronę federalizacji została przedstawiona w formie bardzo konkretnej propozycji podczas rokowań dotyczących powołania nowego rządu w Berlinie. – Wprost Europa na skutek działań niemieckich, to też jest wyraźnie powiedziane, ma iść ku owej federalizacji, a owa federalizacja to między innymi odrzucenie suwerenności poszczególnych państw europejskich, tych, które są dzisiaj w Unii Europejskiej na rzecz wspominanej w tym dokumencie suwerenności europejskiej – zauważył prezes PiS. 

Uratować Europę

Profesor Ryszard Legutko, jednocześnie europoseł PiS, zauważył, że szczyt w Warszawie to spotkanie tych przywódców, którzy chcą uratować Europę przed kolejnymi kryzysami, buntami i protestami wynikającymi z prób przekształcenia suwerennych rządów w krajach Unii Europejskiej w centralne państwo federacyjne. Profesor Legutko zwrócił również uwagę, że obecnie ponad połowa mieszkańców Unii Europejskiej wyraża niezadowolenie z kierunku, w którym zmierza Wspólnota. – To jest wielki potencjał polityczny, który musi być wykorzystany dla ochrony Europy i przedstawienia narodom europejskim wizji alternatywnej, pozytywnej, bliskiej doświadczeniom, pragnieniom Polaków, Węgrów, Francuzów i wszystkich narodów, które zamieszkują obszar Unii Europejskiej – zauważył europoseł PiS cytowany przez Polskie Radio. 

Sobotni szczyt w Warszawie ma być dopiero początkiem cyklu podobnych spotkań i konferencji poświęconych przygotowaniu wizji reformy Unii Europejskiej nie tylko na poziomie polityków, ale również ekspertów i przedstawicieli europejskich think-tanków. – Partie, które stawiają na suwerenność krajów członkowskich, będą się różnić od lewicy i partii liberalnych tym, że stawiamy na interes państwa i narodu – zauważył wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. 


Źródło: Twitter / Prawo i Sprawiedliwość


– My chcemy zupełnie innej Unii. Chcemy Unii Europejskiej ojczyzn, chcemy suwerennych krajów, suwerennych rządów. Chcemy też bardzo dobrze współpracować z instytucjami europejskimi na poziomie relacji rząd-instytucje, ale przede wszystkim stawiamy na to, żeby w UE większe prawo i więcej głosów mieli obywatele, którzy wybierają rządy w demokratycznych wyborach, a nie technokraci, eurokraci, którzy takiej legitymacji demokratycznej nie mają – mówił dziennikarzom europoseł PiS Tomasz Poręba, cytowany przez serwis TVP Info. 

Marine Le Pen, przewodnicząca francuskiego Zjednoczenia Narodowego i kandydatka na prezydenta Francji, podczas spotkania w Warszawie chwaliła działania Polski w związku z kryzysem migracyjnym na granicy z Białorusią. Przekonywała jednocześnie, że konieczne jest utworzenie wspólnej siły konserwatywnej w Parlamencie Europejskim. „W Warszawie dziś pisze się przyszłość Europy" – zauważyła na Twitterze. „Na szczycie w Warszawie położyliśmy podwaliny pod wielkie zgromadzenie europejskich sił patriotycznych. Aby oddać Europę ludziom, możesz na nas liczyć!” – podkreśliła w swoim wpisie kandydatka na prezydenta Francji. 


Źródło: Twitter / Marine Le Pen


Przewodnicząca francuskiego Zjednoczenia narodowego ujawniła także, że liderzy partii biorący udział w warszawskim szczycie  zdecydowali, że będą się spotykać co najmniej raz na dwa miesiące, aby tworzyć i wzmacniać „wielką europejską siłę”. Według zapowiedzi polityków, zawartej w wydanym po szczycie komunikacie, kolejna konferencja ideowa, będąca odpowiedzią na toczącą się obecnie debata o przyszłości Europy odbędzie się w najbliższych miesiącach w Hiszpanii. „Siły patriotyczne i konserwatywne muszą stworzyć wspólny front na rzecz suwerenności państw narodowych” – oznajmił na Twitterze przewodniczący hiszpańskiej partii VOX Santiago Abascal.


Źródło: Twitter / VOX


(JAP)