W sobotę w dwóch miejscowościach, Zalaszentgrot i Csaford na Węgrzech odbyły się uroczystości poświęcone Polakom, którzy we wrześniu 1939 roku szukali schronienia i drogi na Zachód uchodząc przed dwoma agresorami na Węgry.
W Zalaszentgrot złożono wieńce pod tablicą na dawnym budynku hotelu Korona, gdzie działał podczas wojny obóz dla polskich uchodźców wojskowych, po czym upamiętniono Polaków pochowanych na miejscowym cmentarzu.
W Csaford poświęcony został odnowiony grób pułkownika Tadeusza Moszczeńskiego, zamordowanego przez strzałokrzyżowców, węgierskich faszystów w 1944 roku. Lokalny historyk, Tibor Vikara, przygotował wystawę poświęconą polskim uchodźcom z Polski. Uroczystości zostały zorganizowane przez burmistrza, Jozsefa Baracskaiego a uczestniczył w nich attaché wojskowy z ambasady w Budapeszcie Tomasz Trzciński.
Węgrzy przyjęły wedle różnych szacunków ponad 100 tysięcy polskich uchodźców, zarówno cywilów jak i wojskowych. Dla żołnierzy miał to był tylko etap w drodze do armii polskiej formującej się na Zachodzie, nie wszystkim to się jednak udało. Na Węgrzech podczas II wojny funkcjonowało ponad 140 obozów dla internowanych, w niektówych działały polskie szkoły i instytucje kulturalne. Do momentu przejęcia władzy przez strzałokrzyżowców warunki pobytu polskich uchodźców były bardzo dobre.
Źródło: TVP Info