Back to top
Publikacja: 16.11.2021
Narodowy Bank Węgier już szósty raz w tym roku podniósł stopy procentowe
Ekonomia

Wysoka inflacja skłoniła szefów Magyar Nemzeti Bank (MNB) do podwyżki stóp procentowych o 30 punktów bazowych do 2,10 procent. Taki ruch węgierskich bankierów, już szósty w 2021 roku, był oczekiwany przez inwestorów i analityków. W Polsce po listopadowej podwyżce ogłoszonej przez Radę Polityki Pieniężnej, główna stopa procentowa wynosi 1,25 procent.


Siedziba Narodowego Banku Węgier (Magyar Nemzeti Bank) w Budapeszcie. Fot. Egrian / domena publiczna


Inflacja na Węgrzech wyniosła październiku 6,5 procent i była jedną z najwyższych w Europie. Aby walczyć z szybko rosnącymi cenami bankierzy Magyar Nemzeti Bank już w czerwcu, jako pierwsi w Europie Środkowej, rozpoczęli proces stopniowego podwyższania stóp procentowych (wówczas węgierscy bankierzy centralni podwyższyli stopę referencyjną z 0,6 do 0,9 procent). W lipcu stopy na Węgrzech wzrosły z z 0,9 do 1,2 procent, w sierpniu z 1,2 do 1,5 procent, a we wrześniu z 1,50 do 1,65 procent. W październiku referencyjna stopa procentowa została przez MBB podniesiona o 15 punktów bazowych do 1,8 procent. A na listopadowym posiedzeniu już bardziej wyraźnie z 1,8 do 2,1 procent. Stopy procentowe na Węgrzech są więc obecnie na poziomie najwyższym od marca 2015 roku, a jednocześnie istotnie wyższe, niż obowiązywały w Polsce przed wybuchem pandemii COVID-19. Zdaniem analityków finansowych i węgierskich bankierów centralnych dzięki konsekwentnemu procesowi zacieśniania polityki pieniężnej już w roku 2022 inflacja na Węgrzech powinna zacząć spadać. Wzrost cen ograniczyć może również decyzja premiera Węgier Viktora Orbána o wprowadzeniu na trzy miesiące maksymalnej ceny paliw na węgierskich stacjach benzynowych.  


Źródło: Twitter / Analizy Pekao


„Na Węgrzech bez niespodzianki. Stopy idą w górę o 30 pb. Nie ma zatem dociskania pedału hamulca do podłogi podobnego do tego, co w ostatnich miesiącach robił CNB (i w mniejszym stopniu NBP)" – tak decyzję Narodowego Banku Węgier skomentowali na Twitterze przedstawiciele Banku Pekao, odnosząc się do ostatnich decyzji Czeskiego Banku Narodowego (Česká Národní Banka) oraz polskiej Rady Polityki Pieniężnej. „Miarowe, spokojne podwyżki stóp” – tak z kolei sposób prowadzenia polityki pieniężnej przez Narodowy Bank Węgier ocenili analitycy mBanku.


 

Źródło: Twitter / mBank Research


Po posiedzeniu 4 listopada Narodowy Bank Czeski (CNB) ogłosił, że podnosi główną stopę procentową, dwutygodniową stopę repo, aż o 125 punktów bazowych do 2,75 procent. Tak duża skala podwyżki stóp była sporym zaskoczeniem dla inwestorów. Ankietowani przez agencję Bloomberg analitycy spodziewali się bowiem średnio podwyżki głównej stopy procentowej o 50 punktów bazowych. Dzień wcześniej, 3 listopada, polska Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podwyższyła stopę referencyjną NBP o 0,75 punktów bazowych. Miesiąc wcześniej RPP podwyższyła stopę referencyjną z 0,1 do 0,5 procent. Druga w tym roku podwyżka stóp w Polsce była zapewne związana z najnowszymi danymi Głównego Urzędu Statystycznego o wysokości inflacji. W październiku wyniosła ona w Polsce aż 6,8 proc. rok do roku, co oznacza istotny wzrost od września (wówczas wskaźnik wzrostu cen wynosił 5,9 proc. rok do roku). Ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści ocenili, że aby w średnim terminie sprowadzić inflację do celu ogłoszonego przez RPP, stopa referencyjna NBP powinna w najbliższych miesiącach wzrosnąć do około 2,8–2,9 proc. Kolejnej decyzji w sprawie stóp procentowych w Polsce można spodziewać się już na posiedzeniu 8 grudnia.

(JAP)