Back to top
Publikacja: 23.11.2021
Słynne jarmarki bożonarodzeniowe wracają na Węgry
Kultura

Po jednorocznej przerwie, wywołanej przez pandemię COVID-19, w tym sezonie świątecznym znów będzie można podziwiać węgierskie jarmarki bożonarodzeniowe. Od dzisiaj między innymi w Budapeszcie działają już słynne jarmarki: adwentowy oraz bożonarodzeniowy, uznawane wcześniej wielokrotnie za jedne z najpiękniejszych jarmarków bożonarodzeniowych w Europie. Na placu Lajosa Kossutha przed budapeszteńskim parlamentem strażacy ustawili już też ważącą około 6 ton srebrną jodłę o wysokości aż 18 m.


Zdjęcie wykonane dronem przedstawiające jarmark bożonarodzeniowy przy bazylice św. Stefana w centrum Budapesztu. Fot. Balazs Mohai / MTI / PAP/EPA


Przed wybuchem pandemii co roku na placu Vörösmarty i przed bazyliką św. Stefana wśród świątecznych dekoracji w listopadzie wyrastały nastrojowe stoiska bożonarodzeniowe, na których mieszkańcy Budapesztu oraz turyści mogli kupić niemal wszystko: od ozdób świątecznych, poprzez zabawki, zdobioną ceramikę, ręcznie rzeźbione przedmioty do specjałów kuchni węgierskiej oraz grzanego wina, którego nie może zabraknąć na żadnym zimowym jarmarku w Europie. Oczywiście, jeśli ktoś nie przepada za grzańcem, to czekały na niego węgierskie wina musujące z różnych regionów kraju, palinka czy unikum.

Na setki tysięcy turystów czekały między innymi pyszne węgierskie potrawy, takie jak gorący gulasz, pieczone kasztany, flódni czy kołacz. Wśród jarmarkowych pyszności warto też było zawsze spróbować tzw. rétes, czyli strudel z nadzieniem, posypany cukrem pudrem. W centrum Budapesztu można było doświadczyć bogatych w środkowoeuropejskich tradycji świątecznych, a także podziwiać pokazy świateł na fasadzie bazyliki św. Stefana. W 2019 roku jarmark bożonarodzeniowy w Budapeszcie uznano za najlepszy jarmark świąteczny w Europie (stolica Węgier odebrała wówczas ten prestiżowy tytuł jarmarkowi w Zagrzebiu).

W ubiegłym roku koronawirus pokrzyżował świąteczne plany wystawców i turystów. Wraz z początkiem Adwentu przed budynkiem parlamentu stanęła co prawda potężna, ważąca aż 4 tony i wysoka na 15 m choinka, ale na rozstawienie stoisk nikt nie dał wówczas zgody. Na szczęście w tym roku słynny jarmark świąteczny powrócił, choć sprzedających i kupujących prosi się o przestrzeganie nowych rygorów sanitarnych. Jarmark w centrum Budapesztu ma być otwarty do 31 grudnia 2021 roku. Na stoiskach serwowane są węgierskie dania. Można więc spróbować faszerowanej kapusty, langosza, placków ziemniaczanych, grillowanych kiełbasek, golonki czy zupy gulaszowej.

Jarmark bożonarodzeniowy to tylko jeden z elementów świątecznej atmosfery w pięknym Budapeszcie. W poniedziałek na placu Lajosa Kossutha przed parlamentem strażacy ustawili już też ważącą 4 tony srebrną jodłę o wysokości aż 18 m. Wagę liczącego około 35–40 lat „drzewka” – którego pień ma średnicę 70 cm – szacuje się na około 6–8 ton. Zgodnie z tradycją obok choinki powstanie również szopka bożonarodzeniowa, a 24 grudnia w kołysce pojawi się Dzieciątko Jezus. 

Choinka będzie ozdabiać plac Lajosa Kossutha przed węgierskim parlamentem aż do Święta Trzech Króli. Potem zostanie pocięta na kawałki, a pochodzące z niej drewno zostanie przekazane na opał dla potrzebujących.

(JAP)