Zapewne wszyscy interesujący się kulturą węgierską znają nazwisko Márai, jednak mało kto wie kto go wprowadził na rynek polski. Tą osobą był nikt inny niż człowiek wielu talentów – Feliks Netz.
Swoją przygodę z literaturą węgierską Feliks Netz rozpoczął lekturą „Chłopcy z Placu broni”. W październiku 1956 roku podczas wystąpienia w liceum wyrecytował wiersz Petőfiego „Szykujcie królom szubienicę!”, a następnie poszedł z kolegami demonstrować pod katowickie Radio i oddać krew dla węgierskich powstańców. Krwi nie udało się oddać, ale styczność z literaturą węgierską w młodym wieku przyniosła w dorosłości obfite plony.
Zafascynowany Węgrami Netz jak postanowił nauczyć się języka węgierskiego. Zacząwszy swoją naukę samodzielnie i na kursach, był także na stypendium na Węgrzech. Opanował język węgierski do tego stopnia, że na początku lat 80. XX w. uczył języka węgierskiego w szkole, a w 1982 roku ukazała się pierwsza książka przetłumaczona przez Feliksa Netza z węgierskiego na polski – „Anatema” Tibora Déryiego.
Kolejnym ważnym krokiem było zetknięcie się z twórczością Máraiego – Netz był zafascynowany węgierskim pisarzem do tego stopnia, że – jak wspomina żona. Beata Netz – obowiązkowym miejscem postoju w drodze na Węgry było rodzinne miasto pisarza – Koszyce a będąc w domu, Feliks „zaczynał i kończył dzień z Máraiem.” Przez swoje liczne tłumaczenia dzieł Máraia i próby ich wydania ( w czasie kiedy był „boom” na literaturę zachodnią), Márai pojawił się na półkach polskich księgarni.
Jest również znany jako poeta, krytyk literacki i filmowy oraz publicysta a także dramaturg radiowy.
Feliks Netz zmarł 12 kwietnia 2015 roku w Katowicach. Obecnie w domu pisarza znajduje się Salon Polsko-Węgierski prowadzony przez wdowę po pisarzu, Beatę Netz.
Anna Zdunek