Back to top
Publikacja: 25.08.2022
Krasiczyn 2022. Marek Kuchciński: Inny stosunek wobec wojny na Ukrainie nie zagraża perspektywicznej współpracy między Polską a Węgrami
Wojna w Ukrainie

– Sprawy, które łączą nie tylko Polskę i Węgry, a które są strategiczne dla przyszłości naszych państw, to troska o to, abyśmy umocnili swoją suwerenność i niepodległość, współpracując wzajemnie i broniąc się zarówno przed imperialistycznymi działaniami ze Wschodu, jak i przed ekspansją Zachodu. I mam tu na myśli nie tylko gospodarczą ekspansję niemiecką – przekonywał dziś na Uniwersytecie Letnim w Krasiczynie marszałek Marek Kuchciński, przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. – Polsko-węgierska sielanka to mit. W tysiącletniej historii obu narodów wielokrotnie dochodziło do konfliktu interesów – tłumaczył z kolei prof. Arkadiusz Adamczyk, historyk, politolog oraz członek Rady Instytutu Felczaka.


 

Marszałek Marek Kuchciński  Fot. www.mymedia.pl


Marszałek Kuchciński odniósł się z kolei do kwestii różnicy poglądów dotyczących wojny na Ukrainie i ich wpływu na relacje polsko-węgierskie. – W moim przekonaniu sprawy, które łączą nie tylko Polskę i Węgry, a które są strategiczne dla przyszłości naszych państw, to troska o to, abyśmy umocnili swoją suwerenność i niepodległość, współpracując wzajemnie i broniąc się przed imperialistycznymi działaniami ze Wschodu, ale także przed ekspansją Zachodu. I mam tu na myśli nie tylko gospodarczą ekspansję niemiecką – zauważył poseł Marek Kuchciński. Przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych podkreślił, że Polacy i Węgrzy mają podobny punkt widzenia, jeśli chodzi o przyszłość Unii Europejskiej. – Chcielibyśmy być w Unii traktowani jako państwa, narody i społeczeństwa po partnersku, a oba nasze narody doświadczają, że tak nie jest – podkreślił marszałek Kuchciński, zaznaczając, iż „mamy do czynienia z kryzysem instytucji europejskich” oraz „rosnącym eurosceptycyzmem”. Polityk PiS zauważył także, że rządy w Budapeszcie i w Warszawie łączy również podobny punkt widzenia dotyczący zagrożeń związanych z migracją z Afryki do Europy, której negatywnych skutków w latach 2015 i 2016 doświadczali głównie Węgrzy.

– W związku z tym inny stosunek wobec Rosji czy wobec wojny na Ukrainie nie przesłania perspektywicznej współpracy, która od setek lat między Polską a Węgrami miała miejsce – przekonywał Marek Kuchciński, zachęcając, aby do wzajemnych różnic podchodzić „ze zrozumieniem i z dystansem”. Marszałek Kuchciński zauważył również, że wyzwaniem dla rządzących w krajach Europy Środkowej jest skuteczna polityka informacyjna. – Dobrze obrazuje to sytuacja, w której jeden premier coś mówi, a potem w mediach zostaje opublikowane słowo lub zdanie wyrwane z kontekstu, a to tworzy wiele hałasu w drugim kraju, którego premier jest zmuszony odpowiedzieć i spirala się nakręca – tłumaczył przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. – Dopiero potem, gdy ambasadorowie przekazują cały kontekst, okazuje się, że wypowiedziane słowa były niepotrzebne. Myślę więc, że trzeba zwracać na to uwagę – dodał Kuchciński, zauważając, iż o tym, że Polska i Węgry mają inni stosunek do Rosji wiadomo od wielu lat.

Profesor Arkadiusz Adamczyk zauważył, że mimo wielu działań wzmacniających współpracę polsko-węgierską przekaz medialny jest tak skonstruowany, że choć istnieje wiele inicjatyw polskich, węgierskich, polsko-węgierskich czy tych podejmowanych w ramach Grupy Wyszehradzkiej, to w opinii publicznej panuje przekonanie, że jest ich za mało.

Zrozumieć Europę Karpat

Aby dbać o przyjaźń polsko-węgierską, marszałek Marek Kuchciński promuje również ideę międzynarodowych Klubów Europy Karpat, czyli sieci platform wymiany poglądów i doświadczeń państw tego regionu, działających w stolicach oraz mniejszych miastach Europy Środkowej. – Ta inicjatywa narodziła się podczas podobnych dyskusji, w których uczestniczymy obecnie w Krasiczynie – zauważył przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, podkreślając, że ten projekt od lat tworzony był z myślą o zacieśnianiu współpracy Polaków ze Słowakami i Ukraińcami, a następnie został rozwinięty o współpracę z Węgrami, Czechami i Rumunami. – Z biegiem lat rozszerzaliśmy też tematykę, z kwestii współpracy przygranicznej i międzynarodowej, na wszystkie najważniejsze obszary aktywności publicznej. Wiedzieliśmy, że jeśli chcemy ze sobą dobrze współpracować, to nie możemy bazować wyłącznie na opiniach przedstawianych nam z innych ośrodków, ale musimy budować instrumenty do wzajemnego poznawania się. Do dziś w polityce informacyjnej do dziś borykamy się z tym problemem, że bardzo wielu Polaków i obywateli innych państw nie czerpie wiadomości z mediów polskich, węgierskich, czeskich czy słowackich, ale z mediów nadawanych z Brukseli, Berlina czy z Moskwy, i to nam się nie podoba – dodał marszałek Kuchciński.

Profesor Arkadiusz Adamczyk przekonywał z kolei, że do udziału w klubach Europy Karpat można zachęcać między innymi przedstawicieli świata sportu i kultury. Politolog i historyk zauważył jednocześnie, że mimo wszystko język węgierski jest pewnego rodzaju hamulcem. – Nie możemy ukrywać, że i polski dla Węgrów, i węgierski dla Polaków jest językiem trudnym. Stąd inicjatywa Felczaka, aby jak najwięcej młodych uczyło się języka Bratanków i przez to lepiej poznawało samych siebie – dodał prof. Adamczyk. – Dzięki temu, że w przyszłości zaczniemy mówić swoimi językami, będzie nam łatwiej ze sobą współpracować – podkreślił, zauważając, że i Polacy, i Węgrzy są dumni ze swojej odrębności.

Czwarty dzień Uniwersytetu Letniego

Czwartek był przedostatnim dniem tegorocznej, piątej edycji Uniwersytetu Letniego Instytutu Felczaka, w którym uczestniczy około 150 młodych osób z Polski oraz z Węgier.


SPONSORZY UNIWERSYTETU LETNIEGO W KRASICZYNIE: