Węgierskie gwiazdy i nowi bohaterowie na Igrzyskach Olimpijskich 2024

2024-08-12

Węgier na Letnich Igrzyskach Olimpijskich 2024 w Paryżu reprezentowało 178 sportowców w 20 dyscyplinach, którzy zdobyli łącznie 19 medali. Bratankom udało się nawet dołożyć złoty medal w pięcioboju kobiet ostatniego dnia, więc ostateczny wynik to 6 złotych, 7 srebrnych i 6 brązowych medali, co zamknęło Igrzyska Olimpijskie w Paryżu na 14. miejscu.

W czym Węgrzy są dobrzy?

Mówiąc o węgierskich występach olimpijskich, często mówi się o tradycyjnie priorytetowych sportach: szermierce, pływaniu, kajakarstwie i kajakarstwie. Nie inaczej było w 2024 roku, ponieważ sportowcy z tego kraju zdobyli najwięcej medali w tych sportach. Zdobyli 3 medale w szermierce, 5 w pływaniu i 7 w kajakarstwie.

Węgierscy mistrzowie olimpijscy w 2024 roku:

Hubert Kós został mistrzem olimpijskim na 200 m stylem grzbietowym, zdobywając pierwszy złoty medal węgierskiej delegacji w Paryżu dzięki oszałamiającemu sprintowi. 21-latek wygrał finał z czasem 1:54.26.

Drugi złoty medal zdobyli Gergely Siklósi, Máté Koch, Tibor Andrásfi i Dávid Nagy w męskim duathlonie drużynowym: po dwóch dominujących zwycięstwach pokonali w finale broniącą tytułu Japonię.

Kristóf Milák zakwalifikował się do finału 100 m stylem motylkowym z najlepszym czasem. W finale Milák zajął czwarte miejsce na 50 metrów, ale był najlepszy w drugiej połowie dystansu. Z czasem 49,90 sekundy został mistrzem olimpijskim w Paryżu po Tokio. W tej konkurencji zdobył srebro na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w 2021 roku, ale w Paryżu zdobył trzeci złoty medal Węgier. W 200 motylkowym zdobył srebrny medal w Paryżu po zdobyciu złota w Tokio.

W zawodach pływackich mężczyzn na 10 km na wodach otwartych dwóch Węgrów, 27-letni Kristóf Rasovszky i jego 20-letni kolega klubowy Dávid Betlehem, również wyjechali z Igrzysk Olimpijskich w Paryżu z medalami: Rasovszky zdobył złoto, a Betlehem brąz.

Zawodniczka teakwondo Viviana Márton dotarła do finału w kategorii 67 kg na swoich pierwszych igrzyskach olimpijskich. 18-letnia węgierska zawodniczka jest pierwszą węgierską olimpijką, która zdobyła złoty medal w finale swojej kategorii wagowej, odnosząc fantastyczne zwycięstwo.

Ostatniego dnia węgierska delegacja zdobyła swój szósty złoty medal w Paryżu z Michelle Gulyás. Pięcioboistka UTE objęła prowadzenie po rewelacyjnych zawodach łączonych i utrzymała je, stając się 10. węgierską mistrzynią olimpijską w tej dyscyplinie z rekordem świata.

Nie zabrakło również srebrnych medali: węgierska drużyna szpadowa mężczyzn w składzie Áron Szilágyi, András Szatmári, Csanád Gémesi i Krisztián Rabb zajęła drugie miejsce, 27-letni Bence Halász zajął drugie miejsce w rzucie młotem, Tamara Csipes i Dóra Gazsó Alida zdobyły srebro w kajakarstwie kobiet K-2 500 m, a Bence Nádas i Sándor Tótka zdobyli srebro w tej samej konkurencji. Tamara Csipes zdobyła kolejny srebrny medal w kajakarstwie indywidualnym kobiet na dystansie 500 m, a Ádám Varga zdobył srebrny medal w kajakarstwie indywidualnym mężczyzn na dystansie 1000 m.

21-letni Eszter Muhari zdobyła brązowy medal w duathlonie indywidualnym, a Veronika Major zajęła trzecie miejsce w finale strzelania z pistoletu. Kwartet kajakowy kobiet w składzie Noémi Pupp, Sára Fojt, Tamara Csipes i Dóra Gazsó Alida, a także Noémi Pupp i Sára Fojt w kajakarstwie K-2 500 m kobiet oraz Bálint Kopasz w kajakarstwie 1000 m mężczyzn również wyjechali z Igrzysk Olimpijskich w Paryżu z brązowymi medalami.

Bokserski skandal

Mówiąc o Igrzyskach Olimpijskich 2024 w Paryżu, nie możemy pominąć wydarzeń w boksie kobiet. Udział Imane Khelif w zawodach bokserskich kobiet wywołał duży sprzeciw ze względu na wcześniejsze dochodzenia dotyczące jej płci. Algierska bokserka nie może rywalizować w zawodach International Boxing Association (IBA), ponieważ nie jest biologicznie sklasyfikowana jako kobieta, ale Międzynarodowy Komitet Olimpijski zezwolił jej na udział w pięciorundowych Igrzyskach Olimpijskich.

Węgierski aspekt tej historii polega na tym, że w ćwierćfinale węgierska bokserka Luca Hámori (66 kg) przegrała z Algierką Imane Khelif jednogłośnymi punktami, chociaż walczyła przez wszystkie trzy rundy z wielką wytrwałością.

Luca Hámori jest pierwszą węgierską bokserką olimpijską, a nie tylko Węgry, ale cały świat śledził mecz z wielkim zainteresowaniem po zwycięstwie Imane Khelif nad włoską Angelą Carini w ostatniej ósemce w zaledwie 46 sekund. Przed meczem węgierska bokserka powiedziała, że nie przejmuje się tym, kto jest jego przeciwnikiem ani o czym mówią media, chce wygrać sama. Luca Hámori zajęła piąte miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, walczył wytrwale i uczciwie przez cały mecz, a na koniec pokazał wielką sportową postawę.

Ale licznym i niezwykłym osiągnięciom towarzyszyły również wielkie rozczarowania. Ostatniego dnia mogły być jeszcze dwa brązowe medale, ale męskie drużyny piłki wodnej i zapasów w stylu wolnym przegrały - a dla węgierskich zawodników piłki wodnej, jak powiedzieli, wszystko, co nie jest złotem, jest rozczarowujące. Chociaż Węgrzy zdobyli łącznie 7 medali w kajakarstwie, nadal uważali to za porażkę, ponieważ żaden z nich nie zdobył złota, mimo że jest to również udany sport na Węgrzech. Gdyby tylko jeden z siedmiu medali kajakarzy był złoty, już przekroczyliby swój wynik w Tokio trzy lata temu. Ogromnym rozczarowaniem dla węgierskiego pływania jest również fakt, że nikt w zawodach mieszanych, które mają długą tradycję i mistrzów, nie dotarł do finału na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Wydaje się jednak, że ta wspaniała tradycja nie będzie kontynuowana, ponieważ ani jeden węgierski pływak mieszany nie dotarł do finału na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.

Niemniej jednak węgierska delegacja znalazła się wśród 15 najbardziej utytułowanych narodów na świecie z dziewiętnastoma miejscami na podium. Podsumowując, Letnie Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu można uznać za wielki sukces: ogólny bilans – 6 złotych, 7 srebrnych i 6 brązowych – to tylko jeden brąz mniej niż w Tokio, ale Węgrom udało się awansować w tabeli medalowej: po 15. miejscu trzy lata temu, Węgry zajęły 14. miejsce w Paryżu.

Foto: MTI