Back to top
Publikacja: 25.03.2022
MSZ w Budapeszcie: Już ponad 665 tysięcy uchodźców z Ukrainy przekroczyło węgierską granicę
Wojna w Ukrainie

Według danych podanych przez węgierskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych do północy 25 marca granicę Węgier przekroczyło ponad 667 tysięcy osób z Ukrainy, z czego ponad 324 tysiące przybyło przez granicę ukraińsko-węgierską, a ponad 343 tysiące przez granicę rumuńsko-węgierską. Według węgierskiej policji tylko w czwartek 24 marca na terytorium Węgier przeszło ponad 12 tysięcy uchodźców, z czego 5824 osoby przekroczyły granicę węgiersko-ukraińską, a 6411 osób przekroczyło granicę węgiersko-rumuńską. Uchodźcom, którzy na Dunaj przybyli wczoraj, policja wystawiła już 1848 zezwoleń na tymczasowy pobyt.


Wolontariuszki przygotowują kanapki dla ukraińskich uchodźców w ośrodku pomocy Beregsurany, w pobliżu granicy węgiersko-ukraińskiej. Fot. Attila Balazs / MTI / PAP / EPA


Część Ukraińców przez Węgry tylko przejeżdża, ale część uciekinierów przed wojną planuje zostać na dłużej nad Dunajem i Balatonem. Według najnowszych danych ONZ na Węgry dotarło ponad 336 tysięcy uchodźców z Ukrainy. Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Handlu w Budapeszcie podaje dwa razy wyższe dane – do całkowitej liczby uchodźców wlicza bowiem nie tylko tych, którzy dotarli na Węgry niebezpośrednio przez granicę ukraińsko-węgierską, lecz także tych, którzy nad Dunaj przedostali się, przekraczając granicę węgiersko-rumuńską. 

Ukraińska policja podpisała już kontrakty z ponad trzydziestoma ukraińskimi tłumaczami. Ściśle współpracuje z pracownikami urzędu ds. zarządzania katastrofami, urzędu imigracyjnego, rady metropolitalnej Budapesztu oraz z wieloma węgierskimi organizacjami humanitarnymi i grupami wolontariuszy, którzy chcą pomagać tym, którzy w obawie o życie i zdrowie musieli porzucić swoje domy i uciekać z kraju. Na uchodźców z Ukrainy czekają więc nie tylko kanapki i napoje, lec ztakże ubrania, karty SIM do węgierskich sieci komórkowych. Uciekinierzy przed wojną mogą również liczyć na darmowe noclegi. Aby ułatwić podróżowanie tym, którzy przyjechali samochodem, na węgierskich autostradach i drogach szybkiego ruchu dodano również komunikaty w języku ukraińskim.

– Niemal 668 tysięcy uchodźców z Ukrainy, których do północy 24 marca przyjęły Węgry, to proporcjonalnie do wielkości kraju nawet nieco więcej niż przyjęła ich Polska. Dokładna liczba jest trudna do oszacowania. Wiadomo jednak, że jest ich bardzo dużo, bo Węgrzy przyznają, że ledwo dają radę – zauważył na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej Maciej Szymanowski. – Kraje Grupy Wyszehradzkiej przyjęły około 90 proc. uchodźców wojennych z Ukrainy. A jednocześnie poszczególne kraje, tak jak Węgry czy Polska, są oskarżane o to, że chcą dokonać rozbioru Ukrainy. To jasny dowód na to, że jesteśmy w trakcie wojny informacyjnej – dodał dyrektor Szymanowski. – Ta wojna informacyjna jest w interesie tych, którzy bardzo popierali wizję Berlina dotyczącą budowy kolejnych nitek gazociągu Nord Stream i przyjaźni z Rosją. Leży ona również w interesie tych, którzy atakują kraje chcące zachować taką Unię, jaką ona była w czasie, gdy do niej wstępowaliśmy – dodał szef Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka. 

Rząd w Budapeszcie gwarantuje uchodźcom bezpłatną opiekę zdrowotną. Węgierskie władze zapewniają również dzieciom obywateli Ukrainy opiekę szkolną, przedszkolną, a także miejsca w publicznych żłobkach. Rząd Viktora Orbána deklaruje też pomoc w znalezieniu zatrudnienia tym osobom, które chciałyby zostać na Węgrzech dłużej. Szef kancelarii premiera Węgier Gergely Gulyás zauważył, że liczba wakatów na Węgrzech wynosi niemal 80 tysięcy, z czego najwięcej miejsc czekających na chętnych pracowników jest obecnie w sektorze budowlanym. Ta liczba może być nawet większa, ponieważ wielu Ukraińców pracujących na węgierskich budowach po rosyjskiej napaści na Ukrainę zwolniło się z pracy, aby móc walczyć o swój kraj.