Back to top
Publikacja: 10.11.2021
Dziewiąty festiwal polskiego jazzu w Budapeszcie
Kultura

Od koncertu tercetu kontrabasistki Kamili Drabek rozpoczął się w stolicy Węgier dziewiąty festiwal polskiego jazzu, który potrwa do 13 listopada. W tym roku na scenie Opus Jazz Club wystąpi aż sześć zespołów znad Wisły. 


Tercet Kamili Drabek. Źródło: YouTube


W środę wieczorem na budapeszteńskiej scenie zaczął rozbrzmiewać polski jazz. Jako pierwsze wystąpiło trio kontrabasistki Kamili Drabek, które zgrabnie łączy śpiewne melodie, elementy muzyki ludowej i rockową energię. Publiczność mogła wysłuchać między innymi utworu współczesnego węgierskiego kompozytora Györgya Ligetiego. Pierwszego dnia festiwalu polskiego jazzu wystąpił również żeński O.N.E. Quintet. 


O.N.E. Quintet. Źródło: YouTube


W czwartek na scenie Opus Jazz Club wystąpi Kwintet Semiotyczny Paweł Mańka – znany z artystycznych solówek oraz mieszania współczesnych kompozytorów z rytmicznym językiem jazzu – oraz Mateusz Pałka Trio, które z powodzeniem łączy tradycyjne i współczesne brzmienie. 

Mateusz Pałka Trio. Źródło: YouTube


12 listopada o godz. 20.00 przed węgiersko-polską publicznością zagra Wójciński/Szmańda Quartet, który pokaże, jakie cuda można robić z dźwiękiem, gdy na scenie pojawiają się trąbka, klawisze, kontrabas i perkusja. Czterodniowy dziewiąty festiwal polskiego jazzu w węgierskiej stolicy zakończy 13 listopada występ zespołu Hang ‘Em High, składającego się z muzyków trzech narodowości (Polaka, Szwajcara i Austriaka), który słynie między innymi z długich improwizowanych solówek, ukazujących prawdziwą moc klarnetu.


Sierpniowy koncert Wójciński/Szmańda Quartet w składzie: Szymon Wójciński – klawisze, Maurycy Wójciński – trąbka, Ksawery Wójciński – kontrabas i Krzysztof Szmańda – perkusja.
Fot. PAP/Albert Zawada


Festiwal jest współfinansowany między innymi z programu Niepodległa.

(JAP)