– Ważne jest, abyśmy byli w stanie wyrazić naszą wdzięczność Bogu, który kocha nas na wieki i nigdy nie zostawi nas samych w tarapatach – powiedział podczas Mszy św. odprawionej w Poniedziałek Wielkanocny arcybiskup metropolita Esztergomu (Ostrzyhomia-Budapesztu), kardynał Péter Erdő. Prymas Węgier zauważył, że Jezus Chrystus w czasie Ostatniej Wieczerzy dziękował Ojcu nawet wtedy, gdy przygotowywał się na tortury oraz śmierć.                                       

Kardynał Péter Erdő. Fot. Marton Monus/MTI/PAP/EPA

Kardynał Péter Erdő zauważył podczas Mszy św. transmitowanej zarówno przez telewizję, jak i przez Internet, że w ciągu ostatniego roku pandemii więzi między ludźmi wzmocniły się pomimo fizycznej izolacji. Arcybiskup metropolita Esztergomu stwierdził także, że nie boi się, iż ludzie odzwyczają się od chodzenia do kościoła, bo on sam obserwuje coś przeciwnego. – Otrzymujemy wiele telefonów z pytaniami, kiedy będzie można ponownie przyjść na Mszę Świętą lub gdzie można przyjąć Komunię – podkreślił prymas Węgier, zauważając, że wszyscy nie mogą się już doczekać, aż sytuacja się poprawi i wszystko wróci do normy.

W Poniedziałek Wielkanocny w mediach społecznościowych głos zabrał również premier Węgier, Viktor Orbán w poście opublikowanym na Facebooku porównał święta z roku 2019 i 2021 i zauważył, że drugi rok z rzędu zamiast rodzinnych spotkań z bliskimi Święta Wielkanocne były pełne pracy. Według informacji rządu w Budapeszcie już we wtorek o północy, a najpóźniej w środowy poranek Węgrzy mogą przekroczyć próg 2,5 mln zaszczepionych osób. 

​

Fot. Facebook

(jap)